reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Kartagina &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
aby poszlo jak najszybciej i jak najmniej bolalo....a moze juz po wszystkim....

W moim przypadku z Ania wody zaczely mi odchodzic rano ok.7....noc spokojnie przespalam :)
Teraz z blizniakami bylo zupelnie inaczej....sprawe znacie :)
 
reklama
eklerka, to musisz oszukać organizm i szaleć w nocy, a kłaść się nad ranem, wtedy zaczniesz się wyciszać i chlup:-) a mąż właśnie wróci z pracy:happy:
a może się uda jak Eli, np o 7 rano:tak:
 
W. mnie wku*wia :crazy: Powiedział, że absolutnie nie pozwoli mi jeszcze działać na pełnych obrotach, bo skoro ordynator powiedział, że masz przyjechać po 38. tygodniu, to DOPIERO WTEDY mogę zacząć normalnie funkcjonować. No jasne, a potem urodzę pod koniec maja przenoszone dziecko, bo ktoś ma fantazję!!!!!!!!!!! :crazy:

cytryna wyluzuj!!!! 1. ciąża po coś ma trwać 40 tygodni a nie 37!!!
2. jak Ci sie zaczna skurcze ze szwem to dopiero będą jaja!!!
więc bądź grzeczna i tym razem posłuchaj W.:tak:

czy ja dobrze myślę, że większość kobiet dostaje bóli/odchodzą im wody w nocy:eek: oczywiście są wyjątki, ale jak tak czytam to większość zalicza nocne przygody przed-porodowe...

ja kończyłam o 3 w nocy, ale zaczęło się o 8 rano:) a w szpitalu byłam od 10... ale poród to mi policzyli dopiero od 13... nie wiem czemu... znaczy wtedy trafiłam na salę porodowa bo sie zwolniła, a wczesniej mnie położyli na patologii, skurcze już miałam regularne co 5 minut, ale stosunkowo słabe...dopiero potem się zaczęło:-)

Też bym chciała w nocy urodzić, chociaż za każdym razem, gdy wstaję w nocy na siku, stwierdzam: "kuźwa, jak ja mam rodzić nocą, skoro wtedy tak baaaaardzo chce mi się spaaaaaać" :-D

spoko, ja zasypiałam między partymi:-D

kartagina &&&&&&& za szybki i bezproblemowy poród!!!!

ja przeżyłam 20-stego, więc moze dotrwam do tego 30-tego:-D

niestety Zosia cos smargla i kaszle i na razie ma 37,4:eek: ale i tak puściłam ja na spacer z J., mam nadzieję, ze nie będą gonić, a szkoda takiej pogody, moze wykicha te wszystkie bakteire a "świeże" krakowskie powietrze jej pomoze trochę...

natalia, kolorowa - o Bonarce wogóle nie wiedziałam....

ja musze znaleźć instrukcje jak sie wiaże chustę, bo nic nie pamiętam:szok:

miłego dnia dziewczyny - zaglądnę niedługo, mam nadzieje, ze będą wieści od kartaginy!!!
 
mój też w nocy pracuje a w domu oprócz mnie ani pół kierowcy który mógłby mnie 25 km do szpitala dotransportować:szok:
śmieję się że sama siebie zawiozę, nie będę się nikogo prosić:-D
 
j-ulka - mąż wychodzi o 19, a przychodzi o 9 rano hehe... jakoś to będzie, ufam mężowi powiedział ze tylko telefon dostanie ode mnie i przyleci nawet samolotem i obiecał że ze wszystkim zdążymy i żebym się nie martwia ;)

ZRÓBMY OSOBNY WĄTEK NA ZDJĘCIA DZIECIAKÓW

A DRUGI NA OPOWIEŚCI Z AKCJI PORODOWEJ
 
Ostatnia edycja:
Cytryna wyluzuj poślady !!!!!!! Poczekaj niech Ci zdejmą ten szew bo faktycznie możesz sobie narobić więcej szkody niż pożytku :-p;-)

Ja sobie wymyśliłam, że jutro pomyję wszystkie okna ;-);-):-)

Dziś na obiad rosołek a na drugie pizza - sama będę robić, tzn. dziewczyny mi pomogą ... ale taka swojska, hmmm domowa ... już dostałam ślinotoku :laugh2:

Natalia ja też sobie tak myślałam, że sama się zawiozę na porodówkę .... bo jak się zacznie jak mój D będzie w pracy to on za Boga nie zdąży dojechać .. a tak to se wsiądę do samochodu i pojadę do szpitala ;-):-)

Kora trzymam &&&&&& żebyś dotrwała do tego 30 ;-)

No i dziś mam nadzieję na sexik :szok::szok::szok: to się mężowy zdziwi :szok::szok::szok::-):-):-)
 
Eklerka żeby nie robić dodatkowego bałaganu zdjęcia dzieciaczków będziemy wklejać jako kontynuację wątku z brzuszkami a osobny na opowieści porodowe z tego co kojarzę też miał powstać ale dokładnie co i jak to nie wiem:sorry:

Szczęściara jesteś, że Twój mąż ma możliwość dojechać. Mój niestety na nocki po całej południowej Polsce jeździ więc marne szanse że zdąży w razie czego:no:. Dlatego marzy mi się poród 1-3maja bo wtedy w domu będzie;-)

Kora ja już od dobrych kilku lat( coś koło 15:szok:) mieszkam w domku pod Krakowem a wcześniej to N.Huta:-)
 
poród nocny w moim przypadku rozwiązuje problemy logistyczne:-)
ale skoro 90% zaczyna się w nocy lub nad ranem to jestem pewna że trafię na te 10 % i wody odejdą mi w ch albo w centrum miasta, ehh ja to mam szczęście :-D
 
reklama
Aśka obserwuj minę męża, mój jak mu powiedziałam że możemy wyglądał niczym dzieciak który dostał wielkiego lizaka:-D chociaż po 3 tygodniach abstynencji miał prawo być wygłodzony
 
Do góry