reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

ewelinka olej ich...dla ludzi brzuch albo za mały,albo za duzy.....nigdy jakos nie jest ok.Ja juz nie zwracam uwagi na to co ludzie mówia:dry: przynajmiej sie staram.

george szacunek,ze do maja pracujesz. Ja bym nie dała rady:dry:
 
reklama
Noelle, popieram! olać co ludzie mówią, bo nam nie służą te komentarze na pewno:tak:

ja ostatnio zauważyłam, że w zależności jak się ubiorę mam albo " och, taki malutki brzuszek", albo "nie do wiary, że dopiero na maja masz termin", więc zależy jak komu leży. Ostatnio mama mi mówiła, że znajoma z brzuszkiem jak ja już szła na porodówkę w 40tc i urodziła dzidziusia ok 3kg, więc nie ma co się sugerować opiniami.
 
Ludzie gadają bzdury i to się chyba już nie zmieni. Ja w ogóle się nie przejmuję. Spływa po mnie i tyle. A już najbardziej opinie ludzi których spotkam przypadkiem, albo z którymi właściwie nic mnie nie łączy. Po co oni się odzywają czasem :confused:
 
A ja to słonko wykorzystałam i umyłam okna w dużym pokoju a jak D wróci do domu to mnie pewnie opie***li ;-) ale co tam nie mogłam już na nie patrzeć - takie były brudne :szok:
Zaraz się zabieram za obiad i chyba będzie mało oryginalnie bo wymyśliłam placki ziemniaczane a do tego mam jeszcze trochę zupy burakowej.
Jeszcze muszę zadzwonić i zamówić komodę do sypialni, pojechać na pocztę i odebrać przesyłkę.
Ale mam dziś tyle powera :cool2:
 
A ja to słonko wykorzystałam i umyłam okna w dużym pokoju a jak D wróci do domu to mnie pewnie opie***li ;-) ale co tam nie mogłam już na nie patrzeć - takie były brudne :szok:
Zaraz się zabieram za obiad i chyba będzie mało oryginalnie bo wymyśliłam placki ziemniaczane a do tego mam jeszcze trochę zupy burakowej.
Jeszcze muszę zadzwonić i zamówić komodę do sypialni, pojechać na pocztę i odebrać przesyłkę.
Ale mam dziś tyle powera :cool2:

no chyba nie tylko on cie op....i!!!:angry::angry::angry: moje tez brudne ale jakos sie z tym juz zaprzyjaznilam, nie przesadzaj z tymi porzadkami

ja do szpitala jade za godzinke, wzielam magnez 3 tabletki, i od rana skurczy nie ma wiec moze w koncu ta konska dawka pomoze...

dam znac dopiero wieczorem, milego dnia
 
o matko! Asia z tymi oknami to chyba przesadziłaś:baffled:


a jeśli chodzi o przypadkowych ludzi i ich uwagi, ostatnio w sklepie starsza kobieta zauważyła że jestem w ciąży i zaczęła mnie głaskać po brzuchu z tekstem" na szczęście" (dobrze że przez kurtkę), tak mnie zatkało że nie wiedziałam co powiedzieć, ale byłam mega zniesmaczona:szok: co za LUDZISKA!


Nia, kciuki żeby wszystko było OK!;-)
 
witam się i ja po weekendzie...same dobre rzeczy się wydarzyły i słonko zaświeciło, to od razu mi lepiej leżeć:-D

córcię mam w domu :happy2: ale się wytęskniłam za tym jej szczebiotaniem :tak:
A. przywiózł też moją Mamę na tydzień , to mi zapełni zamrażarkę pysznościami i będzie na czarną godzinę :happy2:

dostałam w pt info, że przyjęli mój skrypt do druku :happy2::happy2::happy2::happy2: jakbym mogła, to bym sobie podskoczyła z radości :-D będzie na wózek itp:-D

teraz czekam na A. i jedziemy na USG i badania kontrolne
po południu A. z Lilą idą do szkoły na spotkanie "pierwszaków" :szok: to już .....moja córcia będzie uczniem :shocked2: czas leciiiiiii

Aśka - niech się szybko goją Dziewczyny :tak:
mój facet też pedancik, już się szykuje, żeby okna wymyć :tak:nigdy go nie muszę prosić, żeby coś posprzątał, bo sam się za to zabiera
jak ja czegoś nie zrobię, to on na pewno dokończy i odwrotnie, więc z tym u nas jest idealnie:cool2:


resztę poczytam i poodpisuję, jak wrócę
wszystkim miłego i słonecznego dnia :-)
 
Ludzie gadają bzdury i to się chyba już nie zmieni. Ja w ogóle się nie przejmuję. Spływa po mnie i tyle. A już najbardziej opinie ludzi których spotkam przypadkiem, albo z którymi właściwie nic mnie nie łączy. Po co oni się odzywają czasem :confused:

No własnie :po co sie odzywaja?? Mnie ostatnio zaczepilo babsko (sasiadka plotkara) i zaczęła wypytywac :a brzuszek cos maly? a chlopiec czy dziewczynka? a SN czy ciecie?? Na koncu sie obruszyla wielce i z fochem polazła dalej.Bo otrzymala w odpowiedzi :Nie za mały/Dziecko bedzie/sie okaze/. Zaznacze ze z baba nigdy wczesniej nie gadalam,jedynie na "dzien dobry"jestesmy.

Aska :)jak ja Cie rozumiem,mnie skreca na widok moich okien...ale poczekam ażmąz odespi nocke i niech działa:D

Julka ja to tez nieznosze jak mnie obcy po brzuchu probuja dotykac. Noz kurde ja tych osób nie macam:dry:
 
Ostatnia edycja:
No ja w sumie dziewczyny tez olewam,chociaz wiem jak wygladam i ze mam naprawde mega ten brzuch tylko mnie to wkurza bo ci ludzie tak z politowaniem to wszystko mowia jakbym nie wiadomo ile jadla i ile kg przytyla.mnie to nie tylko obcy tak mowia wczoraj meza bratowa i tesciowa moja popatrzaly na mnie i powiedzialy ze do maja to mnie rozerwie i nie dam rady donosic i wtedy to naprawde mi sie smutno zrobilo:-(

Aska ty to nie przesadzaj z tym sprzataniem:szok:
Ja to dzisiaj tylko ranie na dworze powiesilam oczywiscie moj m mi pozanosil i podawal a juz mnie brzuch pobolewa a mam zamiar jeszcze wyjsc na jakis spacerek tak ladnie dzisiaj:szok:

Nia powodzenia i tzrymam &&&&&:tak:
 
reklama
No ja w sumie dziewczyny tez olewam,chociaz wiem jak wygladam i ze mam naprawde mega ten brzuch tylko mnie to wkurza bo ci ludzie tak z politowaniem to wszystko mowia jakbym nie wiadomo ile jadla i ile kg przytyla.mnie to nie tylko obcy tak mowia wczoraj meza bratowa i tesciowa moja popatrzaly na mnie i powiedzialy ze do maja to mnie rozerwie i nie dam rady donosic i wtedy to naprawde mi sie smutno zrobilo:-(

Ja wiem,ze cięzko tak do końca olac to co ludzie mówią.U mnie co prawda w druga strone :wiecznie słysze ,ze brzuch taki mały.normalnie czuje sie jak wyrodna matka,ktora sie głodzi,sciska czy cholera wie co robi....Ale co ja moge na to ,ze mi ten brzuch praktycznie nie rosnie???
 
Do góry