Hejka
U nas nadal smarki....do tego zęby atakują z każdej strony....marudy straszne, a jeszcze Ania nie odpuszcza i ciągle buczy....mam dość....
Uwielbiam być mamą, ale czasami po prostu potrzebuje jak normalny czlowiek chwili wytchnienia, a ten moj P. tylko narzeka i ciagle cos nie pasi.... co z tymi facetami sie dzieje??????
Ewcia-nadal trzymam kciuki, Ty dzielna kobita jestes....a m. moze w koncu sie przekona kiedys....
Na jutro babcia zostala zaproszona (nie byla ponad tydzien :-))
Ormianka-moje dzieci to dzikusy straszne.....Ania byla niesmiala (nadal jest), ale nie do tego stopnia.....
Dzis gadalam z bratowa (Adasiowa). Moj kochany szkrabek juz niedlugo skonczy 5 miesiecy, zaczyna przewracac sie na brzuszek i próbowac warzywka :-). Tylko w sądzie zapomnieli o nim i nadal nie ma daty ostatecznej sprawy adopcyjnej, wszystko w zawieszeniu....masakra jakas....brat z bratowa chcieliby ochrzcic Adasia, ale bez metryki nie da rady...czekaja....U wszystkich lekarzy musza sie tlumaczyc, podpisywac masę dokumentow....
U nas nadal smarki....do tego zęby atakują z każdej strony....marudy straszne, a jeszcze Ania nie odpuszcza i ciągle buczy....mam dość....
Uwielbiam być mamą, ale czasami po prostu potrzebuje jak normalny czlowiek chwili wytchnienia, a ten moj P. tylko narzeka i ciagle cos nie pasi.... co z tymi facetami sie dzieje??????
Ewcia-nadal trzymam kciuki, Ty dzielna kobita jestes....a m. moze w koncu sie przekona kiedys....
Na jutro babcia zostala zaproszona (nie byla ponad tydzien :-))
Ormianka-moje dzieci to dzikusy straszne.....Ania byla niesmiala (nadal jest), ale nie do tego stopnia.....
Dzis gadalam z bratowa (Adasiowa). Moj kochany szkrabek juz niedlugo skonczy 5 miesiecy, zaczyna przewracac sie na brzuszek i próbowac warzywka :-). Tylko w sądzie zapomnieli o nim i nadal nie ma daty ostatecznej sprawy adopcyjnej, wszystko w zawieszeniu....masakra jakas....brat z bratowa chcieliby ochrzcic Adasia, ale bez metryki nie da rady...czekaja....U wszystkich lekarzy musza sie tlumaczyc, podpisywac masę dokumentow....