reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Ja w tym roku nie kupuję moim dziewczynom prezentów :-) Pod choinką będzie kasa:-p;-) no i jakiś drobny upominek, ale już bez szaleństwa. Dla męża jeszcze muszę upolować jakiś fajny portfel, dla ojca kupię sweter, a dla szwagrów kosmetyki i będę miała z głowy.

no, ale Twoje dziewczyny sa juz na tyle duze, ze mozesz tak zrobic..
a moja 23 grudnia konczy cztery lata, to wiesz, mimo, ze wiedzialaby dobrze co z ta koperta zrobic, ale poki co prezenty:-D
 
reklama
Wiem o czym mówisz;-) i ja bym wolała kupić prezenty, tylko one już lalkami się nie bawią (choć jeszcze kilka jest schowanych w szafie i nie pozwalają ich wywieźć na wieś;-), że niby nie przeszkadzają) a one zbierają na coś kasę (chyba na tablety)
 
no, fajnie..
ja oprocz Mariana jeszcze mam chrzesniaczke, ktora trzeba obkupic, tego Rafala, o ktorym Wam pisalam i chrzesniaczki siostre Lenke, kuzyna mojego malego Olgierda.....bo wspolna wigilia, wspolne swieta to i tych prezentow masa..a wszyscy sa jeszcze tacy mali, ze ciesza sie z paczek
chociaz juz wlasciwie wszystko gotowe , lezy i czeka u babci na spakowanie..
i 23 urodziny Mani..
 
Ostatnia edycja:
Oj my mamy 14 prezentów do kupienia, zawrót głowy i pieniędzy w portfelu, dlatego też prezenty będą skromniejsze.

Jestem strasznie wk****ona, napisała do mnie szwagierka na face, czy może ze mną porozmawiać, no to spoko może czemu by nie. Bo jej tata czyli mój teść się martwi o mnie czy nie pije alkoholu w ciąży. Ja wielkie oczy, że co? o co chodzi! No bo przy stole zażartowałaś, że masz kaca po imprezie i przyniosłaś z kuchni wino! No bo wszyscy siedzieli skocowani przy stole po wieczornej imprezie i narzekali więc i ja mówie, że ojej a jaka to ja jestem skacowana!!! Póżniej byłam w kuchni przynieść sobie herbatkę i widzę, że im się wino skończyło więc przyniosłam butelkę z kuchni!!
Poza tym jak był toast w postaci szampana za nasze zdrowie i mi polali wypiłam symbolicznego łyka i powiedziałam, że jeżeli ktoś chce może za mnie dopić bo ja z wiadomego powodu dziękuje.

Smutno mi się teraz zrobiło, że teściu może mnie w ogóle posądzać o takie rzeczy... Chce mi się płakać i czuje się wręcz upokorzona! Tym bardziej, że nie jestem w żadnym wypadku winna bo nie piję alkoholu!!!!!!!!!!! Jestem świadomą kobietą spodziewającą się kochanego i wyczekiwanego maleństwa! Buuu:no:
 
Ostatnia edycja:
Oj, nieprzyjemna sytuacja :dry: Może wypadałoby zadzwonić do teścia i wytłumaczyć sytuację? Powiedz, że poczułaś się urażona takimi domysłami i nigdy w życiu nie ryzykowałabyś zdrowia własnego dziecka, czy coś w tym stylu. Szkoda, że w ogóle napiłaś się tego szampana, bo wiesz jak jest, jeśli ktoś widział, to różnie może pomyśleć, zresztą sama widzisz...
 
Szkoda, że nie potrafi zapytać wprost mnie tylko robić taki obchód i wciągać inne osoby w te sprawy... Bardzo mi przykro, sama nie wiem co zrobić. Poza tym jego żona, a mianowicie moja teściowa w każdej ciąży piła szklankę piwa dziennie pół rano pół wieczorem bo taką miała chcicę i lekarz niby zezwolił, a tu łyka wziełam i takie domysły. Na prawdę źle mi z tym, tym bardziej, że w żadnym wypadku nie popieram nawet jednego piwka ani kieliszka.
 
W takim razie nie mam pojęcia, co zrobić. Wiem tylko, że świadomość czyichś nieuzasadnionych domysłów potrafi być szalenie męcząca i przykra dla osoby o coś podejrzanej :dry:
 
Dokładnie Citrus tak jak napisałaś męczę się z tym strasznie i jest mi niezmiernie przykro... Poczekam na męża może on coś doradzi.
 
reklama
Hello!
Aniaczku, a jestes pewna,ze tesc nie powiedzial tego w zarcie?Podpytaj meza jeszcze...?

Jejku jaki mialam dzis poranek! Najpierw nie moglam wyjechac z okolicy, bo antyrzadowcy poblokowali wszystkie drogi plonacymi oponami. Dostalam od meza samochod 'zastepczy', ktory mial takiego powera,ze pelne gacie mialam,zeby sie nie rozwalic, a tu jeszcze szukanie objazdow itp. Dalej korek na moscie. Kiedy przejezdzalam kolo skrzyzowania zobaczylam przyczyne zatoru: zwloki potraconego faceta. Byly w tak strasznym stanie, ze w polaczeniu z wczesniejszym stresem i chyba hormonami zaczelam ryczec. Buu i buu. Dzwonie do pracy,zeby uprzedzic,ze sie spoznie a oni panika,ze co sie stalo. Powiedzialam po krotce, a kiedy dotarlam wreszcie, plotka juz sie rozeszla i wszyscy sie ze mna obchodzili jak z jajkiem. Glupio mi bylo...

Aska, fajna decyzje podjelas, teraz masz dziewczyny w tym samym wieku i dwie potencjalne babysitterki:) Moje starsze dzieci tez sa polsierotami, wiem jak trudno jest w takiej sytuacji.U nas jeszcze dochodza roznice kulturowe. Daleko nam do 'Siodmego nieba', ale czesto jest bardzo fajnie.

Cytrus, bylam w zwiazku z 30 lat starszym facetem, ktory mial corke 5 lat mlodsza ode mnie. Relacje spoko, z jej mama tez. Dziwny uklad, na dluzsza mete (niz 4 lata), nie przetrwal:) Uwazaj,zeby pasierb sie w Tobie nie zakochal ;)

Prezent mam tylko dla mamy (niekompletny), a reszte zostawiam na allegro w pl i zakupy w Empiku! Chyba,ze cos fajnego mi wpadnie w lapki na bezclowkach.
 
Do góry