reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

To jest lobuz jakich mało. U niego raczej nie placz tylko okropny pisk. Ludzie się na ulicy odwracaja bo myślą ze jakas straszna krzywda sie dzieje dziecku, taki to krzyk.
Rowerek jest chillafish taki 2w1 trzy- i dwu- kolowy, bunzi czy coś sie zwal.
Cały z plastiku ale nie jest szajsowaty. Mlodemu sie podoba siada na niego chętnie, tylko nie kuma jak się poruszać. To znaczy jak ma iść to i wstaje, a nie siedzieć i iść jednocześnie.
 
reklama
Evi mój ojciec też zawsze miał swój świat, ale jak zmarła mama, to myślałam, że coś się zmieni. Zmieniło się, ale na gorsze, a ja i tak cały czas miałam zakodowane, że mam robić wszystko, żeby on był zadowolony. Nigdy nie był. Potem pojawił się Filip, też nic, aż w końcu skończyła się moja cierpliwość, bo zamiast być szczęśliwy, że nam się wszystko układa i w domu i w firmie, to on nam tylko kopie dołki pod nogami, zwyczajnie przeszkadza.

My dziś zajechaliśmy pod Olimp. Chciałam dzieciu zapewnić atrakcje. Na parkingu nie było gdzie szpilki wsadzić, a co mówić o zaparkowaniu samochodu. Pojechaliśmy do teściów i dopiero dotarliśmy do domu.

Ewcia u nas też zabawki są passe. Czasem się czymś pobawi, ale bardziej na czasie są mopy, garnki, nasze dokumenty i inne ciekawe rzeczy;) Filipowi zamówiłam w prezencie maskotkę szytą specjalnie dla niego. Już jedną taką dostał od szwagra;)
 
No i mamy problem...zadzwonil do mnie facet ktory mial nam wynajac mieszkanie...wlascicielka jednak sie rozmyslila. To znaczy zawiesza ogloszenie na miesiąc co najmniej. Znakiem tego zostaje mi mieszkanie w Tychach, tylko ze wolne od 10go, co oznacza kłopoty w pracy :/ muszę dzwonic do szefowej.
 
Ewcia ..że tak powiem |Fuck... coś wam pod górke jakoś....ale jak to się mówi....złe dobrego początki..czyli jak teraz się pokopiesz to potem już musi byc z górki...
U nas tez dzis pod prąd..małżon jutro wyjeżdza na pare dni a tu mu karta sim siadła..pojechał do jedynego punktu wymienić..to aktywacji nadal nie ma...dzwonienie na biuro już chyba z 7 razy..każdy mówi co innego...pojechał kupić jakiś starter do tel...bo zostanie calkiem bez kontaktu..najgorsze ze nikt z roboty nie moze się do niego dodzwonić...a do mnie numeru nie znają...

Jeśli chodzi o Jaśka...on uwielbia swoje zabawki..i mocno je wksploatuje..może to dlatego że nie chodzi i się wszedzie nie wciśnie jak wasze łobuzy...a jak już wyjezdzamy na cały dzień np do dziadków to po powrocie normalnie nie wie za ktora zabawkę ma złapać taki stęskniony łazi od jednej do drugiej tak zeby zadna sie nie obraziła...on tak moze smochodami sie bawić 3h bez przerwy...na prawę jestem w szoku jak on ummie sie ttymi bumami bawic..od dziadków tostał traktor bo to jego ulubiony pojazd...więc dziś dzien zajęty...lubi też piramidy i kubeczki..i sorter uwielbia...
 
No pod górkę. Mam nadzieję ze się ulozy. Generalnie nic sie nie dzieje bo to mieszka ie ma w sobie duzo plusow. Zlobek zostawie ten kolo pracy. Tylko dojazdy spadną na mnie. No ale przeciez ze. Bo kto by inny dal z tym rade?? M?? Najgorsze tylko ze tak de facto to jeszcze ze dwa tygodnie jak bede full gotowa do pracy i to tak na prawdę jest czas ktory ja trace bo pozniej trzeba bedzie robic wszystko w wiekszej spince stresie i polowie krotszym czasie.

O widzisz a Leo jak na początku szybko zaczail piramidę tak teraz olewa, sorter...pcha klocki nie w te dziury co trzeba, jak sie uda to przypadkiem, i nie to ze sie z tego powodu cieszy, a najchetniej to podrzuca tym wiadereczkiem zeby klocki fruwaly do gory i rozpizdzialy sie po calym pokoju. Ma na prawde zabawki z kazdego rodzaju. I do myslenia i do sprawnosci paluszkow i ruszania sie....e tam. I najlepsze jest to co sie miesci w buzi.


Zasnal w samochodzie bez kolacji i kapania. Jak mowi moj m. Wyebalo gościa. Będą wiec pobudki w nocy.
 
Filip padł na zwiniętej kołderce w pozycji na żabę. A już się miałam wkurzać, bo szalał tak, że myślałam, że bez dzikich ryków się nie obędzie. A tu nagle cisza i Fi śpi.
A ja już miałam nadzieję, że już po mdłościach, a tu w weekend bach i ze zdwojoną mocą. Siedzę i gryzę migdały, bo nic przełknąć nie mogę innego. U teściowej też tylko mięcho i mięcho, to się najadłam zupy i pomidorów;)

Ewcia ja wiem, że Wam się wszystko poukłada i już tydzień po przeprowadzce nie będziecie pamiętać o wcześniejszych problemach.
 
Przedstawilam sytuacje szefowej. Jutro z rana bedzie gadac z dyrektorem.
W ramach odreagwania zakupilam młodemu kask. Byc moze z calego tego opóźnienia plus bedzie taki ze zwiedzimy lubelskie okolice na rowerze. Stary obiecał jutro go przejrzeć.
 
Ewcia trzymam kciuki za Was.
Moja tez gardzi zabawkami...juz nic jej nie kupuje bo nie ma najmniejszego sensu. Ona w ogole straszna przylepa jest. Jak siade na kanape, bo widze, ze czyms sie zajela, to pedzi i wdrapuje sie do mnie, zaczyna skakac i wariowac. Jak np.ukladam sobie wlosy a ona grzebie mi w kosmetykach, mysle ze jest mega skupiona na tym i mam zamiar tylko pojsc po telefon, to ta biegnie za mna od razu. Obiad zawsze robie z nia przy nogach... lubi bardzo ksiazki i znam je juz na pamiec. Milion razy przeczytane i obejrzane.
camel a gdzie mezowy wybywa?
Filipia nie zazdroszcze tych mdlosci...bleee
Moja zasnela o 18, wiec pewnie pobudka o 5 :/
 
reklama
Ja tez wspolczuje mdlosci..mnie meczyly do 5 miesiaca...a mdlą...nawet nie mowie bo do porodu ;-)

Kooska..wybywa do wawy..jakis zlot na szczycie..Obama, prezydent Ukrainy i jeszcze jacys bonzowie...wiec sciagaja z Polski wdzystkich z rozpoznania pirotechnicznego...
 
Do góry