reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

No i dupa, po śniadaniu 142- tyle ile pozwolili- płatki owsiane z mlekiem...moze dlatego, ze mleko gotowane....i indeks glikemiczny wzrósł. jeja...:confused2:
 
reklama
Marciosz ciezko Ci cos poradzic ale jak czujesz ,ze to cos innego niz do tej pory to moze warto to skonsultowac - moze tez byc tak,ze Ci sie maluszek wypial jakos tak i cisnie aleto by trzeba zbadac - a moze wez nospe i magnez i odczekaj z godzine - jak nie zmieni sie nic to ja bym poszla to zbadac.
 
Cześć baboki;
Aniaczek jesteś na najlepszej drodze do pracoholizmu ;-)

Aisha może za wcześnie mierzysz ten cukier.

Juz pogadawszy z Kajakiem:
malcy dzisiaj mleczko dostali a mamusia walczy o laktację.

Poza tym gania po oddziale i fryzury robi. Ma mieć net, więc sama tu już wam będzie zdawała relację :-D

Marciosz idź na izbę, niech cię dowcipny poogląda. Tym bardziej, że się tu różne cudactwa dzieją. Sama wiesz.

Iggy mi się rozchorował za to i witki mi opadły :-(
 
Ostatnia edycja:
Marciosz nospy wzięłas jakies conajmniej dwie, magnez??? Dziewczyny może my jakiś podwątek o tym jedzeniu w cukrzycy, ja dziś po sniadaniu 118, makaron pełnoziarnisty z chudym serem posypany odrobiną cukru trzcinowego, teraz kawa , bo nie widze na oczy. Kurcze nie wiem czy mnie jakiś stan zapalny nie dopadł drog moczowych albo pokrewnych rejonów, bo boli jak diabli , w poniedziałek polecę zrobić mocz, ostatnio robiłam posiew i było coś napisane bakteriura i jakieś paramety, ale nie wiem o co chodzi, ale mi tam napiera , kurde boli jak cholera.

Aha wiecie może , czy muszę się stawić do sądu w charakterze świadka jak jestem na zwolnieniu, na pouczeniu pisze coś o zwolnieniu lekarza sądowego?
 
Ostatnia edycja:
Marciosz dokladnie idz na ip niech cie obejza bo nic nie wiadomo.
Aniaczek ze tez jeszcze masz sile do pracy herod nie baba:-D

Zapominajka wsolczuje choroby malego oby szyko mu przeszlo.Moj natomiast strajkuje od 2 dni nic mu sie nie chce robic i lezy i oglada bajki normalnie nudzi mu sie w ferie,dzisiaj sie cieszyl ze jeszcze tylko tydzien i do przedszkola idzie:szok:ach te moje dziecko poprzewracane ma w glowce troszku hehe:-D
 
Wiolonczela dobry pomysl z tym podwatkiem !!!!! Jestem za :-)
Ale jak mialas 118 to miescisz sie w normie .
A z tym swiadkiem to tak wlasnie jest ,ze mozesz byc zwolniona ale wlasnie od lekarza sadowego - no chyba ,ze szpital to wiadomo wtedy jest automatyczne ale i wtedy cos tam sie pisze .
 
Zapominajka mierzę cukier godzinę po skonczonym posiłku, po prostu nie da się tak jak oni każą, ale już się martwię. Eh...
 
Cześć :happy:

Ja też mam dziś lenia, zwlekam z odkurzaniem... Mała coś mnie dziś uciska i najlepiej mi się siedzi:sorry:
Dobrze, że mam zaproszenie do Mamy na obiad, to przynajmniej gotowanie mam z głowy:-p
 
Marja ale ja tego nie założe ,bo nie wiem jak to się robi a i nie wiadomo czy inne dziewczyny i SZEF :) nie miałyby coś przeciwko. Wiem , że mieszczę sie w normie, na czczo nigdy nie przekroczyłam jeszcze, po jedzeniu kilka razy ,maks miałam 135. Więc jak nic czeka mnie zeznawanie w przyszłym miesiącu i kolejny stres.
 
reklama
Słodkie mamy spokojnie zakładajcie. Wiolonczela jako pierwsza się zapytała. Bo wszystkie zakładają bez pytania:D

Ja dziś ze względu na gipsowanie kuchni obiad zrobię na gwizd. Miałam jechać po szafki, ale ze względu na małego muszę to odłożyć... Chyba, że dziadki się zlitują :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry