j-ulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2012
- Postów
- 484
Cześć babeczki
Ale tu cisza ... chyba wszystkie na tego FB uciekły porzucając forum
A ja mam chyba jakiś kryzys :-( Mała prawie cały czas wisi mi na cycu, ciumka go i ciumka i sama nie wiem czy je czy tylko ciumka i traktuje go jako smoczek I sama nie wiem czy się najada ???? To już kolejny dzień jak siedzi mi na rękach (przy cycu) i dałam jej dziś MM to trochę poleżała w leżaczku - tak z 40 minut - ale wypiła tylko 50 ml. Teraz wydoiła oba cycki i śpi mi na klatce .... aż się boję ją ruszyć - bo przy poprzedniej próbie tak się rozdarła że myślałam, że będę płakać razem z nią.
Któraś z dziewczyn pisała o kryzysie w 3 tyg. ale nie myślałam, że mnie to dopadnie.
Mdła niezła historia z tą położną ... uśmiałam się.
Aśka, u mnie to samo, Bąbel wisi ciągle na cycku i nie wiem czy on się najada czy nie... a jak go odstawiam to jest taki krzyk że cały blok drży
chyba mam kryzys karmienia (i to w 3 tyg, a mówią że jak się przejdzie 2 tyg to potem będzie ok), bo ile można siedzieć i karmić... smoczka używamy, ale to absolutnie nie zmniejsza naszemu dziecku ochoty ciumciania...
nawet nie wiem w którym momencie mogłabym ściągnąć pokarm laktatorem, żeby móc gdzieś wyjść, bo ciągle cyc w użyciu, a nie chcę stymulować większej laktacji ech!
myślałam że będzie łatwiej jak się zdecyduję karmić piersią, ale jak czytam posty tych które karmią MM to myślę że KP to jakaś kara, a nie przyjemność:-(