reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Słyszałam, ze pokarm matki po pół roku bardziej przypomina przezroczysty płyn niż mleko, bez jakichkolwiek wartości odżywczych dla malucha, także ja również nie widzę sensu
 
reklama
anetk_a - no ja nie sądzę.. bo wtedy dzieci a Afryce i paru innych miejscach ginęłyby chyba po skończeniu pół roku ;-) ale fakt, że najwartościowszy pokarm, bo z przeciwciałami jest na początku, w pierwszych dniach - siara.
Co do karmienia to sprawa b. indywidualna - mnie np. odrzuca widok kilkulatka ściągającego matce bluzkę w restauracji, żeby się dobrać do cyca :no: Dla mnie rok to max, potem już wolałabym, żeby dziecko kojarzyło mnie jako MAMĘ, a nie chodzące źródło żarcia ;-) Antka karmiłam niecałe pół roku - aczkolwiek jest to delikatna kwestia i podejrzewam, że jeśli pociągniemy temat, to zaraz zacznie się tu forumowa burza :-D

PS. Ponawiam pytanie - jak dodać fotki na grupę zamkniętą??
 
citrus

nie jestes sama. Ja to mam do czynienie z kobietami co 4latkow do cycka przystawialy:szok: i wez tu czloweiku zachowaj kamienny wyraz twarzy bo w pracy jestes:cool:
 
anetk_a - no ja nie sądzę.. bo wtedy dzieci a Afryce i paru innych miejscach ginęłyby chyba po skończeniu pół roku ;-) ale fakt, że najwartościowszy pokarm, bo z przeciwciałami jest na początku, w pierwszych dniach - siara.
Co do karmienia to sprawa b. indywidualna - mnie np. odrzuca widok kilkulatka ściągającego matce bluzkę w restauracji, żeby się dobrać do cyca :no: Dla mnie rok to max, potem już wolałabym, żeby dziecko kojarzyło mnie jako MAMĘ, a nie chodzące źródło żarcia ;-) Antka karmiłam niecałe pół roku - aczkolwiek jest to delikatna kwestia i podejrzewam, że jeśli pociągniemy temat, to zaraz zacznie się tu forumowa burza :-D

PS. Ponawiam pytanie - jak dodać fotki na grupę zamkniętą??
tak, jak pisałam ja tylko o tym słyszałam :) ale zgadzam się, że to sprawa indywidualna i nikt nas nie powinien strofować ani pouczać w tym temacie :tak:
 
Ej, ostatnio zewsząd otacza mnie piersiowy terror :szok: Czy kobiety naprawdę uważają, że karmienie piersią do drugiego roku życia jest aż tak zajebiste? :dry: Będę naprawdę koszmarną matką, chyba nie chcę karmić dłużej, niż to absolutnie konieczne :sorry:

to ja już w ogóle zostanę uznana za walniętą, bo nie uważam karmienia piersią za cos wspaniałego i cudownego...na samą myśl, ze będe miała to robić to mnie odrzuca, ale jak będzie mleko to będe to robiła, dla dzidzi, wiec tez pół roku max..... a jak będzie wyjdzie w praniu, moze i się coś poprzestawia i uznam ze to zajebiste (choć wątpie:sorry:)
 
Hej, jak dodać zdjęcia na grupie zamkniętej? Bo nie wyświetla mi się takie normalne okienko, żeby wybrać plik, tylko prosi o adres URL...??? :confused2:

Musisz wrzucić do sieci na jakąś fotkę lub coś podobnego. I dopiero dodasz do grupy.

Słyszałam, ze pokarm matki po pół roku bardziej przypomina przezroczysty płyn niż mleko, bez jakichkolwiek wartości odżywczych dla malucha, także ja również nie widzę sensu

Mleko ludzkie jest w innym kolorze niż krowie. Ale jego wygląd nie świadczy o tym co zawiera.
Mnie też rozwalają babki karmiące takie 3- letnie dzieciaki. Kiedyś słyszałam, jak dwie bebęcje rozmawiały i się jedna chwaliła, że 6 latka karmi - "bo Mati tak to lubi" :szok:

Ja początki karmienia wspominam jako koszmar. Ale potem jak oboje załapaliśmy było ok.
Nie widzę też nic nadzwyczajnego, że matki karmią w miejscach publicznych. Dla mnie to normalka. A społecznie jest to bardziej potępiane niż sikanie gdzie popadnie ( to faceci mają taki zwyczaj :confused2:)
 
Ej, ostatnio zewsząd otacza mnie piersiowy terror :szok: Czy kobiety naprawdę uważają, że karmienie piersią do drugiego roku życia jest aż tak zajebiste? :dry: Będę naprawdę koszmarną matką, chyba nie chcę karmić dłużej, niż to absolutnie konieczne :sorry:
A ja bede karmila ile sie da to wygodne ,a gdy jestem autem to nie lubie miec stosy butelek i mleka rozlanego na siedzeniach :tak:.Jezeli pokarm z cyca bedzie do niczego to bede zmuszona na butelke:-)
 
Słyszałam, ze pokarm matki po pół roku bardziej przypomina przezroczysty płyn niż mleko, bez jakichkolwiek wartości odżywczych dla malucha, także ja również nie widzę sensu

Co do takich teorii to absolutna bzdura, jest wiele artykulow medycznych, ktore obalaja ten mit, ale jak mowie ja sie nie wypowiadam kazda kobieta ma wybor, karmi piersia lub butelka tak jak chce. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko nie mozna do niczego kogos przymuszac.
Temat karmienia jest drazliwy ja juz pisalam nie wypowiadam sie, ale jak slysze cos co jest absolutnymi bredniami to trudno mi sie nie odezwac. To ile kazda z nas bedzie karmic to mysle ze jej wybor. Jedne kobiety uwazaja karmienie za cos obrzydliwego i odrazu karmia butla i ok, ja tego nie neguje, podziwiam ze potrafia sie przyznac ze to im sie nie podoba i dlatego, a nie ze wynajduja inne wykrety.
Ja karmilam ok 13 miesiecy i uwazam ze taki okres jest ok. Dla mnie piers to byla wygoda i oszczednosc kilku stow na miesiac (bo butelki, smoczki, mleko itp)
 
Ostatnia edycja:
A mam pytanie, czy znajdują się na forum dziewczyny prowadzące swoją ciąże poza granicami kraju?? Jak np u Was wygląda np badanie przezierności karku i przegrody nosowej i czy wogole jest wykonywane?? Bo jak ja spytałam mojego lekarza o to to zrobił wielkie oczy i powiedział, że jak chce coś takiego to płace, pobieraja mi wody płodowe i na tej podstawie dowiaduje się o ewentualnych wadach.
 
reklama
Do góry