U mnie to chyba jakis przedwczesny bunt dwulatka. Bo on przecież sam stanowi o sobie. Wszystko "sama". Juz mam tu gender bo mowi o sobie w rodzaju żeńskim fochy takie ze makabra. Posluchac sie poslucha, czyli np nie wykona zakazanej czynności ale swoje niezadowolenie wyraza albo klekajac albo opierajac sie o ścianę, łóżko, ewentualnie na podłogę, buzie chowa w ręce i bąka pod nosem nie nie nie.
Filipia a moze go stestuj. Za przeproszeniem jak sra to znaczy ze i je. Zrob taki dzien, dwa ze zadnych przekasek. Tylko posilki główne no i raz jakis owoc. Wyobraz sobie jak jada moj mlody w zlobku (bo jak w domu to wiecznie cos ciapie) U nas to jest kanapka, obiad i podwieczorek czyli jakis biszkopcik jabluszko itp. Nic wiecej co na moja matczyna glowe wydaje sie byc glodowa racja. Wyobrazam sobie ze jakby był ze mna w domu to też bym fiksowala co by mu tu dac, czy nie głodny. Szczególnie ze masz Zofije, ktora na pewno absorbuje Twoja uwage na tyle ze na Fifiastym skupiasz sie tylko zeby zaspokoić jego podstawowe potrzeby.
Zapuscilam mu inhalacje na spiocha. Pije herbatke. Ciszo trwaj.
Filipia a moze go stestuj. Za przeproszeniem jak sra to znaczy ze i je. Zrob taki dzien, dwa ze zadnych przekasek. Tylko posilki główne no i raz jakis owoc. Wyobraz sobie jak jada moj mlody w zlobku (bo jak w domu to wiecznie cos ciapie) U nas to jest kanapka, obiad i podwieczorek czyli jakis biszkopcik jabluszko itp. Nic wiecej co na moja matczyna glowe wydaje sie byc glodowa racja. Wyobrazam sobie ze jakby był ze mna w domu to też bym fiksowala co by mu tu dac, czy nie głodny. Szczególnie ze masz Zofije, ktora na pewno absorbuje Twoja uwage na tyle ze na Fifiastym skupiasz sie tylko zeby zaspokoić jego podstawowe potrzeby.
Zapuscilam mu inhalacje na spiocha. Pije herbatke. Ciszo trwaj.