Cześć babeczki :*
Mdła współczuję chorego męża, oby jak najszybciej przeszło :-)
Dziewczyny nie wiem co mam robić, a mianowicie kładę małą po kąpieli do jej łóżeczka i biorę do siebie jak się w nocy przebudzi i tak już zostaje, ale czasem udaje jej się przespać u siebie tak do 5-6 .... no i właśnie w tym jest kłopot bo np. dziś jak się obudziła o 5 to była rozkryta (pewnie w nocy się rozkopała) i była strasznie zimna (rączki jak sopelki lodu). No i jak ją opatulę na noc to się budzi upocona a jak przykryję ją tylko kołderką to się rozkopuje i marznie
Mdła współczuję chorego męża, oby jak najszybciej przeszło :-)
Dziewczyny nie wiem co mam robić, a mianowicie kładę małą po kąpieli do jej łóżeczka i biorę do siebie jak się w nocy przebudzi i tak już zostaje, ale czasem udaje jej się przespać u siebie tak do 5-6 .... no i właśnie w tym jest kłopot bo np. dziś jak się obudziła o 5 to była rozkryta (pewnie w nocy się rozkopała) i była strasznie zimna (rączki jak sopelki lodu). No i jak ją opatulę na noc to się budzi upocona a jak przykryję ją tylko kołderką to się rozkopuje i marznie