reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

Mój to się na razie umawia na poniedziałkowe opijanie.
A ja do teraz nie wiem, czy jak wyjdziemy ze szpitala to będzie chwilkę z nami w domu, czy też nie :sorry2:
 
reklama
HEHE dziewczyny ja tam się wcale nie martwię co będzie to będzie:-)

Cytryna chętnie paluchem bym jej pogroziła ale jak się dostać przez szew i pessar??:-D nie panikuję bo nic nie boli, leki muszę mieć dobrze ustawione i trwam w nastawieniu: byle do zdjęcia szwu!
bo jak teraz bym pojechała to pewnie mnie już nie wypuszczą więc po co?

eklerkaa cholerni lekarze tam u was!!!! olewka totalna, tu by już dziecka do domu nie puścili tylko z 5 dni na kroplówkach, przecież zaraz tam kurde wrócicie z jakimś odwodnieniem!!!!!!! oj trzymam kciuki kochana!

ostro u Elajar z tymi żylakami na macicy, co? się udało normalnie!

fiołkowa gratulacje 9 miesiąca!!! suwaczek swoją drogą ale 36 tygodni to już!!!

pisałyście o torbach, ja mam taką najmniejszą walizeczkę na kółkach dla małej i torbę wyjazdową taką jak na treningi się nosi dla siebie. i wszystko w nich jest!
 
Ja się ledwo w największą torbę spakowałam. 3/4 zajmuje szlafrok :wściekła/y:
A ciuszki małej mam osobno i chyba poproszę, żeby mi na wyjście przywieźli dopiero.

Julka mój ma własną firmę, więc nie umiem odpowiedzieć. Jak sobie prezes zadecyduje tak będzie ;-) Jak znam życie to będzie jeździł, bo to pracoholik jest.
 
zapo u mnie też wszystko o pracę się ociera a to czy ja chcę czy nie to w danej chwili większego znaczenia nie ma:wściekła/y:

kora uuuuu to po wizycie od razu Ci się ciśnienie podniesie
 
no właśnie mój chce wziąć, ale nie wiem czy zwolnienie wypisują w szpitalu, czy lekarz rodzinny, czy mój ginekolog:dry: muszę poczytać i popytać;-)


pracoholik powiadasz... to trochę będziesz miała ciężko z dwójką bąbli:baffled: ale wiesz jak zobaczy córeczkę to mu serce zmięknie;-)
 
Zapominajka ja mam to samo, mąż z własna firmą, a jak się zacznie sezon to właśnie pracoholik, a sezon się zaczyna z chwilą przyjścia wiosny.


Kora no to rzeczywiście teście Ci pewnie ciśnienie podniosą, tyle w tym dobrego;-)
 
Hej, ja już po wizycie... zrobili mi szybciutkie usg i powiedzieli ze ilośc wód jest prawidłowa.. nie powiedzieli mi nic więcej co z dzieckiem czy cos takiego. Podłaczyli mnie chwile pod ktg i wszytko ok z nich wyniklo jakiś tam był pojedyńczy skurcz ale nic niepokojącego (wtedy akurat stwardniał mi na maksa brzuch). Rozmawiałam z dziewczyna w szpitalu termin porodu miała tydzien temu, a dzisiaj przyjechała z bolami i ją 3 razy odsyłali do domu w ciągu nocy bo nie ma partych bóli co 3-5 minut conajmniej i nie ma rozwarcia..i mowi ze teraz nie wyjdzie z tego szpitala za nic w świecie i bedzie czekała aż ja przyjmą, tutaj maja takie podejscie i to wszytko... Stoje teraz na przytanku i czekam na autobus bo położna mnie wyciulała i gdzies znikła

zapo, cytrus - gratuluje rozpoczęcia 38 i 36 tyg.

Też jestem ciekawa co tam z Kamila i mdla
 
Ostatnia edycja:
mój chce wziąć od razu 2 tyg żeby mi pomóc w domu, bo jak się uda z cc to z dwójką dzieci sama nie dam rady, i tak mam kłopot co zrobić z młodym.... a jak mnie wezmą na patologię i będą trzymać nie wiadomo jak długo to już wogule lipa...
 
reklama
Za to mój D. od razu mi zapowiedział, że on się do małej nie dotknie bo się boi że jej krzywdę zrobi ... choć przy Pauli też tak mówił a robił wszystko ;-)
 
Do góry