reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Mnie ogolnie tez leci:) bardziej tygodnie i przelatuja ale i dnie szybko leca i tez mam wrazenie ze dopiero co zobaczylam II we wrzesniu a tu juz marzec.Ogolnie tez zaczynam sie bac jak sobie z dwojka poradze,niby maly juz 7 lat ma ale wlasnie we wrzesniu idzie do pierwszej klasy i to mnie przeraza bo trzeba bedzie go dowozic albo autem albo autobusem i to jest najgorsze dla mnie.ale jakos bedzie,musi byc:zawstydzona/y:
 
reklama
Przyszła paczka!!!! wczoraj przed 15 zamawiana a dziś już mnie kurier zaskoczył! i mam pampery, chusteczki, proszek i chemię. właśnie dostałam smsa że kosmetyki w aptece też już do odbioru! a cała wyprawka czeka- niech jeszcze poczeka!:tak:

u mnie pogoda nadal piękna:)
nanu ja mam to szczęście że kumpele przychodzą do mnie:) i jeszcze mi kawę zrobią, pranie, obiad:)bosko!:-)

citrus tłumacz sobie że z tym leżeniem inne mają gorzej:) ja 10tys razy na dzień mam ochotę już sobie odpuścić...:crazy:

ile bym dała za tatar... och!

Kaja wiem wiem że życie nie układa się czasem po naszej myśli... też bym wolała żebyś jeszcze w 3-paku była!!!:blink:

Aśka sól to chyba bardziej wpływa na zmywarke niż na naczynia:tak:

fiołkowa jak ty się mieścisz brzuchatko w swojej kuchni??:szok:ja to już nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki, chyba bym pod sufitem podwiesiła:-D!!

dziewczyny jak ja sobie poradzę z trójką to wy z dwójka napewno!!! córa od września jeszcze do szkoły więc gtrzeba będzie godziny przy biurku poświcać, mały wróci na rehabilitacje logopedyczne i ruchowe- będę musiała i Martę zabierać..dobrze że mam swoje auto bo do miasta kawałek...najważniejsze to ustalić sobie jakiś plan!:-)

a TATAR można w ciąży?? albo jak się karmi?? bo umieram taką mam chcicę przez was!!:-p
 
Kartagina jakosc trzeba bedzie sobie poradzic,wiadomo jak baba nie ma czym sie martwic to wynajduje rzeczy tak odlegle i oczywiste heheh.a tatar w ciazy hmm z tego co wiem zadnych surowych rzeczy niby sie w ciazy nie powinno jesc ale moze sa wyjatki:confused:
 
Kartagina no właśnie nie bardzo można w ciąży tatar bo to surowe mięso :-:)-:)-( a też mam taką chcicę na niego .... ale co tak poczekam jeszcze.
 
Wymiotujesz? :sorry2: Aj, odlubiam.

Wymiotuję, masakra ...

Zapo - mnie też dopadają myśli, że z dwójką sobie nie poradzę... Różne pory jedzenia, spania, płakania...
Na razie tłumię to w sobie, ale zaczynam się bardzo bać:baffled:


jakbym czytała swoje myśli :)
do tego moja mała od września do przedszkola codziennie na 3 godziny... trzeba zaprowadzić, przyprowadzić i jakoś się z tym wszystkim wyrobić, a teraz mi ciężko z jednym :/


Dobrze, że nie jestem sama z tymi obawami.

Kessy dlaczego tylko na 3h do tego przedszkola?

Przewidujecia jakies upominki od maluszka dla starszaka i odwrotnie?


Muszę za chwilę iść po Igorka, a po tych pawiach jestem strasznie słaba :-(
Zgon.
 
Zapo prezenty dla dzieci na pewno ale nie od noworodka tylko od rodziców za to że były dzielne cały ten czas!!
jak mały się urodził to córci coś tam kupiliśmy, drobiazg ale zawsze:-)

to zamiast tatara kupię znowu łososia wędzonego i z takiego tatara zrobię!:tak:
 
Z tatarem jest tak - chodzi o to, że "często bywają one przyczyną zakażenia toksoplazmozą matki... oraz dziecka. Mogą się w nich znajdować także drobnoustroje odpowiedzialne za listeriozę." (l.mn. ze względu na to, że pisano także o metce i surowych wędlinach)

ALE tak na dobrą sprawę, jeśli kupuje się mięso w sprawdzonym miejscu, praktycznie nie ma możliwości, żeby było zakażone czymkolwiek. Kontrole mięsa (tak samo, jak jajek!) są tak rygorystyczne, że naprawdę ktoś musiałby mieć koszmarnego pecha, żeby się od jednej porcji tatara rozchorować (hmm... chociaż konina w wołowinie... :-D). Bardziej, niż surowej wołowiny, obawiałabym się kostek rosołowych, wszelkiego rodzaju "fixów" do potraw, które są szczytem *****watości, gotowych dań do mikrofali itede itepe. Ale to wyłącznie moje zdanie, każdy robi, co chce.
O ile surowego krówska w ciąży nie jadłam, tak surowe jaja w cieście wyjadam bez stresu i jajka na miękko też, a co!:cool2:


Eeeeej, przeczytałam właśnie "Poradnik pozytywnego myślenia". Jejku, jaka urocza książka! :-D :sorry2:
 
cześć laski, ja dziś zmarniona, mała od wczoraj daje czadu w brzuchu, ledwo co w nocy spałam, pogoda dobija i czuje że zaraz odpłynę.
pomyślałam sobie dziś o wszystkich dziewczynach które zniknęły z naszego grona niestety. Mam nadzieję że wszystkie doczekają się upragnionych dzidziusiów..
 
reklama
kartagina - no mam tak, że jak się obrócę w jedną stronę, to mam zlew, kuchenkę i lodówkę. A w drugą stronę mam szafki i blat. I w sumie jak dwa kroki zrobię, to całą kuchnię przejdę :-D:baffled:
 
Do góry