reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Hej, ja tu czasem jestem, ale pewnie mało kto mnie kojarzy, bo późno do Was dołączyłam.
U nas pierwsza klasa i pierwsze problemy. Głównie z powodu słabej mowy...
 
Ja też zaglądam od czasu do czasu. U nas wszystko dobrze w szkole, E sobie świetnie daje radę w szkole, chce być najlepsza i trochę ta ambicja jej przeszkadza. Ale poza tym nie narzeka. Młodszy w przedszkolu, 5 lat ma. Na razie we Wrocławiu mamy nauczanie stacjonarne, jak długo, to się okaże. A co tam u Was dziewczyny, jak Wy się macie? Mamy już duże dzieci [emoji3]
 
Pamiętam i jedna i druga 😊😊

Nauczanie zdalne w toku... Dziś pierwszy dzień... Masakra.... Każde dziecko o czym innym mówi ...

Młodszy 3,5 latek na szczęście chodzi jeszcze do przedszkola a ja nadal do pracy...

Fajnie ze ktos jeszcze tu jest...
 
U nas zdalne nauczanie w klasach pierwszych już od poprzedniego tygodnia.
O dziwo - wychowawczyni nawet zdalnie jest w stanie zapanować nad klasą. Jestem pozytywnie zaskoczona i jak będzie dalej tak to wyglądało, to dzieci na pewno sobie poradzą. Każde dziecko ma mieć wyciszony mikrofon i włącza go jedynie jak pani udzieli mu głosu. I już dzieci całkiem nieźle opanowały tą umiejętność ;-)
 
U nas też pierwszy dzień on line, ale nie było źle, dzieciaki zainteresowane, świetnie sobie ogarniały sprzęt, rozmawiali ze sobą w przerwach. Mojej córce się podobało. Chociaż widzę, że trudno będzie to pogodzić z pracą, ale jakoś damy radę. Młodszy w przedszkolu, to nie ma takiego zamieszania. Bo jak sobie przypomnę te wiosenne miesiące, gdy razem siedzieli w domu a ja musiałam pracować zdalnie to mam ciarki na samą myśl.
 
Ania erka... Ja mialam taki sam Sajgon na wiosnę... Dwójka w domu i praca zdalna... Byłam wykończona... U nas zajęcia tak sobie... Pani gna i gna z materiałem... A mój Janek nie wszystko ogarnia... On z tych nie komputerowych... Nie miał styczności z kompem...
 
reklama
Do góry