Carmella - to pewnie ciążowe omdlenie. Takie mogą się niestety zdarzać.
A u mnie jeszcze za bardzo brzuszka nie widać, raczej moją tradycyjną oponkę. Ale za to w spodnie nie wchodzę i wszystko mnie drażni w brzuch. Denerwują mnie rajstopy i wszelakie majtki, które są wyższe. Najlepiej czuję się w dresie albo w spodniach ciążowych. O biuście nawet myśleć nie chcę. Został mi nr większy po poprzedniej ciąży i teraz dalej rośnie, a ja jednak nigdy nie należałam do kobiet z małym biustem. Mój mąż żartuje, że kiedyś dojdę do rozmiaru "Z";-)
A u mnie jeszcze za bardzo brzuszka nie widać, raczej moją tradycyjną oponkę. Ale za to w spodnie nie wchodzę i wszystko mnie drażni w brzuch. Denerwują mnie rajstopy i wszelakie majtki, które są wyższe. Najlepiej czuję się w dresie albo w spodniach ciążowych. O biuście nawet myśleć nie chcę. Został mi nr większy po poprzedniej ciąży i teraz dalej rośnie, a ja jednak nigdy nie należałam do kobiet z małym biustem. Mój mąż żartuje, że kiedyś dojdę do rozmiaru "Z";-)