reklama
marciosz
Fanka BB :)
Chyba się przeżarłam....normalnie brzuch mam jak skała. Wcześniej miałam twardnienia, ale teraz to twardnienie jak przyszło tak zostało. Zaraz mi skóra popęka.
ullana
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2007
- Postów
- 2 454
ledwo dycham, także przepraszam, że tylko napiszę co u mnie i znikam do wyrka
na lekarza czekałam 4h i dopiero jak fiknęłam na korytarzu, to się mną zajęli, bo wcześniej, to po prostu mnie traktowali jak histeryczkę z globusem
lekarz tez milutki, bo zamiast mnie wysłuchać do końca, to zbadał mało delikatnie i mruknął, że mogę rodzić tyle to i ja wiem
podłączyli mi ktg, skurcze takie sobie, ale tętno małej skakało jak dzikie, pewnie przez ten mój ból głowy
dopiero, jak wytłumaczyłam położnej z czym przyjechałam, to ona lekarzowi przekazała i dostałam kroplówkę z paracetamolem i glukozę
naprawdę szybko mi się poprawiło i niuńka też się uspokoiła po jakimś czasie
wróciliśmy dopiero o 18 do domu, zjadłam i idę spać, bo padam na pysia
dobrze, że dzisiaj nie rodzę, bo chyba bym rady nie dała
zapytałam jeszcze dr czy by mi nie pomogli urodzić, jakąś oksy dać i pójdzie szybko, to mi powiedział, że u mnie i bez tego pójdzie szybko, ale zacząć musi się samo, bo nikt mi porodu na życzenie nie będzie serwował ...milutki, tfu
jutro nadrobię i popiszę
na lekarza czekałam 4h i dopiero jak fiknęłam na korytarzu, to się mną zajęli, bo wcześniej, to po prostu mnie traktowali jak histeryczkę z globusem
lekarz tez milutki, bo zamiast mnie wysłuchać do końca, to zbadał mało delikatnie i mruknął, że mogę rodzić tyle to i ja wiem
podłączyli mi ktg, skurcze takie sobie, ale tętno małej skakało jak dzikie, pewnie przez ten mój ból głowy
dopiero, jak wytłumaczyłam położnej z czym przyjechałam, to ona lekarzowi przekazała i dostałam kroplówkę z paracetamolem i glukozę
naprawdę szybko mi się poprawiło i niuńka też się uspokoiła po jakimś czasie
wróciliśmy dopiero o 18 do domu, zjadłam i idę spać, bo padam na pysia
dobrze, że dzisiaj nie rodzę, bo chyba bym rady nie dała
zapytałam jeszcze dr czy by mi nie pomogli urodzić, jakąś oksy dać i pójdzie szybko, to mi powiedział, że u mnie i bez tego pójdzie szybko, ale zacząć musi się samo, bo nikt mi porodu na życzenie nie będzie serwował ...milutki, tfu
jutro nadrobię i popiszę
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Chmurka fajnie, że już wróciliście.
Ullana odpoczywaj. Szkoda, że to wszystko tak długo trwało
Mnia jakoś nie zdążyli rozdrażnić pytaniami porodowymi Chociaż mnie to się chyba boją, bo ja potrafię pojechać po gównie okrutnie...
Ullana odpoczywaj. Szkoda, że to wszystko tak długo trwało
Mnia jakoś nie zdążyli rozdrażnić pytaniami porodowymi Chociaż mnie to się chyba boją, bo ja potrafię pojechać po gównie okrutnie...
Kamila1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2012
- Postów
- 246
ullana współczuję, i właśnie dlatego wzdrygam się przed pójściem na IP. U nich w ogóle nie ma komunikacji między położną a lekarzem, trzeba dwa razy powtarzać co boli, jak boli i najlepiej jeszcze samemu sobie coś zaaplikować, niektórzy lekarze są po prostu do du**
No właśnie a propo pytań, jak moja kuzynka miała cesarkę to wszyscy do niej że szczęściara, że nie musiała naturalnie, a ona bidulka tak ciężko znieczulenie zniosła, miała podobnie jak Noelle, nagle nie było już bicia serduszka i musieli cc zrobić. Nie wiem czemu ale w moim otoczeniu jest przekonanie że jak ktoś naturalnie urodzi to jakby więcej się wycierpiał, na większe uznanie to zasługuje, a cc jest bagatelizowane bo to "nie ten sam ból", aż człowieka nosi bo przecież każdy różnie reaguje i "znosi" poród, zresztą jakby samo bycie w ciąży przez 9 miesięcy nie było wystarczającym dowodem miłości do dziecka i poswięcenia dla nowego życia:-( ale nie bo jak nie rodziłaś 3 dni to ci się gów** należy bo oni znają taką co to miała gorzej bo ją tydzień bolało, bo bóle krzyżowe, bo... zawsze się coś znajdzie
shit
No właśnie a propo pytań, jak moja kuzynka miała cesarkę to wszyscy do niej że szczęściara, że nie musiała naturalnie, a ona bidulka tak ciężko znieczulenie zniosła, miała podobnie jak Noelle, nagle nie było już bicia serduszka i musieli cc zrobić. Nie wiem czemu ale w moim otoczeniu jest przekonanie że jak ktoś naturalnie urodzi to jakby więcej się wycierpiał, na większe uznanie to zasługuje, a cc jest bagatelizowane bo to "nie ten sam ból", aż człowieka nosi bo przecież każdy różnie reaguje i "znosi" poród, zresztą jakby samo bycie w ciąży przez 9 miesięcy nie było wystarczającym dowodem miłości do dziecka i poswięcenia dla nowego życia:-( ale nie bo jak nie rodziłaś 3 dni to ci się gów** należy bo oni znają taką co to miała gorzej bo ją tydzień bolało, bo bóle krzyżowe, bo... zawsze się coś znajdzie
shit
Ullana - co to znaczy fikłaś koziołka? zemdlałaś tam?
chmurka - fajnie, że już w domku :>
Mnie doprowadzały do szału pytanie "urodziłaś już???" przy poprzedniej ciąży, codziennie rano budziłam się i już miałam kilka smsów, później włączałam gg - tam kilka osób też pytało... a w ciągu dnia jeszcze smsy i telefony. Wkurzało mnie to na maksa!
Teraz to nie rozpowiadałam na prawo i lewo, że jestem w ciąży więc wie dużo mniej osób i są to głównie osoby z którymi widuję się częściej lub rzadziej (ale akurat spotkałam ich z brzuchem).
Jak na razie miałam chyba 3 albo 4 akcje czy to już i jest mi z tym dużo lepiej niż przy Milence
chmurka - fajnie, że już w domku :>
Mnie doprowadzały do szału pytanie "urodziłaś już???" przy poprzedniej ciąży, codziennie rano budziłam się i już miałam kilka smsów, później włączałam gg - tam kilka osób też pytało... a w ciągu dnia jeszcze smsy i telefony. Wkurzało mnie to na maksa!
Teraz to nie rozpowiadałam na prawo i lewo, że jestem w ciąży więc wie dużo mniej osób i są to głównie osoby z którymi widuję się częściej lub rzadziej (ale akurat spotkałam ich z brzuchem).
Jak na razie miałam chyba 3 albo 4 akcje czy to już i jest mi z tym dużo lepiej niż przy Milence
O kurde to szybko Was męczą tymi durnymi pytaniami. Ja dzisiaj zaliczyłam po raz pierwszy pytanie "Urodziłaś w końcu?" od najmniej spodziewanej osoby... Kuźwa tydzień przed terminem a "urodziłaś w końcu?"
Ale i tak najlepsza jest moja Teściowa, która rozpowiada po ludziach, że mam mieć CC... skąd wzięła ten pomysł to nie wiadomo, ale myślałam, że ze śmiechu z krzesła spadną :-) Pół biedy, że nie zorientowana, bo o wnuczce od 3 miesięcy nie rozmawia wcale, ale żeby wymyślać jakieś wersje wydarzeń z kosmosu wzięte i rozpowiadać do okoła?
Ale i tak najlepsza jest moja Teściowa, która rozpowiada po ludziach, że mam mieć CC... skąd wzięła ten pomysł to nie wiadomo, ale myślałam, że ze śmiechu z krzesła spadną :-) Pół biedy, że nie zorientowana, bo o wnuczce od 3 miesięcy nie rozmawia wcale, ale żeby wymyślać jakieś wersje wydarzeń z kosmosu wzięte i rozpowiadać do okoła?
sembonzakura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 572
ratunku, ciało mam z żelaza chyba, nie jestem w stanie się ruszać jak normalna istota ludzka, stawy sztywne mięśnie sztywne, podnosi mnie mąż z kanapy ... masakra co mi? ;/
reklama
Podziel się: