reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Padam...jasiek jeczy caly czas i juz nie wiem czy zeby czy cos mu jest...padam na pysk...a przy okazji zrobil pierwsza kupke na nocnik bo do tej pory tylko siku...
 
reklama
Jak tam Dziewczyny wieczór mija? Mała śpi, ja gotuje zupę na jutro i próbuje odpocząć, dzisiaj u nas strasznie wieje.
jak Camel Jasiek, poprawiło sie trochę czy nadal marudny?
Fifia jak dzieciaki?
 
O. dopiero zasnela. Teraz przy kolysankach zasypia :) kiedys sie nie dalo, bo darla sie i nie zwracala uwagi, ze jakas muzyka leci.
Samotny wieczor jak zawsze. Jak to jest, ze czasami te samotne wieczory sa okey a czasem po prostu nie do wytrzymania...
 
Jachu poszedl spac...az boje sie nocy....
Ostatnia byla nieciekawa...

Jutro z tym buczydlem caly dzien sama...padne jak bedzie taki jak dzis....


Kooska... nie wiem jak wytlumaczyc te samotnosc...vzasem najwieksi single potrzebuja towarzystwa i oparcia..i chocby wspolnego obejrzenia filmu....
Na prawde zycze ci wspanialego partnera..bo zaslugujesz na to z O. Moze zapisz sie na jakis portal randkowy znam wiele par ktore w ten sposob sie odnalazly..w tym moja szwagierka...i po prostu sa dopasowani w 400%baz sie dziwilam ze gora z gora sie nie aejdzie a tu takie cos...


Jasiek od zawsze zasypial przy kolysankach i tak zostalo...
 
Czeka na mnie tyle sprzątania a mi tak sie zachciało spać , że padam. Camel mam nadzieje, że dychnełas w końcu, fifiasta pewnie jeszcze ma sajgon skoro jej nie ma, Kooska tak to już niestety jest, jesteśmy istotami społecznymi i ciągnie nas do ludzi. Trzymaj się dzielnie, rozumiem , że lowelas nie odpisał
 
Camel...probowalam portali randkowych i polskich i norweskich. Chyba ze mna jest cos nie tak, bo zaden facet nie zrobil na mnie wrazenia.
Wiolonczela, nie odezwal sie juz dawno temu. Chyba na poczatku grudnia przepadl jak kamien w wode.
No nic - zawsze moge tutaj pomarudzic :)
 
Kooska..moze dlatego ze jesli chodzi o facetow wiekszosc zapisuje sie tam by skorzystac z latwego sexu albo z desperacji..ale na dobrych portalach podobo mozna wylowic perelki....
 
hej Dziewczyny

oj, czesto to ja tu nie bede zagladac, bo kompletny brak czasu
dzis mialam egzamin w szkole...ok :)
jutro jeszcze ostatni, a potem mam ferie, tylko nie wiem jak dlugie

A. wczoraj wracajac z przedszkola urzadzila przedstawienie na klatce (pewnie wszyscy slyszeli< ze wraca)....byla powazna rozmowa...i dzis byla grzeczna juz
I. i T. troche spokojniej w dzien, ale jak juz pojechalam do szkoly to I. ugryzla T. w policzek, potem I. zaliczyla upadek z wersalki....takze ciekawie jak zwykle

Camel u nas tez zęby atakuja....oczywiscie facet przechodzi trudniej (tak jak wszystko inne)

Kooska-zycze Ci, abys znalazla kogos, kto na Ciebie zasluzy i pokocha O. jak swoja wlasna corcie.....ja tez z P. przeciez poznalismy sie przez neta
 
reklama
No jestem. Mam nadzieję, że nie zapeszę, ale chyba oba potwory zasnęły. Zośka walczy ze snem jak lwica. Obtrąbiła dwa cycochy i spać ni chu chu, ale jakoś chyba się udało.
Popołudniem mnie zmęczenie zmogło, a jak się ocknęłam, to M. z Fifiastym właśnie wychodzili na salę zabaw a Zosia spała. Udało mi się chwilkę odsapnąć, bardziej psychicznie, a na wieczór znów niespodzianki. Mam nadzieję, że w nocy troszkę mi się uda pospać, a rano i tak się zwlec muszę wyprawić chłopaków na basen.

A dziś dzwoni telefon. Zazwyczaj nie odbieram nieznanych, ale M. przechwycił i odebrał. Dzwoni położna i chce ze mną rozmawiać. No to ok. Myślałam, że to z przychodni, bo szpital miał zgłosić, ale nie. To prywatna położna, której podobno szpital zgłosił, że urodziłam i że nasza przychodnia była nieczynna i ona mi proponuje zapisanie się do niej. Ale, ja mówię, że przychodnia już działa i ja mam swoją położną, nie potrzebuję innej i z jakiej racji ona ma moje dane. Cisza. Dzwonię potem do przychodni, a oni zdziwieni. Jedyne wytłumaczenie, szpital lub ktoś ze szpitala udostępnia nasze dane i potem jesteśmy nagabywani przez takie oto osoby.
 
Do góry