Maggy sama wiem ze praca potrafi kobiete z dzieckiem wymeczyc, ale powiem ci ze ja nie tylko ze pracowalam 8 h ale dojezdzalam po 1,5 h w obie strony wiec wiem co to brak czasu przy 8 miesiecznym dziecku np, co do chodzenia to mala juz chodzi od prawie 3 miesiecy i wiem ze spacery z nia nie sa latwe:-), zreszta w domu jej wystarczajaco pelno. Ale sa rozne dzieci, niektore daja w kosc niektore sa bardziej spokojne, tak jak doroslych nie ma dwoch takich samych. Mimo iz teraz mam prace w domu to wiem ze przy malej jest zawsze sporo do zrobienia, latwo nie jest. Moze ja nie lubie narzekac i tyle wystarczajaco duzo robi to za mnie tesciowa hehehehe. Co do karmienia wiem ze kobiety maja roznie, mowie na swoim przykladzie nie generalizuje, ja walczylam o karmienie bo bardzo mi zalezalo, choc niektorzy patrzyli na mnie dziwacznie. No zreszta duzo moznaby mowic. Troche na laktacji sie znam bo jestem doradca laktacyjnym "po godzinach" i wiem ze duzo zalezy tez od psychiki i zdrowia kobiety. Za malo mowi sie o karmieniu wczesniej a za bardzo w szpitalach po porodach mecza i za duzo kobiet sie tym stresuje niepotrzebnie.