Mdla czy te rewelacje to czytasz w tej ksiazce co feelis polecala? Jesli tak to może sama sie skusze na e-booka. Niech no pomysle jak moje dziecie spi. Wstaje różnie. Bylo teraz kilka dni ze o 6, a wczoraj i dzisiaj o 8 ( to lubię) chociaż mam wrażenie że ostatnie 2 godz to on wcale nie spi tylko tak sie do mnie przytula na czuwaniu. Drzemka kolo 10 jakies 40 min. Na spacerze o 13 tez gdzies tyle, no i wieczorem jak się poddam z cyckowaniem to mur beton ze przysnie ale to już na chwil kilka 15-30 min. Spanie o 20. Usypianie niestety cyc. Coraz trudniej i mniej wygodnie bo dziecie zajmuje wiecej miejsca ale tak tu smutno bez niego
ale co gorsze zauważyłam że jak sie w nocy przebudzi to na ciemaka szuka cyca i wygina się tak ze sie przekreca na brzuch...kiedys z dusza na ramieniu. Weszlam do pokoju po ciemku, przyswiecilam telefonem, patrze a dziecka nie ma tam gdzie zostawilam. Kajtnął się na brzuch i tak leżał. Jakos tak oparł sie o poduchy co nimi go oblozylam ze przytrzymaly troszkę głowę w górze. Ale nie powiem ze jak go obracalam to nie przemkla mi mysl czy oddycha.
Ooo wlasnie po owockwch dostał cyca i juz kima...ale nie narzekam bo mnie leb napierwiaszcza.
Ladna pogoda w miarę, pogonie na spacer tylko niech kurier przyjedzie. Sprzedałam lezaczek Tiny Love 3w1. Calkowicie to się u nas nie sprawdziło.
Kurcze z rana wyskoczyłam do męża do pracy wiec po drodze zajechalam do tesco. Mialam kupic tylko mąkę i jogurty. Rano, a tu cały parking samochodów. Okazalo sie ze promocja na zabawki. Normalnie ludzie koszami wywozili Furby i little Pony. Juz widzę jak będzie to szlo na allegro. Oczywiscie skorzystalam i kupilam mlodemu z FP bongosy
i te klocki co sie ksztaltami to pudelka wrzuca, tatko chciał samochod zdalnie sterowany (wiem dobrze ze nie kupuje tego dla syna
) i lego dla jednego z dzieci do ktorych jedziemy na święta. I tak zamiast 20 wydalam zlotych 400 :/ bo i pieczywo, nabial, warzywka, i inne " przyokazji" no ale 150 za zabawki zwrocili w talonach.
Co do rodzenstwa to rozumiem Mdla Twoje wzruszenie. Super wygladaja takie troszczace sie dzieciacki. Ja nie wiem czy podolam teraz drugiej ciąży. Chce do ludzi, do pracy. I nie chce znowu byc sloniem wiekszym niz jestem.
Zdrzemne się z nim chwilę bo mi zaraz czache rozsadzi.