Uff... my dopiero docieramy do domu, a dokladniej Młody śpi wiec siedzę z nim pod klatka i czekam az się obuszi.
Ja zrobię tak jak Camel i poszukam od razu sandałków... te drugie mi sie podobają... dobrze zeby mialy zakryty przód bo boje sie ze Wojtek będzie się kopał.
Kupilismy czapke, ale pani ekspedientka mnie pocieszyła że ma w przyszłym padać snieg z deszczem no masakra jakaś...
Ja zrobię tak jak Camel i poszukam od razu sandałków... te drugie mi sie podobają... dobrze zeby mialy zakryty przód bo boje sie ze Wojtek będzie się kopał.
Kupilismy czapke, ale pani ekspedientka mnie pocieszyła że ma w przyszłym padać snieg z deszczem no masakra jakaś...