Maj 2013 :):)

[kartagina]

no ładnie noirel zgubiła perfumy a cytryna mózg???????????? już nic mnie nie zaskoczy!!!

mój tata dziś przyjechał i się nawet nie pochwalił że nadziębiony... pół dnia się nieźle ukrywał a potem jeszcze stwierdził że całą górną wargę wywala mu opryszczka!~a jak go w rezultacie poprosiłam by smarkał nosa w łazience, kichał w szal ni ukrywał się od dzieci to mnie wyśmiał że przesadzam! nosz cholender mnie wnerwił bo nie rozumie że każda infekcja może grozić mi porodem!!!!!!!!!!!!
brak zrozumienia i zero odpowiedzialności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[Elajar]

Kartagina-to sa wlasnie faceci. Mam tylko nadzieje ze ani Twoje dzieci ani Ty nic nie zalapiecie od ojca.

A nasza jutrzejsza wizyta urodzinowa stoi pod znakiem zapytania bo solenizant dostal goraczki i jest jakis niewyrazny. Wolalabym tez nic nie zalapac, no i zeby moja Ania tez zdrowa byla. Chyba posiedzimy w domku. Pojedziemy innym razem (jesli zdążę)...

Mialam jakies dziwne skurcze i na wszelki wypadek juz zadzwonilam do szpitala zeby sie dowiedziec gdzie dzis ostry dyzur...na szczescie minely i jest spokoj. Stawiam sobie ciagle za cele male kroczki...teraz do polowy marca, potem moze sie uda do Wielkanocy, a potem bedzie juz kwiecien i 9 miesiac sie zacznie. Ciagle jednak sie obawiam ze dzieciaki zrobia mamie psikusa i w marcu wyskocza....ech...

 

[natalia_bis]

Elajar ty nas tutaj nie strasz tylko nogi zaciskaj

 

[Elsa]

wreszcie mogę trochę odsapnąć po tych kilku intensywnych dniach, goście, goście i goście, fajnie, miło i w ogóle, ale już zmęczona trochę jestem; jutro odpoczynek, byczenie się itp;
mam nadzieję, że to ostatnie podrygi zimy i wiosna tylko czeka świąt, by nas zaskoczyć;
w piątek mieliśmy wreszcie wizytę i wszystko jest w porządku

Elajar przekonaj bliźnięta, by dały sobie i Ci więcej czasu, połowa marca już zaraz, święta rzut kamieniem, a kwiecień/maj z pewnością będzie lepszym czasem na przywitanie się ze światem

 

[sembonzakura]

Jak tam dzien mija miłe panie ??

Ja dzisiaj mam wolne od wszytkiego, od sprzatania, gotowania, dziecka jednym słowem nic nie robie...
Mąż zapodał filety z zapiekanymi ziemniakami i burakami
Zgaga mnie męczy od rana i nic nie pomaga rennie, mleko, soda wszytko wypróbowałam.
​

Sembo - gdzie robisz zakupy dla siebie z rzeczami potrzebnymi do szpitala, chodzi mi o piżamę, majtki jednorazowe, wkładki laktacyjne, czy duże podpaski.. ja nie znam się w ogole. Z góry dziekuje za pomoc

akurat dziś kupiłam to wszystko w Bootsie. Wkładki laktacyjne 3,50 majtki disposal chyba coś 2,00 F i mega podpaski (M. wale nie uważa że sa takie wielkie) też coś koło tego. Tylko idź do jakiegoś większego sklepu tam powinien być dział obok dziecięcego, coś w stylu maternity care i tam masz wszystko ) co do piżamy to takie najluźniejsze to w Primarku, tanie w sam raz do szpitala, papucie też. Ja mam akurat piżamy i bielizne z New Looka no ale ja mam taniej. Jeśli chodzi o staniki do karmienia to mama mi z PL przywiezie. Jak chcesz tu kupić to New Look ma online duży wybór różnych rzeczy dla przyszłych mam od staników do karmienia po bieliznę, ubrania itp mam nadzieję że pomogłam.

ejj też mi mega gorąco i pić się chce.

 

[eklerkaa]

Sembo- super, dziękuje bardzo..!! Pomoglas Pomoglas i to bardzo :*
Jeszcze coś tych majątek jednorazowych jest w opakowaniu chyba 5 sztuk.. Wystarczy tyle? kupilas jedno opakowanie czy więcej?

 

[natalia_bis]

halo jest tu ktoś? Czy tylko ja spać nie mogę

 

[eklerkaa]

Natalia - ja jestem.. u mnie już 2 w nocy a ja nadal nie śpię... ;/

 

[ardzesh]

witajcie,
Mam zaległości z całego tygodnia, ale nie będę nadrabiać przykro mi
Zaczynam się bać weekendów i chyba przestanę ich wyczekiwać z niecierpliwością... W tygodniu chodzę do pracy i jest ok, a jak przychodzi weekend to zawsze coś się dzieje. Raz dziecko się rozchorowało w pt, później ja w następny czw, w następny pt mój mąż, w następny znowu ja i teraz w pt moja córa zaczęła gorączkować 38 a w sobotę już miała 40 stopni i za żadne skarby nie dało się tego zbić poniżej 39... wylądowaliśmy z nią w pkt świątecznym i dostaliśmy skierowanie do szpitala. Wczoraj od rana do wieczora w szpitalu, udało im się zbić gorączkę, porobili badania krwi i moczu i wysłali do domu, ale z zastrzeżeniem, że w razie czego natychmiast wracać. W nocy dostała gorączki 39.5 i dopiero po dwóch godzinach udało mi się ją zbić... na razie cisza...
Ja jeszcze miesiąc muszę pochodzić do pracy... i wkurzam się, że taka ze mnie matka, że zamiast siedzieć z nią w domu to do pracy lecę... ale kurde szef Włoch we Włoszech, szef Polak w Anglii, kolega z biura dawno temu wypisał wniosek o urlop i będzie biegać z dzieckiem po lekarzach i szczepieniach.. i kurde zostawili mnie samą, z jednym nowym chłopaczkiem... no i kurde nie moge nawet urlopu se wziąć jutro :< ma przyjechać do niej babcia, ale już widzę jak babcia radzi sobie z antybiotykiem. Ja dzisiaj wspólnie z mężem 1,5 godziny męczyliśmy się żeby to świństwo wypiła... już widzę jak teściowa jutro sama sobie poradzi :<<<

Elajarr wytrzymaj jeszcze trochę... wszystkie musimy jeszcze trochę poczekać
kartagina - też bym się wkurzyła...

 

[citrus]

Się zastanawiam, ile razy w ciągu dnia moje dziecko może mieć czkawkę. Od rana już drugą zalicza, no co za gamoń


Hurra! Skończyłam 31 tydzień ciąży! Yeahhhhh!