Mdła
Fanka BB :)
Potrawy regionalna?Ale ze z Schwarzwaldu?Mmmmm...nie tykane przez nas "pysznosci" :-) Moge o tym rozprawiac dluuugi czas.Moja faworyta: Fleischsalat czyli "salatka miesna"-mortadela przepuszczona przez maszynke do makaronu "wstazki" wraz z cebula zalana octem.W wersji dla nieco bardziej "zwariowanych" dodaje sie do tego cuda zolty ser pokrojony na kosteczke.Mmmmmniami! hahaha..... Jest i wiele innych zacnych dan jak :Fleischkäse czyli ? miesny ser? i tu mamy kolejna odslone ukochanej przez Niemcow Mortadeli:kwadratowy blok krojony na okolo 2-3cm plastry i smazony w glebokim tluszczu.Podawane w bulce z(a jakze)cebula. Nie nalezy zapominac o wszelkiej masci kielbasach na cieplo sprzedawanych w bulce i podawanych z(tak,tak-jak sie domyslacie)cebula i musztarda slodka.Co swieze z warzyw nalezy zalac octem-to glowne zasada.co gorsza gotowane ziemniaki tez w occie dostalismy u sasiadow.Tez mowili,ze to salatka(ziemniak+ocet).Moge jeszcze dluuuugo ;-)
Z typowo regionalnej kuchni nalezacej do naszego malenkiego tutaj regionu sa pstragi,ktorych jest tutaj mnostwo.I to akurat jem chetnie chociaz wole z grilla niz ichniejsze smazone.Do tego sos z regionalnego winka albo maslo migdalowe.I to moze smakowac
Malizna spi bez poduszki.Obecnie pod koldra ale dlatego ze spiworek w praniu.A wiecie,ze ona mi juz wcale nie ulewa?czy na plecach czy na brzuchu-wszystko jedno.
Z prezentow u nas niezmiennie kroluje gazeta do darcia Na Mikolaja ma zegarek.A z klockami/ksztaltami musze jej przyniesc z piwnicy slimaczka z fp.Na swieta sie zdecyduje na jakis "pchaczek" bo ona do tego wstawania tak sie rwie...Wolalabym zeby sie rwala do raczkow.A ona sie czolga jak zolnierz i przy byle okazji do pionu....ehhh...
My mamy kombinezon i spiworek.Nic tylko czekac na siarczyste mrozy
Z typowo regionalnej kuchni nalezacej do naszego malenkiego tutaj regionu sa pstragi,ktorych jest tutaj mnostwo.I to akurat jem chetnie chociaz wole z grilla niz ichniejsze smazone.Do tego sos z regionalnego winka albo maslo migdalowe.I to moze smakowac
Malizna spi bez poduszki.Obecnie pod koldra ale dlatego ze spiworek w praniu.A wiecie,ze ona mi juz wcale nie ulewa?czy na plecach czy na brzuchu-wszystko jedno.
Z prezentow u nas niezmiennie kroluje gazeta do darcia Na Mikolaja ma zegarek.A z klockami/ksztaltami musze jej przyniesc z piwnicy slimaczka z fp.Na swieta sie zdecyduje na jakis "pchaczek" bo ona do tego wstawania tak sie rwie...Wolalabym zeby sie rwala do raczkow.A ona sie czolga jak zolnierz i przy byle okazji do pionu....ehhh...
My mamy kombinezon i spiworek.Nic tylko czekac na siarczyste mrozy