Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Wróciłam i padłam. W ramach tego odmówiłam gotowania obiadu i nawet się chłopy nie pogniewały za bardzo.
Ja już kiedyś pisałam, ale dostałam oremus. U mnie skurcze porodowe to były właśnie takie jak na okres, tylko znacznie silniejsze. A początkowo były tak słabe, że nawet na nie nie zwróciłam uwagi. I się jeszcze zastanawiałam co te baby tak jęczą
Mdła ja bym chyba pojechała się podpiąć. Najwyżej wrócisz do domu.
Fiołkowa a to nie jest tak, że okolicznościowy się należy, czy się to pracodawcy podoba, czy nie?
Ja już kiedyś pisałam, ale dostałam oremus. U mnie skurcze porodowe to były właśnie takie jak na okres, tylko znacznie silniejsze. A początkowo były tak słabe, że nawet na nie nie zwróciłam uwagi. I się jeszcze zastanawiałam co te baby tak jęczą
Mdła ja bym chyba pojechała się podpiąć. Najwyżej wrócisz do domu.
Fiołkowa a to nie jest tak, że okolicznościowy się należy, czy się to pracodawcy podoba, czy nie?