hej
u nas masakra, znowu szpital dzieciecy w domu
nocka byla koszmarna, bo blizniaki ciagle ryczaly, tylko Ania spala spokojnie
zasmarkane wszystkie 3, Ania dzis troszke lepiej to znowu kaszlec zaczyna
Iza kicha, a Tomek jak kichnie to fontanna z nosa
narazie po zaaplikowaniu wszelkich syropow, wyczyszczeniu nosow spia, ale jak bedzie dalej to sie okaze
dobrze, ze jutro nie bedzie babci tylko P.
z babcia jeszcze nie gadalismy....czasu zabraklo....
ciesze sie, ze te Swieta minely, teraz czekam na koniec kataruuuuuuuuuuuu
u nas masakra, znowu szpital dzieciecy w domu
nocka byla koszmarna, bo blizniaki ciagle ryczaly, tylko Ania spala spokojnie
zasmarkane wszystkie 3, Ania dzis troszke lepiej to znowu kaszlec zaczyna
Iza kicha, a Tomek jak kichnie to fontanna z nosa
narazie po zaaplikowaniu wszelkich syropow, wyczyszczeniu nosow spia, ale jak bedzie dalej to sie okaze
dobrze, ze jutro nie bedzie babci tylko P.
z babcia jeszcze nie gadalismy....czasu zabraklo....
ciesze sie, ze te Swieta minely, teraz czekam na koniec kataruuuuuuuuuuuu