reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

U nas to samo. Wygibasy przy przewijaniu, przebieraniu, rozbieraniu. Ja już jakiś czas temu kupiłam gatki pampersa. Jak nie daję rady założyć normalnej pieluchy, to ładuję pantsy;) Trochę łatwiej, ale też z akrobacjami;)
 
reklama
U nas tez akrobacje przy przewijaniu.
noc okey - dwie krotkie pobudki. Wstalysmy 8.30 i chyba pora na drzemke, bo mloda marudzi, ale jak sobie mysle o tych wrzaskach i szarpaniu sie z nia to mi sie odechciewa ja usypiac. Moze poczekam, moze zdarzy sie cud i padnie na stojaco...?? Czy Wasze dzieci tez tak sie bronia przed spaniem??
 
Ja ostatnio w dzień z Filipem nie walczę. Czekam aż sam przyjdzie się przytulić i jak już mi usypia na rękach, to go odkładam do łóżeczka.
 
Sprobuje tak jak Ty Filipia.
a czy Wasze dzieci tez sa takie glosne? Moja ciagle odkrywa nowe tonacje i mozliwosci swojego glosu, krzyczac, piszczac i buczac przy tym...
 
Kooska moja mała ostatnia głośno zachwyca się wszystkim, oczywiście uwielbia uciec z gołym, ufajdanym tylkiem, bawi ją jak ją gonie by założyć pieluche.
Ja rano byłam w pracy, załatwić sprawy zwiazane z powrotem, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, że za miesiąc trzeba wracać, wrrr...a w ciąży myślałam, że będę marzyć o powrocie dk pracy.
Gratuluje przespanych nocek dziewczyny
 
Aha, czyli wszystko w normie :D
ja sobie nie wyobrazam powrotu do pracy i Olivki w przedszkolu... Chyba sie zaplacze... Choc jest duze prawdopodobienstwo, ze bede pracowala w tym samym przedszkolu, do ktorego ja zapisalam. Bedziemy w tym samym budynku. Zaczynamy od sierpnia, czyli jeszcze przez chwile naciesze sie nia w domu :)
 
Ja myślałam, że będę mogła do pracy z Filipem dojeżdżać, ale jak już Wam pisałam, trochę się pokomplikowało. Wkurzyłam się i stwierdziłam, że troszkę popracuję w domu. Przecież cały czas to robię, to co mi szkodzi. Nawet czasem wygodniej tak. Ale przykro mi, że większość mojej rodziny uważa, że praca w domu to nie praca.
A z drugiej strony, co im żal d. ściska, że jak mogę sobie na to pozwolić, to chcę zostać z dzieckiem w domu.
 
Ja myślałam, że będę mogła do pracy z Filipem dojeżdżać, ale jak już Wam pisałam, trochę się pokomplikowało. Wkurzyłam się i stwierdziłam, że troszkę popracuję w domu. Przecież cały czas to robię, to co mi szkodzi. Nawet czasem wygodniej tak. Ale przykro mi, że większość mojej rodziny uważa, że praca w domu to nie praca.
A z drugiej strony, co im żal d. ściska, że jak mogę sobie na to pozwolić, to chcę zostać z dzieckiem w domu.

No jasne, jak już masz taką możliwość i chęci, to jak najbardziej korzystaj :tak: Mi już trochę bokiem wychodzi to siedzenie w domu z dziećmi, więc z chęcią ale i obawami wrócę do pracy.
 
reklama
Cześć dziewczyny ,ja dziś kolejny dzień bez humoru i nic mi się nie chce najchętniej bym spała ,ale niestety się nie da ,robię to co musze nic poza ,dobrze ,że m jest w domu przynajmniej był z mała na spacerze jak jeszcze pogoda się nie spieprzyła bo teraz deszcz pada .

Ewcia - gratulacje oby małemu tak zostało .

Filipiamama- jeśli masz taką możliwość to korzystaj ,ja ciągle truje m ,że chciałabym pracować a on mi mówi ,że teraz tak mówię a jak wróciłabym do pracy to chciałbym być w domu z dzieckiem ,pewnie by tak było znając mnie jak jej nie widzę 2 godziny to już tęsknie i martwię się czy wszystko ok .
 
Do góry