reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

hejka

nie mam czasu pisac

zdrowie byle jakie, zachowanie dzieci tragiczne....juz nie wiem czy to zęby czy bunt 2-latka....wariuje
a przeciez juz za tydzien 2 lata :)

T. dzis tak strasznie kaszle, ze az zwymiotowal 2 razy....nie wiem juz co dawac, gdzie isc z nim....
bylo juz lepiej z maluchami a dzis znowu gorzej...masakra

A. chodzi do przedszkola, przed nią juz ostatni tydzien leżakowania wiec bardzo sie cieszy (zwlaszcza, ze pojdzie tylko 2 dni w nast tyg)....potem zoastawiam ją w domu...bedziemy cos robic na swieta

ja sie trzymam zdrowotnie dobrze, ale psychicznie to juz mam dosc....mego męża, jego mamusi, tych chorób ktore nie chca odpuscic, wrzaskow i buntow dzieciakow....echhh....mam gorsze dni
 
reklama
Zdrowia dziewczyny...u mnie Jasko juz zdrowieje ...i kaszel przechodzi..inhalacje Elajar pomagaja...my dajemy Prospac (na mokry kaszel) sambukol albo jak Ewcia pneumolan fluo, syrop z cebuli na miodzxie...duuuzo pomaga, herbatka z majeranku w dzien, i na noc smaruje pumo vap albo inne cos aromatyczne na drogi oddechow...jakis aromativ...no i mniodek z cytrynka do picia i z sokiem malinowym....
 
Hej dziewuszki!!!
Jak tam u Was? U nas katarzysko dopadło Zofię. Biedna się męczy, ale nadal w międzyczasie się uśmiecha;) No i mam dziwne wrażenie, że się zaczynają pierwsze oznaki ząbkowania.
Fi za to w żłobku zrobił pisanki, z tatusia pomocą oczywiście, ale jestem i tak mega dumna. No i na wszystkie posiłki je albo chleb z masłem albo spaghetti ze słoika;)
A ja odzyskałam comiesięczną radość życia ;-/ Takie są skutki przesypiania przez Zośkę nocy. Z tym, że Zośka zaczęła się w nocy budzić, a u mnie machina już ruszyła i chyba się nie zatrzyma...
No i to chyba tyle;) Nudno ogółem u nas;)
 
my mielismy dzis 60 urodziny ojca..tort zrobiony, impreza sie udala, Janek sie wyszalal.prezent sie podobal...to najwazniejsze....

dostalam tez sms od Elajar...niestety jest z T. w szpitalu..zapalenie oskrzeli pkuc dusznosci.... I. tez kaszle ale moze nie podzieli losu brata...posiedza troche w szpitalu wiec 2 urodziny chyba beda musieli przelozyc :-(
 
witajcie, u nas szał remontowy, tzn przemalowywanie mebli zakończenie (jestem zadowolona -nawet bardzo i nie ma już tego ohydnego calvadosa), w planach jeszcze komoda ale na potem, pokoj przemalowany na biało i teraz mam dylemat czy zrobić przerwę i posprzątac na świeta, bo dzieci , no i żeby był klimat, czy machac pozostałe dwa pokoje i na swięta się nie wyrobić.?

Elajar zdrówka, kurcze wieczne choroby, u nas też , małą zas cos dopada, każdy miesiąc zapoczatkowany przeziębieniem.
Ja w szkole, cos czuje , że to strata czasu i kasy, obym się myliła, ale jest fajnie wyrwać się z chałpy.
W poniedziałek w Lidlu fajne rzeczy , wiec już sie nie mogę doczekać , dekoracji do chałpy, poduszek , tylko z kasa gorzej,...

camel sto lat dla taty, jaki prezent , bo chyba nie doczytałam?

co robicie na swięta
 
Wiolon....ja tez mialam malowac...ale chyba odpuszvze i po swietach jak bedzie mega cieplo...bo teraz pogoda deszczowa..nie chce by mlody farbe wdychal...a tak to szybko wyschnie i odparuje...
A co do prezentu kupilismy to co chcial...szlifierke i wiertarke...oczy zrobil jak 5 zl. Zupelnie sie nie spodziewal bo wpadlismy tak tylko na obiad, tort przemycilam na balkon jak poszedl siusiu a prezent na klatce czekal...zjedlismy obiad..i udawalismy ze zapomnielismy o jego urodzinach...bo czekalismy na polaczenie z siostra z Irlandii... a potem dopieo po 2 h kiedy on juz chyba zwatpil ze ktos pamieta wyskoczylismy z prezentami....i caly czas na tablecie wnuki i siostra z mezem...taka konferencja online...fajnie bylo....
 
Ostatnia edycja:
no to miło , no i faktycznie wypasiony prezent, ja chyba na swoje zażyczę sobie szlifierki oscylacyjnej, bo teraz macham ręką i zaczynam mieć bicepsy, ale przydałaby się też torebka , buty, i kilka ciuchów na wiosnę, no i marzą mi się ramki, taki napis home, takie niebiesko -zielone poduszki i poduszki w paski i telewizor do pokoju,od razu przypomniał mi się Kubuś puchatek i Tygryskowe pierwsze urodziny , on też dużo chciał...


Wszystkie macie bliskich poza granicami kraju?
 
Wiolon...ja to nawet nie wymiecim co bym chciala bo az strach,...w lidlu beda w pon. Takie ozdoby do domu....

no ja mam siostre z rodzina w Irl.
reszta w Pl.

ps. szlifierka katowa byla w lidlu od 26. za jefyne 99 zl. My kupilismy stolową
 
Ostatnia edycja:
reklama
nie bardzo....szloda rzucic mezowej roboty...bo potem obydwoje bedziemy w czarnej dupie..a za granica wcale nie jest tak rozowo...
poza tym ja z tych patriotek
 
Do góry