reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Nanu, pij jak najwięcej, żeby nie odwodnić siebie i dziecka. Zaaplikuj sobie w razie potrzeby np. Gastrolit, żeby elektrolity uzupełnić.
 
reklama
o esu dziewczyny nie mam dziś siły.
wszystko mnie boli i chce mi się spać.
anetka współczuje szpitala i też jestem zdziwiona ,że podają sterydy na rozwój płuc w tak wysokiej ciąży.
im więcej słyszę opinii, tym bardziej nabieram przekonania ,że dobrze ,że wybrałam prywatny szpital.
wczoraj na wizycie na oddziale, wszyscy się mną zajmowali.
Nanu może coś zjadłaś?
 
spróbuje pochlipać zupy, mam czystą jarzynową na kurczaku...
i czekam na S aż wróci to zrobię sobie kąpiel - samej się boję że zemdleję albo co, bo mega słabo mi....
jeszcze chodzę i sapię od ucisku na żebra od wczoraj, brzuch nadal kamień - nie chce puścić:/
 
ja to chyba z kosmosu jestem, w większości dziś piszecie że nie macie siły na nic, że nic Wam się nie chce, albo że źle się czujecie, a mnie dziś energia rozpiera :D w końcu żebra bolą mnie trochę mniej i mogę w miarę normalnie funkcjonować :D od rana chodzę po mieszkaniu i sprzątam, w międzyczasie obiad zrobiłam i nie wiem za co by się tu jeszcze zabrać :-D
 
reklama
Do góry