reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

A ja będę bronić mamy trzydziestkowe, nawet te po raz pierwszy. Nie ukrywam, że mam 28 lat i pierwszy raz jestem w ciąży. Taka ciąża to przede wszystkim komfort psychiczny i fizyczny też, bo możemy sobie dużo rzeczy odpuścić, w pracy już się zdążyłyśmy wykazać. Często takie mamy mają stabilną sytuację rodzinną, finansową i po urodzeniu mogą w pełni poświęcić się dziecku nie mysląc o studiach, pracy itp.
Choć oczywiście ja też nie neguję młodych mam, tylko niestety jest taki pogląd w społeczenstwie, że po szkole to najlepiej mąż, dziecko i niektórzy poprostu jak konie z klepkami na oczach
Ehh, wygadałam się :-)
 
reklama
Lady-M ale ani ja ani Citrus nie mamy nic przeciwko mamom "trzydziestkowym" :-) ja po prostu napisałam, że chciałam urodzić drugie dziecko przed 30 i jest duża szansa że mi się uda. Też uważam że kobiety w tym wieku mają ustabilizowaną sytuację w pracy itp. Może nawet jest im łatwiej niż młodszym mamom.
Pozdrawiam wszystkie mamy i przyszłe mamy zarówno te przed 20, 30 i 40 :-D
 
oj długo mnie tu nie było- gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek....:-D

Ja się nadal czyszczę....:(( w szpitalu porażka byłam w dwóch-w jednym bez badań, bez moich wyników na papierze tylko na gębę jak powiedziałam , że mi spadło beta i mam bóle i krwawienie od razu skrobać chcieli- rozjuszyło mnie to strasznie bo każdy kto nie chce mieć dziecka wystarczy, że tak powie i darmowa skrobanka.... pojechałam do drugiego szpitala to juz trochę lepiej lekarz dawał nadzieję po USG itd(nie powiedziałam mu o becie bo chciałam , żeby mnie chociaż zbadał).
Twierdził, że jeżeli beta sie podniosła od zeszłego tyg to i tak jest prawdopodobienstwo obumarcia ale wiecie-inny sposob mowienia....ja już wiedziałam o becie więc się nie łudziłam, powiedział, że powinno się samo wyczyścić bo wczesna ciąża a po co nadwyrężać macicę....sama nie wiem co robić troszkę się boję bo bóle niemiłosierne, krew się leje skrzepy i inne dziady i sama nie wiem czy nie jechać na to skrobanie...Emalia a Ty jak??
 
Dzień dobry mamuśki.
U mnie dziś w końcu pojawiło się śliczne słoneczko.

I o dziwo nie zmuliło mnie przy śniadaniu. Aż trudno uwierzyć.

Paola a który to był tydzień?
 
A ja będę bronić mamy trzydziestkowe, nawet te po raz pierwszy. Nie ukrywam, że mam 28 lat i pierwszy raz jestem w ciąży. Taka ciąża to przede wszystkim komfort psychiczny i fizyczny też, bo możemy sobie dużo rzeczy odpuścić, w pracy już się zdążyłyśmy wykazać. Często takie mamy mają stabilną sytuację rodzinną, finansową i po urodzeniu mogą w pełni poświęcić się dziecku nie mysląc o studiach, pracy itp.
Choć oczywiście ja też nie neguję młodych mam, tylko niestety jest taki pogląd w społeczenstwie, że po szkole to najlepiej mąż, dziecko i niektórzy poprostu jak konie z klepkami na oczach
Ehh, wygadałam się :-)


Lady, ale kto neguje mamy po trzydziestce? To, że ja nie chcę, nie znaczy, że jest to złe, na litość boską! :-D U mnie to wynika przede wszystkim z powodów zdrowotnych. Z tym mężem też nie do końca, bo W. i ja nie mamy potrzeby brać ślubu i żadne z nas się do tego nie spieszy.
A w społeczeństwie mam wrażenie jest na odwrót - większość chce dziecka jak najpóźniej.
 
A w społeczeństwie mam wrażenie jest na odwrót - większość chce dziecka jak najpóźniej.
Może i większośc chce później, jednak jak wiadomo, nie wszystkim wychodzi tak jak chcą :-) i później te osoby właśnie negują późne macierzyństwo tak jakby siebie dowartościując.
 
Paolla a czy miałaś wcześniej jakieś bóle? Ja tak strasznie się martwię - wczoraj cały dzień mnie pobolewało, wieczorem czułam taki ból, że aż płakałam, że coś złego się dzieje. Dziś rano spoko, ale teraz znowu zaczyna mnie powoli kłuć :( nie wiem co to, czy to normalne, czy takie bóle w 4 tyg są normalne? Moja ginka na urlopie, będzie dopiero po 25 września, a więc czekam...
 
reklama
Lady_M mam dziwne wrażenie, że coś cię ugryzło i szukasz problemu tam gdzie go nie ma :szok:

anade mnie też od spodziewanej @ pobolewało podbrzusze, właśnie tak jakby kłucie albo ból przed @ tyle, że słabszy. A w tym tyg. się uspokoiło, czasem tylko delikatnie zakłuje, jak za długo siedzę w jednej pozycji. Mam nadzieję że te bóle są normalne.
 
Do góry