reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Pieszczoszka - wymiatasz ;-) Ja w takie zabobony nie wierze,chyba za stara jestem,albo za nowoczesna :-p
Co do mowienia,wszystko zalezy od dziecka.Moja V w wieku Leo mowila tylko mama i tata,ale ona pierwsze slowo ze zrozumieniem wypowiedziala jak miala 8msc(tata wlasnie),potem tylko wersy robila - jak zwierzaczki.Ona ma opoznienie mowy,wiec dopiero teraz w wieku ponad 3ech lat sie rozkreca,ale pewnie i tak na logopedzie sie skonczy bo ma trudnosc z wymowniem niektorych(nawet latwych) wyrazow.Za to Leo jest dla mnie zaskoczeniem,bo tez zaczal bardzo wczesnie mowic,ale kontynuuje.Smiac mi sie chce,jak np. mowi "gaase"(grazie-dziekuje) jak mu sie cos poda.Za to V musze powiedzic,ze byla o wiele bardziej samodzielna,rozwinieta psycho-ruchowo i ogolnie bardziej pojeta od dzieciaczkow w jej wieku.To prawda zaniedbala mowe,ale miala takie zachowania ktore teraz nawet jej "przyjaciele" z przedszkola nie maja.Pisalam juz jak sie urodzil Leo,a ona miala 2lata,ze potrafila pomoc mi przy zmianie pieluchy u mlodego i nawet sama sie starala mu zmienic(ja tylko mu tylek podnosilam:-p),a ja przeciez w zyciu bym dziecka nie zmuszala do tego,sama to robila.Choc musze powiedziec,ze Leo tez taki jest,ale ona lapala wszystko i szybko,a on posiedzi pomysli pokombinuje i dopiero dziala.Przyklad,zaczal sam wstawac z przysiadu,kiedys zdjelam mu skarpetki i zuwazyl,ze na plytkach ma lepsza "przyczepnosc".Wiec teraz jak chce pojsc tam gdzie nie ma dywanu,to siada i zdejmuje sobie sam skarpetki :-)
Aktualnie u nas kontunuuje niebezpieczna zabawe w stylu,wspinam sie wszedzie,otwieram wszystko co dotknie moich lapek :-p
Eh...a tak to u nas zimno,brzydko i calkowicie jesiennie.Nic za wiele sie nie dzieje.
Milego dnia :o*
 
reklama
Dzień dobry wszystkim:) Ja już w pracy ale na 11 się zwalniam bo jadę do przedszkola Mateuszka na występy z okazji dnia Matki:) A, mąż dojechał szczęśliwie i tak jak podejrzewałam swietnie się bawi:cool:
Miłego dnia:)
 
Dzień doberros wszystkim.
Ja znowy przeszłam w tryb standby.
Odwiedziła mnie siostra, którą nieczesto widuje, wiec czasu na pisanie brak.
Coś tam podczytałam i gratuluje Wam udanych imprez urodzinkowych:)
I zdolnych Maluszków. Mój mówi dużo w sobie znanym jezyku, słodkie to jego ti ti ti:)
Dusia jak sie mąż wybawi to wróci wyteskniony, zobaczysz;)
Miłego dnia!
 
Dusia to może My jakieś miasteczko czarownic zorganizujemy w celu dobrej zabawy stroje z epoki + uzbrojenie kotły i miotły;-)i chłopom na kilka dni z oczków znikniemy:tak:Anik ja tez cierpie z powodu pogorszenia pogody:-(,a co do chodzenia maluchów to jak chłopcy byli mali wydawało mi się ,że tak chodza z powodu wkładu tetrowego między nóżkami teraz widzę ,że maluchy tak mają chód kaczuszki:-)
 
Azula, jestem jak najbardziej za:tak:
Właśnie wróciłam z przedszkola, super dzieciaczkom wyszły występy na Dzień Mamy, oczywiście popłakałam się. Moj Mateuszek miał dziś solowy występ i śpiewał sam przez mikrofon piosenkę. Normalnie pękałam z dumy:-)
 
Dziewczyny a co myslicie o kamizelkach do plywania...
Moja mala jest jak rybka i ciezko jest ja utrzymac na basenie wiec wykombinowalam ze jej kupie takowa kamizelke...
 

Załączniki

  • 2570008-l.jpg
    2570008-l.jpg
    35,1 KB · Wyświetleń: 33
Hej Wam,

pogoda dobije mnie i moje dziecko. Jest mega marudny, teraz wyniósł się ode mnie poszedł do dziadka (mojego teścia) - chyba miał już dość mamusi... No cóż... Dzisiaj chodził wył jak syrena - nie wiem z jakiego powodu, chyba ma już dość siedzenia w domu, zmian pogody, temperatury, ciśnienia... Ja w każdym razie mam.

Ochłodziło się tak, że musiałam grzać w mieszkaniu piecykiem... A, no i skorzystałam z jednej drzemki małego, kimnęłam się 40 minut i od razu czuję się lepiej :) Przede mną samotny weekend - Maciek z moim tatą i bratem jadą remontować dom - tynkowanie, gładzie itp. Żeby pogoda chciała być lepsza...
 
Anik ja mam te same warunki atmosferyczne DG o rzut beretem;-):-)i też mam mega marude czy wasze dzieci tez sie tak przewracaja .Amelia [rzez ostatnitydzień co chwile gdzies walnie:-(nawet na prostej drodze
 
Anik ja mam te same warunki atmosferyczne DG o rzut beretem;-):-)i też mam mega marude czy wasze dzieci tez sie tak przewracaja .Amelia [rzez ostatnitydzień co chwile gdzies walnie:-(nawet na prostej drodze

No tak, my do siebie mamy bliziutko :) Azulko, tak - mój wiecznie poobijany chodzi. Dopiero wygoił mu się siniak na brodzie, dzisiaj już widzę jakieś zadrapanie na policzku. Na prostej drodze leci i bach - zając złapany :)
 
reklama
Hej dziewczyny
U nas kolejny paskudnie zimny i mokry dzień. Mieliśmy jechać na działkę ale odpuszczamy bo ani trawy nie skosimy ani nad zalew się nie wybierzemy. Siedzenie na pupie nas czeka :-( Lenia mam przeokrutnego. Zupełnie nic mi się nie chce. Tylko pranie z rana zebrałam z suszarki bo Ula postanowiła mi pomóc ;-)

Suse- kamizelka wydaje się fajna ale nie mam doświadczenia w tej materii i nie wiem jak się w realu sprawdza.

Nie mam weny na nic więc nie smęcę. Miłego dzionka wam życzę.
 
Do góry