ciekawe co ja bede robila w domu na tym chorobowym, to dopiero bedą się dłużyły dni do kolejnej wizyty
dasz radę
) ja sobie teraz tak myślę, że też bym poleżała kilka dni
Dzownilam do jeszcze innego szpitala i powiedzieli, ze taka kolej rzeczy ... Tym bardziej, ze nie mam brazowego krwawienia tylko mocno czerwone czy stwierdzili, ze swieza krew... I to samo co reszta w nastepnym tyg. na USG zobaczyc czy ladnie sie oczyscilo. Dla nich to nie dziecko tylko embrion... Przykre, ale prawdziwe...W nasteonej ciazy wroce chyba do PL na okres ciazy a przed porodem pojade do Holandii, bo podczas porodu, pologu i opieka to jest naprawde super i nie moge nic zarzucic...
Straszne to traktowanie kobiet w teh Holandii, tym bardziej, że u nas opieka wygląda całkiem inaczej i może dla tego jest to takie przykre :-( Trzymam kciuki.
Zapominajka czemu masz blokadę śpiąc na brzuchu? Ja uwielbiam spać na brzuchu, teraz trochę mi przeszkadzają bolące piersi ale jakoś się tam zawsze ułożę. Gorzej będzie jak brzusio urośnie.
Dziewczyny mam do was pytanie, lekarz mnie pytał o grupę krwi. Miałam robioną w wieku 9 lat i było RH+ czy przez ten okres mogła mi się zmienić i powinnam powtórzyć badania. Mam 27 lat. Wiem że bardzo małym dzieciom z wiekiem może się zmienić grupa.
Byłam u lekarza. Powiedział że z dzidzią wszystko w porządku, mocno bije serduszko i jest bardzo duża (z wrażenia nie pamiętam ile ma mm
) i na USG wychodzi że to 7 tydz i 4 dzień więc trochę inaczej niż mam na suwaczku.
I jeszcze spotkała mnie niespodzianka. Stwierdził że byłam w zeszłym tyg, mam być za 10 dni więc mam nie płacić za wizytę i za te 100zł mam sobie zrobić przyjemność. Normalnie w szoku byłam.
Jestem bardzo szczęśliwa że wszystko w porządku, teraz kolejne odliczanie do wizyty.
Ja też uwielbiam spać na brzuchu i też przeszkadzają mi bolące cycki
MOżesz spróbować nie robić badania krwi jeżeli masz jakiś starszy wynik na papierze, bo na słowo to na pewno Ci nie uwierzy ;-)
Super że z dzidzią wszystko ok. Ja mam jutro pierwszą wizytę i już się nie mogę doczekać usg
sharpnowaja super że dzidzia dzielnie sobie radzi!!!
Ja podobnie jak Noelle mam jakiś dyskomfort i mnie uwiera. A spać na brzuchu kocham i będzie mi tego brakowało w ciąży.
Jeśli chodzi o grupę krwi to twoja wiedza nie wystarczy, trzeba mieć potwierdzenie ze szpitala. A przynajmniej tak jest w Poznaniu.
Pamiętam moje spanie na brzuchu w pierwszej ciąży, już z takim wielkim brzuchem, tak się wykręcałam, układałam
żeby choć udawać że spię na brzuchu i prawie zawsze jak się już ułożyłam to musiałam się zwlekać do łazienki i zabaa zaczynała się od nowa
ja już po obiadku, kuchnia ogarnięta, S. poszedł kimać bo jakieś projekty na niego jeszcze dzisiaj czekają... Ja się zaraz biorę za pazurki hybrydowe i spadam do wyrka....
sennam dzisiaj na maxa!!!!
aha! ktoś tu mówił o pociążowym odchudzaniu! ja też się piszę!!! przez ostatnie 1,5 roku przytyłam ponad 10kg - wykryto u mnie insulinooporność więc przynajmniej wiem od czego.... ale tabl musiałam przerwać przez ciążę i startuje teraz z wagą 80kg przy 175cm.
ja też lubię hybrydowe pazurki, nawet kupiłam sobie lakiery (lampę miałam już wcześniej) ale coś chyba z tymi lakierami nie jest ok bo robią się zacieki, chyba zamówię inne lakiery.
Tak tak wiem i pamietam co musialas wszczoraj przezywac, ale u mnie zaczelo sie w nocy jak wstalam siusi zobaczylam taka tyci kropeczke, rano jak sie obudzilam bylo wiecej a teraz juz nawet duzo tak jak przy normalnym @ ... Ehh... no co ma byc to bedzie... Wlasnie szukam jakis dobrych witaminek dla kobiet planujacych ciaze to jutro zamowie i za tydzien je bede miala a narazie biore dalej folik... No i odczekam jeden cykl i zaczynam znowu staranka
Na czerwiec nie mam juz szans, ale moze hmm.. na lipiec tez fajnie
Tylko szkoda, bo najbardziej marzylam o maju (20-05 moj eM) lub o czerwcu (30-06 moja corunia)
mamolinka nie panikuj, trzeba mieć nadzieję, my wszystkie trzymamy kciuki żeby było ok.
Na maxa nie chce mi się jutro jechać do pracy, buuuu...... senność zabija chęci w ciągu dnia....
ja wizytę mam u swojej gin 27go, a 25go zapisałam się na NFZ, może jakieś skierowania mi dadzą to część badań chociaż mi państwo zafunduje... Zawsze wszystko robiłam prywatnie w ciąży to raz by mogli!
ja też mam teraz taki okres że mogłabym cały czas spać, i też uważam że skoro płacimy składki i jesteśmy ubezpieczone to NFZ nie robi nam żadnej łaski żeby wykonać badania na ich koszt.
oj dziewczyn wstyd sie przyznawac bo ja jestem najnizsza tylko 150 wiec bede taka kulka
perełka ostatnio na moim osiedlu widziałam moją sąsiadkę, też ma z 150 cm i jest już w bardzo zaawansowanej ciąży i wygląda cudnie - nosi przed sobą wielki okrąglutki brzuch, jak widziałam ją od tyłu to bym nawet nie pomyślała że jest w ciąży:-)
trzymam kciuki, zeby serducho jednak biło!
znowu masa nadrabiania
przepraszam, ale nie poodpisuję wszystkim, bo mam lekkiego doła po rozmowie z rodzicami... nie spodziewałam sie takiej reakcji, musze przetrawić, ale najchętniej na ten moment to bym się do nich nie odzywała przez najblizszy miesiac
kora nie przejmuj się rodzicami, to jest Twoje życie, najważniejsze że Ty się cieszysz z tego
cudu który nosisz pod sercem. A oni i tak przyzwyczają się do nowej sytuacji.