na temacie odnośnie karmieniu piersią w miejscu publicznym,na post że to wręcz "niesmaczne" padła piękna odpowiedź którą pozwolę sobie zacytować "co robiłam gdy dziecko było głodne w miejscu publicznym?
Karmiłam. Jak teraz dziecko jest głodne w miejscu publicznym też karmię. Wtedy mlekiem, teraz dam jej jabłko/banana/bułkę czy co tam akurat mam.
Amezig,
nie zdarzyło mi się nigdy siedzieć "z cycem na wierzchu" w trakcie karmienia. Z prostej przyczyny: jak karmisz to pierś jest zasłonięta przez dziecko. Używałam bluzek i bielizny specjalnej do karmienia i uwierz mi, nie różniłam się niczym od matki która przytula dziecko.
Zdecydowanie bardziej niesmaczni są ludzie w komunikacji miejskiej, którzy nie uznają mydła, zwłaszcza panowie, którzy latem trzymają rękę w górze nie przejmując się tym, że ich zapocone owłosienie jest na wysokości czyjegoś nosa.
Pięknie wymalowane kobiety, które nie myją rąk po skorzystaniu z toalety w miejscu publicznym.
Piwne brzuszki na plaży i wczasowicze mlaskający, smarkający i wydający inne dziwne odgłosy w trakcie obiadu w miejscu publicznym.
Panowie sikający pod drzewem w miejskim parku.
Nastolatkowie śliniący się i obmacujący w zapchanym autobusie.
Dziewczyny w spódnicach krótszych od majtek, w za małych biustonoszach i bluzkach z dekoltem do kolan.
I myślę, że jeszcze kilka niesmacznych zachowań się znajdzie."
Karmiłam. Jak teraz dziecko jest głodne w miejscu publicznym też karmię. Wtedy mlekiem, teraz dam jej jabłko/banana/bułkę czy co tam akurat mam.
Amezig,
nie zdarzyło mi się nigdy siedzieć "z cycem na wierzchu" w trakcie karmienia. Z prostej przyczyny: jak karmisz to pierś jest zasłonięta przez dziecko. Używałam bluzek i bielizny specjalnej do karmienia i uwierz mi, nie różniłam się niczym od matki która przytula dziecko.
Zdecydowanie bardziej niesmaczni są ludzie w komunikacji miejskiej, którzy nie uznają mydła, zwłaszcza panowie, którzy latem trzymają rękę w górze nie przejmując się tym, że ich zapocone owłosienie jest na wysokości czyjegoś nosa.
Pięknie wymalowane kobiety, które nie myją rąk po skorzystaniu z toalety w miejscu publicznym.
Piwne brzuszki na plaży i wczasowicze mlaskający, smarkający i wydający inne dziwne odgłosy w trakcie obiadu w miejscu publicznym.
Panowie sikający pod drzewem w miejskim parku.
Nastolatkowie śliniący się i obmacujący w zapchanym autobusie.
Dziewczyny w spódnicach krótszych od majtek, w za małych biustonoszach i bluzkach z dekoltem do kolan.
I myślę, że jeszcze kilka niesmacznych zachowań się znajdzie."