reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

witajcie,

rany, noirel, to gdzie Ty mieszksz??????????

ja też sądzę że będę kwietniową majówką, ale mam nadzieję, na poród po najwcześniej 20.04.... jeszcze miesiac wytrwać, Dziedzic bedzie dorośnięty i bezpeiczny:)
 
reklama
dzień dobry :)

Jeszcze tydzień i będzie kwiecień. Ja pamiętam kiedyś na 1 kwietnia, w prima aprilis to było tak ciepło, że na krótki rękaw chodziłam teraz jakoś sobie tego wyobrazić nie mogę. wczoraj popołudniu jak jechałam do dentysty to była śnieżyca.
Mam problemy z dziąsłem, ciągle mi ropieje, dentysta za wiele pomóc nie może. antybiotyku nie chce przepisać, wcisnął mi jakieś lekarstwo i mam czekać do pon zobaczyć czy pomoże.
A dziś robię dzień leniucha, cały tydzień ganiałam jak głupia i pomyślalam, że dobrze mi zrobi taki odpoczynek.

Framama a Ty szybciutko pod kołderkę, nie daj się zarazkom!!
 
właśnie to jest najśmieszniejsze,bo w centrum stolicy!!! tylko że w starej kamienicy,na 3 piętrze,do ogrzewania służy mi piec na węgiel,gaz na butle,woda z termy na prąd...a co najlepsze sąsiedzi mają wc na klatce,takie wspólne na kilku lokatorów (ja na szczęście mam w domu),radzę sobie,ale mieszkam sama z córką,a teraz jak muszę leżeć to niestety węgla nie wniosę ani córki do szkoły nie zaprowadzę,więc lepsze zło było na ten rok zostawić córkę pod opieką ojca,ale od czerwca już będzie ze mną,po prostu uparła się że ten rok chce jeszcze zostać w swojej szkole bo komunie ma,a że to druga strona miasta to nie było możliwości jej dowozić.dlatego zawsze się wkurzam że w więzieniach mają lepsze warunki:wściekła/y:
 
Noirel ojoj, ale masz warunki :/ biedna na dodatek pewnie tęsknisz za córką a po porodzie nadal zamierzasz tam mieszkać? czy planujesz przeprowadzkę?
 
hmm...czy tęsknie?pewnie że tęsknie,ale bardziej się po prostu martwię bo jako kobieta lepiej umiem się zorganizować i pełnić opiekę nad dzieckiem, z drugiej strony teraz mam więcej czasu dla córki bo przyjeżdża na weekendy gdzie mamy czas dla siebie,a jak pracowałam nigdy tego czasu nie było.że jest pod opieką ojca to też już drugi raz taka sytuacja,bo jak byłam chora byłam 2 mc w szpitalu i też nie było innego wyjścia.po porodzie córka się przeprowadza do mnie,znaczy do R. i musi zmienić szkołę,czego strasznie się boję.do moich warunków jestem przyzwyczajona,tylko tam muszę być na chodzie,jeszcze dużo jest takich mieszkań w Polsce niestety,a nie każdego stać żeby kupić mieszkanie.
 
Hej!
Ja sie zbieram na wizyte.Tylko jeszcze torebke zapakowac zeby nie zapomniec o niczym.

Psychicznie sie wykoncze ostatnio.Hormony szaleja.Nie moge scierpiec mojego niedolestwa...Do tego te zamroczenia mozgowe,zapominalstwo...Po prostu skandal :-D Dzisiaj jest lepiej to sie moge "pochwalic".Ale mam takie dni,ze sama siebie nie poznaje.Jestem zrozpaczona,wydaje mi sie ze moj maz nie moze juz na mnie patrzec. Wczoraj sie zamknelam w lazience i wylam chyba 15min zeby sie nie zorientowal.Oczywiscie sie polapal jak wyszlam i pyta dlaczego jestem smutna.Odpowiedz:"Bo jestem glupia" :-D i koniec...

Nasza Mloda je raczej wszystko.Z nia nie ma problemow smakowych.Sa konsystencje,ktorych nie ruszy.Nie tknie zadnych sosow,kisieli,budyniow...Ale moj chrzesniak ma 10lat i nadal jada kotlety z piersi kurczaka,frytki,kukurydze i brokula.Koniec.Ja bylam strrraszliwym niejadkiem.Do tej pory kraza o mnie w rodzinie legendy :-) Jak dostalam kotlecika na obiad i 3 godziny pozniej dojechalismy do wujka na wies.Wujka nie bylo i wybiegl pies bronic podworka.No i sie przysluzylam-wyplulam kotlecika z obiadu i pies byl nasz :zawstydzona/y: Ja mysle,ze po prostu wpychali we mnie to,czego nie lubilam.Zupy uwielbialam zawsze i nigdy problemu nie bylo.A z mielonymi do tej pory mam nie po drodze...

Noirel podziwiam ze dajesz rade.Ja wiem,ze na pewno lepiej bys sobie z cora poradzila ale taki czas z ojcem tez nie bedzie zmarnowany.W koncu dobre relacje z obojgiem rodzicow sa bardzo wazne.A do czerwca juz niedlugo!
 
Mdła trzymam &&&

odnośnie jeszcze mojego mieszkania to powiem Wam że to mieszkanie dla bogatych!!! to tak jak mówią że na bazarach kupują najbogatsi bo kogo stać żeby kupować buty po 30 zł ...kiedy starczają one na miesiąc i trzeba kupić znowu...buty za 30zł,to w roku wychodzi już ok.400zł i nadal nie masz butów... i z moim mieszkaniem jest tak samo,opłaty mam jak za apartament,bo jak zliczyć wszystko,czynsz,węgiel,prąd,gaz...to mnie to więcej niż mój R. płaci za cały dom,gdzie ma warunki lux...a ja zimą mieszkamy w jednym pokoju bo tylko jeden pokój stać mnie żeby opalać,wodę grzeję tylko do kąpieli,na szczęście mam zmywarkę więc nie zmywam w zimnej,itp....to jest serio PARANOJA!!!ale na kredyt nie mam szans,bo samotna matka z dzieckiem...a zaraz dwoma:no:


wrrr...i córka nie poszła na ten konkurs...jestem wściekła...chyba wreszcie infekcja jej się rozwinęła bo po całym tygodniu gorączki teraz ma mega katar...kur...a jak ta zima się nie skończy to się wścieknę!!!
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczynki:-)
Noirel wspolczuje warunkow w twoim mieszkaniu,wiem co przezywasz ja zanim nie wyszlam za maz mieszkalam w jednym pokoju z rodzicami,bez lazienki i wody w domu.dopiero po slubie remont robilismy i lazienke i wode w domu zrobili no i moj pokoj.ciezko bylo szczegolnie w zimie jak trzeba bylo latac z wiadrami po wode albo na dwor do kibelka.ale takie uroki wsi,zreszta w miescie tez czasami lepiej nie jest tez znam duzo ludzi co mieszka w podobnych warunkach co ty.

No a ja dzisiaj przespalam cala noc z 1 pobudka na siusiu i to 2 godz.pozniej niz zawsze:-Dogolnie jestem strasznie zmeczona i gdzies niewyspana,najchetniej poszlabym spac ale musze sie za obiad brac bo moj mezowy zamiast siedziec w domu ze mna to go nosi,wymyslil sobie jazde do miasta po czesc do auta i do banku bo mu caly czas pisza sms ze rata kredytu nie zaplacona a jest juz dawno zaplacona:wściekła/y:no ale mam przynajmniej haka na niego bo jak ja cos chce zeby jechac to zawsze marudzi ze szkoda paliwa itp.to teraz bede mu wypominac te jazdy.normalnie ma tydzien 2 zmian a widze go od ok 12 jak na obiad sciaga i po 22 jak wraca:-(
 
reklama
ta u facetów to chyba powszechne że na nasze "zachcianki" to zawsze paliwa szkoda...

a ja się tak wściekłam o ten konkurs,że bez kija nie podchodź,mam dosyć tego leżenia i że na nic nie mam wpływu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry