reklama
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Cytryna pomysł fajny. Może w środę pomyślę. Dzisiaj jestem uziemniona a nie mam ani kuskusu, ani cukinii 
Fra mam wody pod dostatkiem, soków też, herbatki najróżniejsze.
O przesądy uwielbiam:
pod sznurkami z praniem nie wolno, i po popękanych płytkach chodnikowych też nie - to ma spowodować obwinięcie pempowiną.
Komputer promieniuje i można radioaktywne dziecko urodzić( to babcia mojej koleżanki).
I jeszcze od oblania kawą dziecko będzie czarnoskóre (ta sama koleżanka i ta sama babcia)
I jeszcze cos było o pływaniu w jeziorze, ale nie pamiętam.
A co do wizyty to sama nie wiem dlaczego taki mam stres. Małość mnie okopuje i się kręci jak wiertarka. Czasem już bardzo nieprzyjemne te kopniaki dostaję. Pewnie mam kolejną jazdę. Cukrzycy nie mam to wiecie.
Teraz mam obawę, że będzie chora. Sama się na siebie wściekam o takie myśli :-(
o matko, padlam
..dzien dobry kochane, witamy sie z kawka, a tu juz taka produkcja od rana
ANIACZEK, ospa
? jeszcze tego brakowalo..nasze dzieci to jakies adhd, nie moge spac, boksuja sie tam w kolko, czy co
anetk_a
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2012
- Postów
- 83
haha przeszła mi przez myśl taka sytuacja, gdy kobieta pokazuje czarnoskóre dziecko swojemu facetowi na porodówce i tłumaczy to oblaniem sie kawa, heheI jeszcze od oblania kawą dziecko będzie czarnoskóre (ta sama koleżanka i ta sama babcia)
Dzień dobry :-)
mysiak
Fanka BB :)
Jakbym miała wierzyć w zgage to powinnam "małpke" urodzic hahaha.. bo zgaga mnie meczy od ponad 4 tyg juz
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
A
Kaja, NIE OBLEJ SIĘ KAWĄ!
W maju cię będę molestowała, że będziesz miała dość
oooo matko, rzeczywiscie , trzeba uwazac zeby nie oblac sie kawa
z tymi przesadami to jest jakas masakra
O jejku ja też. Czyli będzie owłosione
Może się uda &&&&&&Spimpam do dowcipnego. Nie liczę na to, że mi USG zrobi, ech...
reklama
kolorowa20
Fanka BB :)
ufff jak dobrze, że ja kawy nie lubie i nie piję więc nie ma ryzyka, że czarne dziecko urodzę, chociaż zawsze mi sie mulaci podobali Ale możliwe niestety, że urodzę "radioaktywne dziecko"
Aczkolwiek ja tak samo jak noirel odsuwam się od mikrofalówki jak ją włączam.
A co do powikłań to ja pamietam że przechodziłam kiedyś półpaśca ale to raczej było powikłaniem niedoleczonego zapalenia oskrzeli.... w każdym razie powikłaniem półpaśca było porażenie nerwu twarzy po lewej stronie teraz się z tego smieje ale wyobraźcie sobie że macie pół twarzy nieruchomą i za każdym razem jak chcesz sie uśmiechnąć to ci się wykrzywiają usta a oko Ci się nie domyka...
Ale możliwe niestety, że urodzę "radioaktywne dziecko"Aczkolwiek ja tak samo jak noirel odsuwam się od mikrofalówki jak ją włączam.
A co do powikłań to ja pamietam że przechodziłam kiedyś półpaśca ale to raczej było powikłaniem niedoleczonego zapalenia oskrzeli.... w każdym razie powikłaniem półpaśca było porażenie nerwu twarzy po lewej stronie
teraz się z tego smieje ale wyobraźcie sobie że macie pół twarzy nieruchomą i za każdym razem jak chcesz sie uśmiechnąć to ci się wykrzywiają usta a oko Ci się nie domyka...