rosomaki czytam i podziwiam , ja nie potrafilabym chyba tyle powiedzieć o swoim dziecku, jesteś niesamowita obserwatorką, jaka czujna. Powiem Ci ja zachowania syna wszystkie przyjmuje jako normę, nie przyglądam się mu chyba, aż tak uważnie, dlatego w szoku jestem , że Ty to wszystko zauważasz i jeszcze analizujesz. A jak inni w Twoim otoczeniu maż , mama , tata, teście, tez widzą coś niepokojącego???? jako początkująca mama pewnie z miłości martwisz się o wszystko, ale takie porównywanie nie ma sensu, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie , to nie jest tak, jak pisza w tych ksiązkach
jak ma 9 mcy to robi papa
jak 10 posyła calusy
jak 11 patrzy w oczy, coś Ty , nie czytaj tego , bo tylko się zamartwiać będziesz, spal te poradniki, wychowywanie , rozwój dziecka jest sprawą indywidualną
Jutro tłusty czwartek , w tym roku sobie nie odpuszczę, w tamtym nie moglam , teraz zaszaleję z 3 , od marca dieta i ćwiczenia