Mdła
Fanka BB :)
Dobry!
Ja w kontaktach-0 bym umarla chyba.Nie...nie umarla.Zdechla Szukam w takich sytuacjach kogokolwiek,z kim mozna by bylo sie spotkac.Wiem co mowie-przeceiez my tu za gora,za rzeka calkiem sami bylismy A teraz po 2 latach to w weeekendy zawsze jakies spotkanie.Na kolacje,na kawe,na ciacho...ale jakos sie kereci :-) Co wazniejsze mam poczucie,ze juz "zaniedbujemy" niektorych znajomych I robi sie normalnie...
Ewcia moze po prostu te nieszczesne zeby?Jakby byla anemia to bylby tez apatyczny w ciagu dnia.A z tego co pamietam to wiele mozna powiedziec...ale nie zeby byl ospaly i malo ruchliwy? :-) Jakby Cie w jego zachowaniu cos niepokoilo.I rzeczywiscie by bardzo malo jadl to na wszelki-pediatra reke Ci poda ;-) Ale mysle,eze dopuki jest zywy,radosny,krzykliwy(a jakze-tez) to raczej nie ma sie czym martwic
Dziewczyny wiosna tuz-tuz(chociaz w lubelskim moze byc trudno w to uwierzyc,z tego co czytalam :-))!Wylegniemy na place zabaw.Spotkamy nowych ludzi.Mozna zagadac,moze trafi sie ktos sympatyczny?Tak naprawde mysle,ze wiele kobiet,ktore siedza w domach z maluchami ma ten sam problem.Dziec,4 sciany i ONA.Na pewno by chetnie na kawke do Was wpadla ;-)
Noc-marzenie.Pobudka rowniutenko co 1,5godz.Odwyklam....Niewyspana ciagne nosem po podlodze ze zmeczenia.....Leb boli.Obiadu brak.Dziec wisi na nogawce...ehhh...trzeba sie wziac w garsc.Nawet dospac z nia probowalam.le jak juz mi sie wydawalo,ze spi i sama oczy zamykalam to palec w oko,nos,ewentualnie ucho
Ja w kontaktach-0 bym umarla chyba.Nie...nie umarla.Zdechla Szukam w takich sytuacjach kogokolwiek,z kim mozna by bylo sie spotkac.Wiem co mowie-przeceiez my tu za gora,za rzeka calkiem sami bylismy A teraz po 2 latach to w weeekendy zawsze jakies spotkanie.Na kolacje,na kawe,na ciacho...ale jakos sie kereci :-) Co wazniejsze mam poczucie,ze juz "zaniedbujemy" niektorych znajomych I robi sie normalnie...
Ewcia moze po prostu te nieszczesne zeby?Jakby byla anemia to bylby tez apatyczny w ciagu dnia.A z tego co pamietam to wiele mozna powiedziec...ale nie zeby byl ospaly i malo ruchliwy? :-) Jakby Cie w jego zachowaniu cos niepokoilo.I rzeczywiscie by bardzo malo jadl to na wszelki-pediatra reke Ci poda ;-) Ale mysle,eze dopuki jest zywy,radosny,krzykliwy(a jakze-tez) to raczej nie ma sie czym martwic
Dziewczyny wiosna tuz-tuz(chociaz w lubelskim moze byc trudno w to uwierzyc,z tego co czytalam :-))!Wylegniemy na place zabaw.Spotkamy nowych ludzi.Mozna zagadac,moze trafi sie ktos sympatyczny?Tak naprawde mysle,ze wiele kobiet,ktore siedza w domach z maluchami ma ten sam problem.Dziec,4 sciany i ONA.Na pewno by chetnie na kawke do Was wpadla ;-)
Noc-marzenie.Pobudka rowniutenko co 1,5godz.Odwyklam....Niewyspana ciagne nosem po podlodze ze zmeczenia.....Leb boli.Obiadu brak.Dziec wisi na nogawce...ehhh...trzeba sie wziac w garsc.Nawet dospac z nia probowalam.le jak juz mi sie wydawalo,ze spi i sama oczy zamykalam to palec w oko,nos,ewentualnie ucho