reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Podloga przywieziona.Jutro sciagamy wykladzine i kladziemy podloge.Wszystko to max do 15 bo o 16 jest polska msza i jedziemy umawiac termin chrzcinowy.Bo chce polski chrzest. :-D
Swietny dzien!Poszlismy na minigolfa.Usmialismy sie,poprzebywalismy na powietrzu.Mloda zachwycona.Same plusy.

Ja tam mysle,ze kombinezon lepszy wiekszy.Zeby na caly sezon wystarczyl.Mam spadkowy 74.Malizna ma teraz juz 65cm i chodzi w 68 :-) A ja myslalam,ze ten kombinezon bedzie za rok :-D

Ewcia jak ide na zakupy to raczej nie wyciagam nawet jak sie drze.Albo tylko na chwilke biore i dkladam.Zmieniam tylko pozycje brzch-plecy.Najczesciej poplacze,poplacze az w koncu zasnie :-D Ale terroryzowac sie nie dam.Jest najwazniejsza i jest pepkiem swiata.Ale w wozku krzywda jej sie nie dzieje!Najwyzej jej sie nudzi.A ludzmi :szok:patrzacymi na wyrodna matke wcale sie nie przejmuje.Co wiecej wysylam im wyszczerzone usmiechy :-D
 
reklama
My dziś cały dzień przesiedzieliśmy u teściów, już się przemogłam, bo 3 tygodnie nie byłam, po ostatnich komentarzach. Dziś jakoś było nawet spokojnie, ale momentami musiałam się w język ugryźć.
A Maluch jak zasnął tak śpi do teraz, a za 40 minut jego pora kąpieli. Coś mu się ostatnio wszystko przestawia.
 
Witam z ranka.
Dziecię już pobudke urzadzilo poplakiwaniem i kopaniem, do cycka nie chcial. Dwa razy ciamknie i całym ciałem się od (.) odrzuca. To chyba na bolący brzuch nie?
Wzielam na ręce to mi zasnął na ramieniu. Teraz odłożony do łóżeczka spi. Chyba pierwszy raz śpi we własnym łóżku. No dobrze. ..tylko kiedy zamierza jeść?

Mdła chyba muszę wprowadzić taki rygor. Podnosić go i po chwili odkładać. Te kolki go tak nauczyły bo jak dziecko się darło w niebo głosy to się brało na ręce. Myślałam, że takie male dzieci nie umieją terroryzowac, że potrzeba bliskości, że on z cesarki to tym bardziej trzeba przytulać itp itd.... a tu już krzykacz jak ta lala. Oczy kota ze Shreka i weź mnie mamo.
Na spacerach jakoś bardziej wyluzowuje i jak płacze to go nie biorę. Przedwczoraj tak mi w domu marudzil że już chciałam się pochlastac od tego miałczenia więc w wózek i na dwór. Jeczał aż zasnął. W miejscach publicznych typu sklepy poczty przychodnie jakoś mi głupio że mi dziecko tak wyje :/
 
Witam.
U nas już o 6 pobudka, trochę radości, trochę postękiwania. Od wczoraj tak stęka jakby kupy nie mógł zrobić. A teraz zwyczajowa drzemka.
Wczoraj wieczór usnął mi na ramieniu, co jest dziwne, bo zazwyczaj zasypia przy cycku, albo ze smokiem, ale głaskany po buzi.
Na spacerach ostatnio luz, macha nóżkami jakby chciał z wózka wyjść, gaworzy, ale nie płacze. Można pospacerować, zakupy zrobić, nawet z kimś porozmawiać jak się spotka.
A dziś jedziemy do dziadka czyli mojego taty. Mam nadzieję, że Maluch się zachowa ja trzeba.
 
Ale tu dzisiaj cisza.Znaczy sie:niedziela dniem rodzinnym ;-)
Ptaszki cwierkaja,pszczolki brzecza,psy szczekaja,koty miaucza a dziecki placza i tego nie da sie zmienic :-D Wiec ja am gdzies te spojrzenia.Jeszcze nikt nigdy nie wychowal dziecka bez placzu! :tak:

Wlaczylismy dzisiaj maszyne do zdzierania wykladziny i...no coz...musielismy przelozyc akcje na jutro.I w dodatku bede musiala wyemigrowac na ten czas z domu.Nie wiedzialam,ze to takie glosne...:baffled::dry: Ale podloga przygotowana lezy.I sie tak ciesze,ze tej szkarady nie bede juz musiala prac :-)
 
witam

wiecie co, mamy juz naprawde duze dzieciaki
Dzis bylismy u mego brata zobaczyc malutkiego i zdalam sobie sprawe, ze moje maluchy juz w czwartek skoncza 5 miesiecy...ale ten czas leci...echhh
U nich zaczynaja sie kolki, u nas ząbkowanie...i tak ciagle w kolko cos....

Wczoraj pobylismy caly dzien na wsi, troche tlenu sie przyda :)

Ja mam znowu jakis kryzys, juz sama nie wiem dlaczego. Prosze mego P. zeby wzial nalezny urlop ojcowski, a ten sie uparl, ze w przyszlym roku, bo moze bedzie jakas potrzeba, a teraz mu jeszcze kilka dni zostalo. Ale nie rozumie, ze ja teraz potrzebuje psychicznie zeby on pobyl troche w domu, zebym mogla odpoczac od tesciowej, troche sie odstresowac...przeciez ja niedlugo zwariuje....ciagle to samo....dzieci i gary, i pranie, sprzatanie itp itd....

Wy piszecie o poworcie do pracy :).....ja bede musiala szukac od nowa kiedys....ale kiedy???? Chcemy Anie za rok oddac do przedszkola (jesli sie uda znalezc wolne miejsce), maluchy beda mialy 1,5 roku....tylko ze babcia sama nie da rady 2 chodzacych dzieci....bede siedziec w domu chyba dotad az blizniaki pojda do przedszkola....
Finansowo lekko nie bedzie, ale jakos damy rade....kredytow nie mamy, mieszkanie male, ale wlasne, rodzice wspomagaja mieskiem, warzywkami i innymi darami...aby tylko zdrowie dopisywalo

ale refleksje mi sie wlaczyly :)
 
Witam dziewczyny, faktycznie na bb jakos tak cicho się zrobiło.
Wczoraj mieliśmy ciężki dzień mała strasznie marudziła chyba ja brzuszek bolał nie wiedzieliśmy co już z nią robić ale jakoś przeszło dzięki bogu.
Dziś od nowa polska -ludowa:) czyli tzw moja rutyna m do pracy a ja wypracowuje swój etat w domu .
Elajar- chyba każda z nas ma takie dni ,że ma wszystkiego i wszystkich dość ja tez mowie do m że któregoś dnia oszaleje siedzę sama z dzieckiem w 4 ścianach praktycznie 6 dni w tyg bo m ciągle w pracy (praca na 2 etaty)a z malutka nie mam za bardzo gdzie pójść bo pochodzę z innego miasta tu mieszkają moi teściowie do których za często nie chce jeździć ,mam co prawda z 2 koleżanki ale one pracują :no:.Jedyna moja rozrywka to jak pojadę z mała do mojej mamy i siostry wtedy korzystam zostawiam Milenkę z mama i idę z siostra na shopping . niestety do mamy mam 100 km wiec więcej niż raz w tyg nie wydolimy finansowo .
 
Heeej!
Moj maz od rana chodzi z ta wrzeszczaca machina i sciaga wykladzine.Pies schowowal sie pod lozeczkiem i nie wchodzi. :-D A dziewczynkom jakos to nie przeszkadza.Mloda bawi sie w pokoju a Malizna nawet zasnela ale jak ja odlozylam do lozeczka to sie obudzila.Idzie mu to jak po grudzie.Ktos tu sie bardzo przylozyl do klejenia tej wykladziny :-D No ale dzisiaj bedzie nowa podloga i bedzie w ogole sens posprzatac :tak:

Ja nie pisalam o powrocie do starej pracy-wrecz przeciwnie!Ja tam juz nie chce wracac.Ide gdzie indziej i to na kilka godzin dziennie-nie na pelny etat.Mam do czerwca placony wychowawczy! A pozniej wypowiedzenie,urlopik i "plynnie" przejde z jednej pracy do drugiej-juz na pelny etat.Taki jest plan i coraz bardziej mi sie on podoba.Malizna bedzie z babcia wiec krzywdy nie ma...;-)

Elajar rozmawialas z mezem wprost dlaczego chcesz zeby wzial ten urlop?To bardzo wazne zebys miala w nim wsparcie.To Wasze wspolne dzieci i one potrzebuja miec mame usmiechnieta i szczesliwa!Wtedy same beda szczesliwsze :-) Kazdy ma czasem kryzys.Ale od tego sie ma ta "druga polowe" zeby miec sie na kim oprzec.Kawa na lawe a jak trzeba to i OPR.Nie z tesciowa slub bralas tylko z nim !

Evi a myslalas zeby sie zapisac do jakiegos klubu malego dziecka,gimnastyke z bobasami(Ty nasz sportowy tytanie) albo inne takie?Zeby poznac laski,ktore byc moze tak jak Ty pieja z "nudow" bo siedza z niemowlakami w domu? :tak:Ja bym chyba tak zrobila.Nawet widzialam tu przy kosciele takie spotkania.Tylko ja nie mam czasu na ta nude...
 
reklama
Elajar u mnie podobnie tez bede musiała szukac nowej roboty , bo do starej nie wróce, pociagne macierzyński, rodzicielski, wychowawczy i jak mały pójdzie do przedszkola to wtedy pewnie ja do pracy, wcześniej szans nie ma, oby ta prace znaleźć. Evi ja też w nowym miejscu , koleżanek tu żadnych , więc mam teściową -pociecha niewielka, a na miejscu zajęć dla mam z dziećmi żadnych.
Aktualnie cos mi się dzieje z pieprzykiem i mam stracha jak jasna cholera , 12 września wizyta udermatologa , dodatkowo napuchła mi powieka i boli oko, cudnie, dzieci nadal chore
 
Do góry