Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego niektóre kobiety mają irytującą tendencję do mówienia: "używaliśmy smoczka", "urodziliśmy cztery dni temu"... Czy to normalne, czy tylko mnie to drażni? Zwróciłam na to uwagę, gdy D. Zawadzka na Blog Forum Gdańsk wymieniła najbardziej irytujące kobiece przyzwyczajenia (na czele z "soczki", "zupki", "mleczko", "cycuś", "kanapeczki"... brrr). Allbo po prostu tylko mnie wk**wia taka infantylizacja wypowiedzi, bo nie jestem do niej przyzwyczajona?![]()
CYTRYNA, mnie tez to doprowadza do ...ku**wicy

