anik.
Mama Krzysia :)
Witajcie,
noc względna, 2 pobudki na wtykanie smoka (wstawał mąż), o 6 wstałam ja, a jak moje dziecko wykumało, że to mamusia, to złapał mnie za rączkę i spał dopóki stałam, jak próbowałam odejść, to jęczał żałośnie... Wzięliśmy go więc do siebie do łóżka, mąż go przewinął, ja zrobiłam kaszkę, pojadł, pospał do 10 i teraz znów drzemie.
Właśnie dowiedziałam się od teściowej, że moje dziecko jest za grube... rzadko jej się zdarza mnie wkurzyć, ale tu przegięła. Wreszcie jest po środku siatki centylowej, waży tyle ile jego rówieśnicy, ale ona ze zdjęcia wywnioskowała, że jest gruby i może mieć problemy z siedzeniem, chodzeniem itp.
noc względna, 2 pobudki na wtykanie smoka (wstawał mąż), o 6 wstałam ja, a jak moje dziecko wykumało, że to mamusia, to złapał mnie za rączkę i spał dopóki stałam, jak próbowałam odejść, to jęczał żałośnie... Wzięliśmy go więc do siebie do łóżka, mąż go przewinął, ja zrobiłam kaszkę, pojadł, pospał do 10 i teraz znów drzemie.
Właśnie dowiedziałam się od teściowej, że moje dziecko jest za grube... rzadko jej się zdarza mnie wkurzyć, ale tu przegięła. Wreszcie jest po środku siatki centylowej, waży tyle ile jego rówieśnicy, ale ona ze zdjęcia wywnioskowała, że jest gruby i może mieć problemy z siedzeniem, chodzeniem itp.