hej babolki, my właśnie wróciliśmy do domku
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
siostra S i szwagier nas namówili na zostanie na noc więc wpadliśmy do kauflandu po szczoteczki do zębów i gacie na zmianę i zostaliśmy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
teraz już we Wro, S pojechał do pracy... ja zjadłam II śniadanie, wstawiłam pranie i może coś poprasuję....
doczytałam Was kilka statnich stron bo poszalałyście na maxa z ilością!!! dobrze że wszystki nadal spakowane, a Zapo pewnie szczęśliwa z Matyldą
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ależ jej zazdroszczę! Podczytywałam Was wczoraj trochę z tel, ale w gościach to tak ciężko
Ślub załatwiony, ale w innym urzędzie niż planowaliśmy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Miał być w Głuchołazach bo to tylko 5km od sali weselnej, ale tam nam powiedzieli że max to na godz 11stą. Ja się nie chciałam zgodzić bo jak tak wcześnie to przecież i wesele się wcześniej zacznie i wtedy goście o północy padną jak muchy! Postanowiliśmy więc w Nysie spróbować i na początku też była lipa bo babka zaproponowała 11:40, ale po naszych biadoleniach i marudzeniach ostatecznie wywojowaliśmy 13stą
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Trwa to wszystko ok 40 min, więc najwcześniej o 14 wyjedziemy z USC w Nysie, do sali weselnej ok 20km, tam życzenia, które też trwają, lampka szampana, chleb i sól i takie tam - więc obiad powinien być 15-16 a to już jakoś rozsądniej chyba....
Matylda mi daje popalić od wczoraj wieczora - tak się wbija i wpasowuje w moje żebra,że ciężko mi się oddycha i kłuje mnie w klatce piersiowej.... nie wiem jak ją niżej wykurzyć...