reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Cześć kobitki.
Co do tv...u mnie też gra rano jak siedzimy w domu, albo dzień dobry tvn, albo jakies muzyczne i sobie densujemy. Jasne że nie siedzi i się nie gapi ale tak czy inaczej nawet jak leży na macie a tv właczone to zerka. Myślę że interesuje go to tak jakby zainteresował projektor czy inne te świecące bajery. Ale np. światełko w karuzeli przy łózeczku czy w bujaku chyba go stresuje. Szybko się denerwuje. Mam nadzieję, ze to nie szkodzi. Kooska oby bez przesady i będzie ok. Też mam bujak babybjorna. Głowa mała że urządzenie tak proste w budowie a tak cholernie drogie. Ale sama bym w tym pobujała się.

Na weselu było ok. Mały grzeczny, zasypiał nawet przy DJ'u :) chociaż szkoda mi go było że śpi w takim hałasie. Carlos Santana go obudził i po 12 poszliśmy już do pokoju na cyckowanie i spanie. Tatus mial się zorganizować i wrócić po nas aby juz jechac do domu. Ocknęłam się po 2, tatka znalazłam podnoszącego kolejny toast, więc do domu wrócilismy koło 3, a młody o 5 dzień dobry i heloł, bawimy się :/ Padałam całą niedzielę, kazanie w kościele przespałam, w przeciwieństwie do ojca mego dziecka, który spał do 14 wstał z bólem głowy i niewiele mógł ze sobą zrobić.

Filipiamamo - z Twojego niedzielnego posta bije radość i zadowolenie z pobytu u teściów ;)

Evi - wiem, że się da, ale trzaba mieć silny charakter, siłę woli i samozaparcie. A jak nie to trzeba grupy wsparcia. Ja np. potrzebuje takiego poczucia rywalizacji i konkurencji, więc muszę "wychodzić" żeby ćwiczyć. Po operacji też tak było, dobrze że leżałam na sali z drugą dziewczyną po cc. Jej jakoś łatwiej przychodziło wstawanie z łóżka, więc jak patrzyłam na nią mówiłam sobie no kurde skoro ona tak sprawnie wstaje to ja też muszę i mogę i tak mimo bólu sie motywowałam do ruchu.

Jakie macie plany na dziś? Już nie wiem co tu z tym dziecięciem robić.
 
reklama
Ewcia - co do tych moich teściów, to mam mieszane uczucia. Niby nie muszę cały czas zajmować się tym moim dzieckiem, niby mam z kim w końcu posiedzieć dorosłym, niby dostanę śniadanie, obiad i jak posiedzę dłużej to i kolację, ale... Zawsze coś jest nie tak. Zawsze się zachowują w stylu "ty jesteś matką, wiesz lepiej, ale jak się odwrócisz zrobimy po swojemu". Nie dają dziecku spać, bo "przecież jakby chciał to by zasnął", a mnie już krew zalewa.
 
Dziewczeta melduje tylko,ze zyje...Doczytam,mam nadzieje,w tym tygodniu to i bede wiedziala co u kogo i co odpowiedziec :-)
Mialo byc juz spokojnie u nas a teraz to sie dobiero porobilo...:-D Podczas krecenia mebli do kuchni mamy(oni w 3 dni jedna szafke skrecili...toz im pomoc trzeba!) B chcial przestawic Malizne w bujaczku i jak mu cos pier.... w plecach tak juz sie nie podniosl.Pozniej bylo tylko gorzej :-D Bosz ja dopiero teraz widze,ze on mi jednak w znaczacy sposob pomaga.Bo jak wyladowalam 2 dzieci+2 ogony+jeczacy maz to naprawde nie wiem w co rece wlozyc.Ale jest juz lepiej i w srode mam zamiar go wypchnac z domu :-D buziaki i do zobaczenia!
 
Witam Was! Jestem mamą z grudnia 2012 a mam nadzieję być mamą 2014. Aktualnie piszę pracę mgr na temat uprawnień pracowniczych związanych z rodzicielstwem. Mam wielką prośbę do tych z Was które są już mamami lub są w ciąży a równocześnie są osobami pracującymi lub przebywającymi na chorobowym/macierzyńskim/wychowawczym o wypełnienie mojej ankiety. Będę Wam niezmiernie wdzięczna!!! Prosiłabym tylko o dokładne czytanie odpowiedzi przed udzieleniem ostatecznej odpowiedzi. A oto link do ankiety Ankieta - UPRAWNIENIA PRACOWNIKÓW ZWIĄZANE Z RODZICIELSTWEM
 
Cześć mamki... u nas jakoś ten czas zapiernicza że nie mam kiedy tu zajrzeć..młody by tylko się bawił i bawił z mamą... lubi też jeść słoiczki..brokuł na drugi dzień mu już nie smakował...za to lubi kalafiora...

Mdła no to masz sajgon...współczuje...

kurcze rozpadło mi się łożysko w kole wózkowym..dobrze że w sklepie nie robili problemów i wymienił od ręki...

Ewcia no to lux że malizna grzeczna na weselu..aż się boję jak mój zareaguje na taki spęd ludzi...

Co do TV to mój też lubi zerkać...ale na razie tv wyłączona bo nawet nakarmić nie mogę bo się wpatruje...
 
Cześć dziewczyny... Przeżyłam chrzciny, dzisiaj się czuję jak rozgotowana klucha. Obiecałam zdjęcie torcika:

IMG_20130914_194842.jpgIMG_20130914_195254.jpg

Jak mówią, tyłka nie urywa, ale ważne że robiony z sercem :-D. Idę odpoczywać, bo masakra....:confused2:
 

Załączniki

  • IMG_20130914_194842.jpg
    IMG_20130914_194842.jpg
    27,6 KB · Wyświetleń: 34
  • IMG_20130914_195254.jpg
    IMG_20130914_195254.jpg
    27,1 KB · Wyświetleń: 31
No to mnie uspokoilyscie z ta telewizja :) wiadomo, ze na caly dzien jej nie sadzam przed tv, tylko na kilka minut.
chcialam mala odstawiac od cycka za 2msc, ale chyba bedzie z tym tragedia :/ bo uspokaja sie i zasypia tylko przy piersi. Od dwoch dni probuje innych metod usypiania, ale jest mega wrzask.
_Olga_ masz slodkiego synka i jaki usmiech wielki :)
rysia420 tort super! Ja bym takiego nie zrobila...kiepska kucharka ze mnie.
 
Uff...moje dziecie postanowiło mnie dziś wyprowadzić z równowagi. masakra z usypianiem. Kurcze jak to jest że niektóre dzieci zjedzą i śpią. Mój mały jak zje to tylo i wyłacznie zabawa. Spać dopiero jak się zmęczy, czyli po jakiś 2 godzinach. Znowu dac mu ostatni posiłek o 18 to się martwię że spi na głodnego. Dziś zjadł o 19:30 i bujaliśmy się do 22:30 - a oczywiście planowalam o 21 wyskodzyć na basen. Dupsko zbite :wściekła/y:
A dziś jaki czad...marudził sobie, wzięłam go przewinąć i na golaska się uspokoił, więc myślę położe go do łózeczka i polecę rozwiesić pranie. No najwyżej się zsika, a prześcieradło i tak do prania. Nie pomyślałam, że on umie już sam robić kupę. Wracam do pokoju a on leży cała dupa w g*nie skrapety, ochraniacz na łózeczko...i oczywiście dokonał tego tuż przed powrotem ojca do domu. Uporałam sie z tym gó.wnianym bałaganem to tatko przekroczył próg domu.

Kurr...no nie mogę z moim m leży koło dziecka i woła mnei przez nainkę że trzeba młodemu pieluchę zmienić...noszzz kurrrr.
Och zła jestem.

Filipiamamo u mnie bylo na odwrót. Dziecko bolał brzuch albo trzeba było zabawić a oni na siłę usypanie.

Rysia - dałaś radę
Mdła - no połamało Ci chłopa. Zdrowia życzymy
Olga - niezły śliniak ;-)

Camel - mlody w kościele robił tylko konkurencje dla chóru. Ale wyszłam z nim w końcu. Nie chciałam żeby na pamiątce ze ślubu słychac było tylko synia, zamiast przysięgi młodych

Karmienie to dla mnie teraz udręka. Czy to piersią czy butelką. Jak cyc to gryzie sutka aż ja piszczę, a jak butelką to dziobie tego smoczka, wypycha butle, cały pozalewany, zapluwany i zarzygany...masakra
 
Ewcia Twoje dziecię nie chce zasypiać, a moje pada o 19 a o 4.30 koniec spania. Ja już nie wiem co zrobić, wystarczy spojrzeć o której to piszę.
Dzisiejszej nocy spał od 19 do 22.30. Potem nas kochany tatuś obudził koło 23.30, potem 24.30, 2 i 4, a o 4.30 już po spaniu.
Nie wiem czy to dziecko ma jakiś skok rozwojowy czy co, macha nogami, wpada w jakąś histerię przez sen. W dzień też się dziwnie zachowuje. Wydaje dźwięki jak małpa, nie usiedzi w miejscu.
Do tego wszystkiego mi się dziś ciotka zapowiedziała w odwiedziny, a ja się z nim sama będę szarpała.
Cycka też nie bardzo chce. Wczoraj musiałam mu po wielkich rykach wsadzić na siłę do buzi to zassał i się uspokoił. Za to w nocy nadgania zaległości w jedzeniu.
Pomocy!!!
 
reklama
Rysia pięknie dałaś radę, przy chorym dziecku porywać się na masę cukrową podziwiam :)
Współczuje wam z tymi nockami mój już czasami całe noce i wieczory przesypia, karmie go ostatni raz o 19 i mam przerwe czasami do 5 rana, ale oczywiście nie co noc.
Ewcia z kupą to jeszcze nie raz bliżej się zapoznasz:) moja córa kiedyś wysmarowała całe łóżeczko i ścianę a innym razem zabawki i to takie mniejsze duperelki, wesoło nie było wtedy, a zostawiłam ją dosłownie na chwilę a ta takie arcydzieła stworzyła, przestrzegam jeszcze przed monetami, może pamietacie jak pisałam z rok temu , że zeżarła, wtedy czeka na Was przyjemna metoda poszukiwania złota - warto zakupic w tym celu sitko , bombki tez posmakowala, wiec w tym roku zero choinki co jej dwa świry nie zeżrą.
Mdła ale Wam sie porobiło, młodego męża wyślij do jakieś kręglarki.:),, niech mu ponastawia krzyże, bo Ci potrzebna chłopina
Filipiamamo a jakbyś go na noc jakas kaszką zapchała????
 
Do góry