reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Dziewczyny dziekuje za mile slowa :) pozniej moze wrzuce jakas fotke na grupe, zeby Wam przedstawic mojego partnera :)
wiolonczela wlasnie staram sie tak spojrzec na V. - nie tylko motyle, ale rowniez czy my bedziemy umieli dzielic codziennosc razem.
O. narazie przechodzi okres przystosowywania sie do nowej sytuacji. Nie podoba jej sie za bardzo, ze musi sie mna dzielic, choc bardzo lubi V. i szaleja zawsze razem. Wczoraj miala atak zlosci jak odebralismy ja razem z przedszkola, ale przeszlo jej szybko. Babeczki mowily mi, ze ona duzo o nim opowiada. I jest zakochana w jego corce i tez ciagle o niej nawija.
camel, mam nadzieje, ze bobasek bedzie za jakis czas ;) my z V. chcielibysmy miec dziecko, ale wiadomo, ze jeszcze nie teraz. Moze za 3 lata?? Zobaczymy... Narazie nie ma sensu o tym myslec, ale dobrze wiedziec, ze on rowniez chce :)
witch super torcik!
 
reklama
kooska dobre wiesci...coraz lepsze widze...
a u nas..mlody na takie gluty ze od 2 dni nie spie....no i ten kaszel...masakra..macie jakis mega sposob na katar....bo on mi sie doslownie dusi...a wysmarkac sie nie umie....

Puky rewelacja...ale Jasko tak z rezerwa narazie do niego.....
 
Camel ja psikam woda morska i odciagam często frida, do tego nasivin soft i na wieczór maść majerankowa. Z tym, ze mam wrażenie ze tylko odciaganie i woda morska daje efekt. U nas o tyle łatwiej, ze mała sama umie wydmuchać nos jak jej każe
 
U nas Nasivin się nie sprawdzał. Zdecydowanie lepiej działa na mojego Nasic.
Do tego na noc wstawiam mu do pokoju garnek z gorącą wodą z kilkoma kroplami inhalolu.

Jeśli nie ma temperatury, to na katar dobrze zrobi spacer ;-)

A jaki ma kaszel - suchy czy mokry?
 
my mamy nasic...ale jakos nie widze roznicy i w dodatku mozna go tylko dwa razy dziennie...
kaszel...raczej mokry i w duzej mierze spowodowany iloscia wydzieliny z nochala...daje Prospan i syrop z cebuli...wapno ..sambukol...no i inhalacje... duzo pic...wode z miodem...herbatke z majeranku....ale wydzieliny i tak sporo...dzis juz 5 pobudek...a wieczor dopiero sie zaczal....
 
Camel majeranek tylko na dzień. Ja mam już sprawdzony sposób na katar. Sprawdził mi się w 3 ostatnich przypadkach. Też Młodego dosłownie zalewalo. Hipertoniczna sol do nosa, Hipertoniczna do inhalacji, Neosine, Pneumolan fluo, Prospan i dawałam mu nieco off-label sinupret w kroplach. Rozcienczony. 2x dziennie10 kropli albo na łyżeczkę wody albo w tym kielonku od syropow i na zakorkowanie w zatokach było git. Po dwóch dniach zielone fluki pięknie katarkiem schodziły. Tydzień i tak z głowy ale to i tak najszybciej bo bywało ze i 3. Po takim ostatnim 3 tygodniowym to zapalenie ucha było.
 
Tak mi się przypomniało apropo stwierdzenia offlabel ;p Na bardzo uporczywy katar zdarza się mi dać dzieciom Actifed (od 7r.ż.) - oczywiście za zgodą lekarza odpowiednia dawka...

A mnie znowu dopada depresja w związku z moją wagą... No muszę coś w końcu zrobić, bo się wykończę :( Dzisiaj startuje z dietą 10-dniową, by się nieco do świąt przygotować... Mam nadzieję, że dopadnie mnie power i dieta tylko mnie nakręci...
 
Hej mateczki,,
U nas glutów jakby troche mniej, natomiast kaszel zostaje, szczególnie zaczyna się gdy jasiek usiłuje zasnąć, wtedy wydzielina jakby na życzenie zaczyna spływać jak lawina, aż się dziś dziecko trochę zwymiotowało całą tą flegmą...
Nie mogł w południe zasnąć jak zwykle przez ten kaszel..w końcu bawił się w łóżeczku i zasnął..i spi..uwaga do teraz...wiec wieczór nas czeka przedni...
 
Hej...co jest mateczki....czego was tu nie ma...?
U nas dzis cieplutko 19 stopni...ale juz sie chmurzy i slychac burze.....wiec dlugo tak nie bedzie...
Moj ojciec jutro ma urodziny..wiec jak tylko mlody wstanie zabieram sie za tort....zobaczymy co z tego wyjdzie....
 
reklama
No i moi znowu zasmarkani. Zaczęło się od tatusia... Od wtorku starsza w domu siedzi. Tylko mnie na razie omija..

Za to moje dzieciaki wstają o 5.30 i przychodzą do nas bajki oglądać. Oczywiście tak po nas skaczą, że spania nie ma.
Mam nadzieję, że zmiana czasu się nad nami ulituje i będą spać do 6.30 ;-)
 
Do góry