reklama
sembonzakura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 572
ja chce juz urodzic......!!!!!!!!!!!!!!!!
Noelle znam ten ból :/ siedzę trzeci tydzień a macierzyńskim i kota dostaje do głowy. Z dnia na dzień coraz większy leń mnie łapie, dupa mi się zrosła z sofą, im więcej mam czasu tym mniej robię, ogólnie staje się beznadziejnie nieproduktywna ;/
Już gdzieś pisałam o rzekomych odpalaczach porodu ale powtórze:
kąpiel, ananas, masaż stref erogennych albo najlepiej porządny seks, spacer, aktywność fizyczna symulująca rozszerzenie się miednicy (jakies szpagaty czy cuś haha) napar z liści maliny :>
Noelle1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 2 460
Dziewczyny czego to ja juz nie robilam....i dupa...im wiecej robie,im wiecej kombinuje tym wiekszy spokoj....a jak nie bylo pory na rodzenie to nawet jak lezalam to twardnienia i bole byly...hhmmmm...wniosek z tego taki ze jak sie poloze to mnie moze ruszy hehehe...
ALG
Fanka BB :)
A mnie po spacerze dopadł strach, że to już tak blisko i że ja sobie napewno nie poradze no i właśnie wyję
Boje się strasznie !!! że będzie bolało bardziej niż dam rade wytrzymać (choć raczej jestem odporna na ból) i zemdleję. Że moje chłopie nie da rady ze mną wytrzymać na porodówce i źle sie poczuje (musi uważać na serducho bo miał spory problem 1,5 roku temu). Że mały się jakoś nie tak ułoży i nie bedzie chciał wyjść. Że zawinie się pępwiną. Generalnie że coś będzie nie tak
RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!
Boje się strasznie !!! że będzie bolało bardziej niż dam rade wytrzymać (choć raczej jestem odporna na ból) i zemdleję. Że moje chłopie nie da rady ze mną wytrzymać na porodówce i źle sie poczuje (musi uważać na serducho bo miał spory problem 1,5 roku temu). Że mały się jakoś nie tak ułoży i nie bedzie chciał wyjść. Że zawinie się pępwiną. Generalnie że coś będzie nie tak
RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!
Nia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2012
- Postów
- 859
A mnie po spacerze dopadł strach, że to już tak blisko i że ja sobie napewno nie poradze no i właśnie wyję
Boje się strasznie !!! że będzie bolało bardziej niż dam rade wytrzymać (choć raczej jestem odporna na ból) i zemdleję. Że moje chłopie nie da rady ze mną wytrzymać na porodówce i źle sie poczuje (musi uważać na serducho bo miał spory problem 1,5 roku temu). Że mały się jakoś nie tak ułoży i nie bedzie chciał wyjść. Że zawinie się pępwiną. Generalnie że coś będzie nie tak
to chyba normalne chwile przed porodem sie tak bac dasz rade, dzidzia bedzie monitorowana jakby co zrobia cc, kazda musi przez to przejsc za miesiac nie bedziesz pamietala o tych obawach
ALG
Fanka BB :)
Jak się już to skończy to odciągne mleka ile się da i się chyba upiję do nieprzytomności ...
reklama
Podziel się: