reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
witam ja pospalam sobie do 10:) ja uwielbiam spax rano korzzystam poki moge:)
Co do nospy ja niestety mam ten zespol jelita drazliwego i musze nieraz wziasc bo tak to powoduje skurcze ktorych musze unikac...

emalia a moze do szpitala chociaz sprawdzic usg moze jakis krwiak sie zrobil czy cos?
widze ze mysli mialam podobne dobrze ze jedziesz...trzymaj sie dzielnie dokladnie psrawdz to jeszcze...przykro mi:(:(

Noelle bedzie dobrze ja kolejna wizyta 18 wrzesnia zapewne bedzie stres chociaz zyje poki co spokojnie:)

Zapominajka a u ciebie jak tam z mdlosciami lepiej cos?
 
Perełko dzisiaj przytulałam muszlę tylko 4 razy. Ale i tak kiepsko się czuję.

No i zaczynam odczuwać stres przed lekarzem. Boję się, że nic nie zobaczy:-(
 
reklama
Aż tak głupio mi sie teraz wbić z moją historią :zawstydzona/y: Emalio, przykro mi...

Chciałam się przywitać i przedstawić :) Wy na wątku to już się znacie dobrze, a ja dopiero dzisiaj się zarejestrowałam :)

Po pierwsze klikam z łóżka :)
W sobotę 1 września zrobiłam pierwszy test -wyszedł pozytywny, ale w poniedziałek miałam zaplanowaną wcześniej wizytę u gina więc na wszelki wypadek powtórzyłam :-D

Straciłam pierwszą ciążę, trochę plamiłam i płód sie nie rozwijał- nie było serduszka... Tragedia. Jeszcze zbiegło się to ze świętami wielkonocnymi (wiedziałam już przed że nic z tego, ale rodzina o niczym nie wiedziała, a po świętach potwierdzenie diagnozy i szpital)...

Teraz znowu jestem w ciąży. Niestety tydzień temu po zrobieniu tego testu rozbolało mnie strasznie gardło. W poniedziałek najpierw do gina a potem do rodzinnego. No i... dostałam antybiotyk. Lekarce oczywiście powiedziałam o ciaży, to dostłownie załamała ręce :nerd: jeszcze skonsultowała się z laryngologiem i nie było innej opcji. Dostałam duomox, żeby angina się nie rozwinęła w coś gorszego :-(Do tego kuruję się nadal czosnkiem, napojem z imbirem, miodem, syropem z cebuli :baffled: teraz to już strasznie kaszlę i choroba przechodzi. Mąż się bardzo przejał i nie pozwala mi praktycznie wychodzić z łóżka.
Jeszcze biorę codziennie Luteinę dopochwowo, na wszelki wypadek.

Dopiero za 3 tygodnie będę miała pierwsze USG, chyba że pójde prywatnie.
Na razie nie mam konkretnych objawów, ale myślę że to przez chorobę, ogólnie jestem słaba, ale pozytywnie myśląca.
Wieczorem głaszczę brzuszek i mówię ,,okruszku musisz byc silny, damy radę!" :-) no to się rozpisałam, WITAJCIE!
 
Do góry