reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

No,no,no...Toz to jakis wysyp majowy nam sie zrobil :-) Witajcie dziewczyny-mam nadzieje,ze milo spedzicie z nami czas i przywitamy wszystkie 2w1 kwiecien a najlepiej druga polowe!Ale fajnie z tymi blizniakami.Tez bym chciala...Chcialabym 3 dzieciaczkow a jak pomysle,ze taka ciaze mialabym jeszcze raz przechodzic to...pewnie znowu bedzie przerwa 5-letnia :eek:

U mnie bez zmian.To znaczy jest zmiana zasadnicza-przez ostatnie 2 tygodnie spadlam kilogram i teraz mam cale 6kg + :baffled: Nie sadze zeby doktorek byl zachwycony spadkiem na tym etapie.Mam tylko nadzieje,ze z Zoska wszystko ok dalej i to tylko ja chudne(widze po nadgarstkach i kolanach....wrrrr...koscista baba).Ostatni dobry dzien-sobota.Poprzedni?Nie wiem juz sama kiedy...Najgorsze ze mam potworne zawroty glowy a przy probach chocby ogarniecia domu po 15min brzuch jak kamien i czuje go calego od dolu do gory.:baffled: Ale nie nakrecam sie.W piatek 3 USG to "ksiazkowe" to na pewno wszystko dobrze omierzy.A pozniej bedziemy juz tylko wage sprawdzac.Oby do 15 kwietnia-pozniej "niech sie dzieje wola nieba" :-D

Aska &&&&& za mala!Musi byc dobrze.Jak juz bedziecie obie w domku to obiecaj,ze odetchniesz.W stresie czlowiek na wyzszych obrotach chodzi.Ale pozniej odpocznijcie razem dziewczyny!

Cytryn,milczek,nam sie zawieruszyl...Najwazniejsze zebys sie dobrze czula.

Kaja a jak u Was kolejny dzien?Jak maluchy? Caly czas i nieustajaco &&&&!

Kartagina dobrze,ze mama pomoze i Cie odciazy troche.A Ty sluchaj lekarzy i czekaj z nami na kwiecien ;-)

Ullana masz jaja dziewczyno.Dobrze zrobilas.Najwazniejsze jest Wasze zdrowie.Jesli wiesz lepiej to wykorzystaj ta wiedze z korzyscia dla Was!
 
reklama
ullana ale mnie wystraszyłaś! mi też teraz wyszedł paciorkowiec i mam wrażenie że mam go ze szpitala- jak szew mi zakładali w listopadzie to posiew nie wykazał a teraz owszem. może przy szyciu...
ale mi antybiotyk dali. lekarz powiedział że tego typu bakterii się nie leczy i tak jak tobie- że działa się przed porodem ale dali mi amotax 7dni żeby go trochę "uśpić", bez gwarancji że nie wróci w pełni żywy za jakieś 2 tygodnie...ale to już byłby 30tydzień... nie strasz tym rozpuszczaniem i przenikaniem do dziecka- mam nadzieję że nic takiego nie będzie u nas miało miejsca...

mnie bardziej martwi to ich upodobania do grzebania mi pod pessarem- każde wsadzenie palucha może mi zaszkodzić a dla nich to nie pacjentka walcząca o życie swojego dziecka tylko kolejny przypadek medyczny w którym można "zanurzyć paluchy"!!
 
A ja... ech, rano odpięli mi pompę z fenoterolem i pozwolili powoli wstać. No to wstaję sobie i chociaż tyle dobrze. Trochę brzuch mnie pobolewa i taki jest ciężki, ale najpewniej wynika to z faktu, że po prostu chcę mi się dłuższego posiedzenia, a boję się iść i zbyt mocno przeć :baffled:
Ordynator powiedział, że jeśli będzie wszystko w porządku, to wypiszą mnie najpewniej w czwartek lub w piątek. Wolałabym rzecz jasna ten czwartek nieszczęsny, bo mam serdecznie dość. Książki do recenzji leżą i zupełnie nie chce mi się ich w szpitalu czytać. Jeszcze mi Waldek wczoraj powiedział ze łzami w oczach, że Niuniek nasz na spacerze rozgląda się tak, jakby mnie szukał, więc już byłam zupełnie rozklejona i wyłam jak bóbr z tęsknoty :-(
 
o cytrynka!
dobrze że już niedługo wyjdziesz:-) dobrze że masz fenoterol, mi nie dawali po szwie i musiałam zostać dłużej bo małe skurcze miałam... powodzenia!
 
Citrus trzymam kciuki obys wyszla w ten czwartek.hmm moze popros o lewatywe na pewno by pomogla i przec za bardzo bys nie musiala bo samo by lecialo:-Di za bardzo nie przesadzaj z tym chodzeniem lepiej sie oszczedzac teraz coby do maja dotrwac:tak:
 
pochwalę się pierwszym udzierganym kwadratem:p

20130219_143552.jpg20130219_143600.jpg
 
Elsa ja staram się nie kłócić o swoje "prawa" ale dziś jak tyle ludzi i biorąc fakt że to przychodnia i większość chorych,to gdyby była info na drzwiach to bym skorzystała ,ze względu na zdrowie i że jestem "leżąca" a tam 1,5h siedzieć musiałam...w Japonii kobietą w ciąży państwo daje takie plakietki które One zakładają w widocznym miejscu które informują o ich stanie i że należy im się "inne traktowanie".

zakupiłam dziś książkę "Mama dookołoa świata" gdzie jest fajne porównanie jak to wszystko wygląda w innych kulturach ,ciąża,poród,połóg i macierzyństwo.bardzo fajna lektura.Polecam
 
Nanu super ;)
Citrus jeszcze troszkę 2 dni i będziesz znów w domku, mam nadzieje, że szybko Ci minie.
Kaja a jak tam u Was? Jak będziesz miała jakieś nowe zdjęcia maluszków to wrzuć foto :)

Ja obejrzałam odcinek licealne ciąże i wyłam jak głupia bo młodzi ze względu na sytuację rodzinną oddali córcię do adopcji.
Poza tym nudą troche zawiewa ale niedługo spodziewam się koleżanki :)
A jesli chodzi o prawa ciężarnych to w Polsce wyjątkowa znieczulica ludzie specjalnie wzrok odwracają żeby przypadkiem nie przepuścić w kolejce lub nie daj Boże miejsca w tramwaju :/
 
reklama
kartagina - ja nie chciałam Ciebie straszyć, ani nikogo innego:sorry:
to prawda, że te bakterie ma większość ludzkości, głównie w przewodzie pokarmowym i nic się nie dzieje, leczyć nie trzeba

mnie wkurzyło to, że mi nie powiedzieli o tej infekcji i nie zamierzali nic z tym robić
Ty dostałaś antybiotyk i super - nie masz się czego bać, pewnie dostaniesz znowu przed porodem i będzie dobrze
ja po przyjęciu do szpitala tego nie miałam, więc na pewno "złapałam" w szpitalu - czyli albo pielęgniarki na łapkach przyniosły, albo np z basenu, z którego musiałam korzystać, ale na pewno od nich
jest to też prawda, że do porodu nic się z tym nie robi, a dopiero przed dają antybiotyk
ale właśnie nie wiadomo kiedy u mnie ten poród będzie, a trzeba go podać min 12h wcześniej
globulki sprawy nie załatwią, a na penicylinę jestem uczulona, więc potrzebuję innego antybola, który nie jest jej pochodną.....i tu nasza polska rzeczywistość tj. oszczędzanie na wszystkim
no i na koniec - u mnie właśnie podobna sytuacja się wydarzyła ze skutkiem tragicznym, więc drugi raz nie będę ryzykować
wtedy posłuchałam lekarzy i zaufałam im, a nie swojej wiedzy.....:no:

Nanu - bardzo ładny kwadracik :tak: a ile ich potrzebujesz ?
 
Do góry