Oj kobiety. Te wasze dzieci to anioly. Moj dopiero zasnął.
Tez sacze wino.
48 kg HAHAHAHAHA kobieto hyba nigdy tyle nie wazylam. Ostatnia waga jaka pamiętam, czyli z czasow kiedy w ogole zaczelam zwracac uwage to 58 kg ale to prahistoria a teraz uwaga. Jak po porodzie zostalo mi dwa kg, do NADWAGI przedciazowej to od przyjazdu do Tychow kolejne 2 kg in plus :'( nie wiem kiedy wskoczylo. Siedze do nocy na kompie wpieprzam czekolade na stresy, pewnego dnia stanelam na wage i kurnia zdziwiona...wscieklam sie na swoja glupote a teraz ni pol grama nie chce zejść. Takze dupa dupa dupa. Ale samo ocene mam jak Camel. Zle sie z tym czuje. Popadam w kompleksy a to mnie nakreca jeszcze bardziej zeby jakims smieciem poprawic sobie humor. Tyle ciuchow sie marnuje a w sklepach nic na siebie nie moge kupic w cxym nie wygladam jak baleron, albo ciuch nie jak worek. Wrr szkoda gadac. Juz bym rozstepy pokochala byleby nie ten tluszczowy nawis na brzuchu i dupsku.
Wiolon do afrykanarium ja prowadze. Ja pojade wszędzie
Trójkąt? Ach ten Twój mąż to figlarz Pil to samo wino co Ty ?
Tez sacze wino.
48 kg HAHAHAHAHA kobieto hyba nigdy tyle nie wazylam. Ostatnia waga jaka pamiętam, czyli z czasow kiedy w ogole zaczelam zwracac uwage to 58 kg ale to prahistoria a teraz uwaga. Jak po porodzie zostalo mi dwa kg, do NADWAGI przedciazowej to od przyjazdu do Tychow kolejne 2 kg in plus :'( nie wiem kiedy wskoczylo. Siedze do nocy na kompie wpieprzam czekolade na stresy, pewnego dnia stanelam na wage i kurnia zdziwiona...wscieklam sie na swoja glupote a teraz ni pol grama nie chce zejść. Takze dupa dupa dupa. Ale samo ocene mam jak Camel. Zle sie z tym czuje. Popadam w kompleksy a to mnie nakreca jeszcze bardziej zeby jakims smieciem poprawic sobie humor. Tyle ciuchow sie marnuje a w sklepach nic na siebie nie moge kupic w cxym nie wygladam jak baleron, albo ciuch nie jak worek. Wrr szkoda gadac. Juz bym rozstepy pokochala byleby nie ten tluszczowy nawis na brzuchu i dupsku.
Wiolon do afrykanarium ja prowadze. Ja pojade wszędzie
Trójkąt? Ach ten Twój mąż to figlarz Pil to samo wino co Ty ?
Ostatnia edycja: