reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Powiem Wam, że i ja mam już ochotę na poród. Kuba się rodził jakby jutro, tzn 37 t 4 d ciąży.
Mam już dość swojego ciężaru i tych dwóch baobabów, które kiedyś uważałam za swoje nogi:baffled:
 
ja chce juz urodzic......!!!!!!!!!!!!!!!!

Noelle znam ten ból :/ siedzę trzeci tydzień a macierzyńskim i kota dostaje do głowy. Z dnia na dzień coraz większy leń mnie łapie, dupa mi się zrosła z sofą, im więcej mam czasu tym mniej robię, ogólnie staje się beznadziejnie nieproduktywna ;/

Już gdzieś pisałam o rzekomych odpalaczach porodu ale powtórze:
kąpiel, ananas, masaż stref erogennych albo najlepiej porządny seks, spacer, aktywność fizyczna symulująca rozszerzenie się miednicy (jakies szpagaty czy cuś haha) napar z liści maliny :>
 
Dziewczyny czego to ja juz nie robilam....i dupa...im wiecej robie,im wiecej kombinuje tym wiekszy spokoj....a jak nie bylo pory na rodzenie to nawet jak lezalam to twardnienia i bole byly...hhmmmm...wniosek z tego taki ze jak sie poloze to mnie moze ruszy hehehe...
 
A mnie po spacerze dopadł strach, że to już tak blisko i że ja sobie napewno nie poradze :baffled: no i właśnie wyję :sad:
Boje się strasznie !!! że będzie bolało bardziej niż dam rade wytrzymać (choć raczej jestem odporna na ból) i zemdleję. Że moje chłopie nie da rady ze mną wytrzymać na porodówce i źle sie poczuje (musi uważać na serducho bo miał spory problem 1,5 roku temu). Że mały się jakoś nie tak ułoży i nie bedzie chciał wyjść. Że zawinie się pępwiną. Generalnie że coś będzie nie tak :baffled:

:sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:

RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!

:sad:
 
A mnie po spacerze dopadł strach, że to już tak blisko i że ja sobie napewno nie poradze :baffled: no i właśnie wyję :sad:
Boje się strasznie !!! że będzie bolało bardziej niż dam rade wytrzymać (choć raczej jestem odporna na ból) i zemdleję. Że moje chłopie nie da rady ze mną wytrzymać na porodówce i źle sie poczuje (musi uważać na serducho bo miał spory problem 1,5 roku temu). Że mały się jakoś nie tak ułoży i nie bedzie chciał wyjść. Że zawinie się pępwiną. Generalnie że coś będzie nie tak :baffled:

:sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:

to chyba normalne chwile przed porodem sie tak bac :) dasz rade, dzidzia bedzie monitorowana jakby co zrobia cc, kazda musi przez to przejsc za miesiac nie bedziesz pamietala o tych obawach :)
 
reklama
Do góry