reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2012

Kikolek a nie możesz isć wcześniej na zwolnienie?
Ja tez sie przejmuje moimi dodatkowymi kg;/ ale ważniejsza teraz jest dzidzia:):*

Ps. Sorki za bledy ale nie zawsze dziala mi ALT bo wciągnęłam go odkurzaczem :baffled:jak chciałam odkurzyc klawiature:) teraz wiem ze tego sie nie robi:D
a wiesz jakoś mi glupio wejśc od lekarz i "dzień dobry, jestem w ciązy, da pan zwolnienie?" a poza tym na razie się ukrywam. Boję się powiedzieć w pracy. Zaplanowałam oznajmienie wieście na poczatek listopada, a stałe zwolnieni od lutego. Będą mieli czas kogoś znaleźć. Choc wydaje mi się że będzie mi ciężko do lutego dociągnąć ale to w sumie nie o sama prace chodzi tylko raczej o przedszkole Kuby bo mamy do niego strasznie daleko i ja do tego przedszkola pcham wózek z Michałem i Kubą na dostawce a potem biegiem do pracy, a po pracy powtórka z rozrywki. Jak nie pracuje to nie pcham wózka do przedszkola :D
uśmiałam się a Alta :D

As a nie boisz sie ze jak im z aktami wyjedziesz to sie na mlodego bardziej uwezmą?
 
reklama
co do ww ksiązkit o tez mam, obie części - o ciązy i o rozwoju malucha ale moje jest wydanie z 90 roku i momentami zabawne rzeczy mozna wyczytać (od ciotki pożyczyłam)ale i tak wymiata książka z 79, ktorą dała mi moja mama a w niej jets np by 3 miesięcznemu maluchowi jajeczniczkę podawać a zupki w 3tż
 
Witam!
Dzieciaki uspione wiec ja mam chwilke dla siebie...kurcze w brzuchu mi burczy:szok:...to cos nowego;-)

był przy każdym porodzie:tak: a przy tym pierwszym pamiętam jak powiedział szerzej kochanie nogi to myśłałam że mu wpie.... teraz z tego się śmiejemy:-D

Moj maz nie chcial byc przy porodach a ja nie zmuszalam bo balam sie ze przy nim sie rozkleje a tak musze sie wziasc w garsc i urodzic:cool2:
Przy kazdym porodzie bylam nacinana, po Krzysku zszywal mnie jakis starzysta i zostalo mi brzydkie zgrubienie taka falbanka...Po Macku pieknie poprawili i zszyli i maz mi na to oplacilo sie miec 3 dziecko bo teraz ladnie tam wygladasz:confused::sorry2:

edit: taką mam refleksję i ciagle zapominam o niej napisać a propos naszego pieknego terminu majowego. Jak nam na Euro stolice zamknom to trzeba będzie na porodówkę helikopterem!

Spokojnie mecz inauguracyjny jest 9 czerwca

Ps. Sorki za bledy ale nie zawsze dziala mi ALT bo wciągnęłam go odkurzaczem :baffled:jak chciałam odkurzyc klawiature:) teraz wiem ze tego sie nie robi:D

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Pozdrawiam i ide cos zjesc :-)
 
Suzi, to takie dwie płytki, ktore kładzie sie pod materac w lozeczku, lub przypina do pieluszki, w zaleznosci od rodzaju i w sytuacji gdy dziecko zalapie bezdech i nie czuc na płytkach ruchu przez dłuzej niz 15 sekund to wyje w nieboglosy. kiedy taka sytuacja ma miejsce wystarczy dziecko podniesc, wtedy oddech wraca do normy. ja dzieki temu spokojnie spałam:)
Miałam dla małego taki monitor Angel care.
Kilkadziesiąt razy w ciągu nocy w pierwszych miesiącach życia małego ratował.
Wył po 40 razy na dobę czasami :baffled::baffled:
Dla mnie rzecz koniecznie potrzebna :tak:;-):-):-)

Martus fajne to urządzenie :) Faktycnie

Kikolek a nie możesz isć wcześniej na zwolnienie?
Ja tez sie przejmuje moimi dodatkowymi kg;/ ale ważniejsza teraz jest dzidzia:):*

Ps. Sorki za bledy ale nie zawsze dziala mi ALT bo wciągnęłam go odkurzaczem :baffled:jak chciałam odkurzyc klawiature:) teraz wiem ze tego sie nie robi:D
:-D:-D:-D:-D

a wiesz jakoś mi glupio wejśc od lekarz i "dzień dobry, jestem w ciązy, da pan zwolnienie?" a poza tym na razie się ukrywam. Boję się powiedzieć w pracy. Zaplanowałam oznajmienie wieście na poczatek listopada, a stałe zwolnieni od lutego. Będą mieli czas kogoś znaleźć. Choc wydaje mi się że będzie mi ciężko do lutego dociągnąć ale to w sumie nie o sama prace chodzi tylko raczej o przedszkole Kuby bo mamy do niego strasznie daleko i ja do tego przedszkola pcham wózek z Michałem i Kubą na dostawce a potem biegiem do pracy, a po pracy powtórka z rozrywki. Jak nie pracuje to nie pcham wózka do przedszkola :D
uśmiałam się a Alta :D

As a nie boisz sie ze jak im z aktami wyjedziesz to sie na mlodego bardziej uwezmą?
Po tych materiałach ,które dziś dostałam niczego się nie boję .:tak::-):-):-D:-D:-D
 
co do produ - mój był przy obu bp taki był warunek posiadania dzieci. Wyobraźcie sobie,z ę ja kedyś dzieci miec nie chciałam, wogóle. Ten chodizl za mną, smęcił, obrażąl sę itd jak bab normalnie. W końcu mówię neich mu będzie ale niech nie myśli ze ja sama czarną robote odwalę, poza tym bałam się panicznie dlatego postawiłam warunek on się chetnie zgodzil i bardzo jest z tego zadowolony. Zawsze jak mówi o porodzie to mówi "rodzilismy". Ja też w sumie jestem zadowolona, bo zobaczył, ze to jednak jest coś. A znajomy nasz co na porod nie dojechal to twierdził "a cóz to dla koiety za problem urodzić" :/
cięta byłam też 2 razy. Zszywały mnie lekarki, nie narzekam. Przy Michale niestety cięcie nei wystarczyło i pękłam jeszcze spory kawał. To co cięte ładnie się goiło, a rozerwane babralo i babrało
 
u nas urzadzenie ani razu nie wyło, poza tym jak zapominałam wyłączyc jak brałam stasia z lozeczka, ale nie zmienia to fakto ze pozwalało mi to spokojnie spac. pamietam ze w ciazy nie chciałam go kupowac, ale jak po urodzeniu stasia na czwarta dobe odlaczyli go od aparatury na neonatologii i zwizli na moj oddział to bylam tak przerazona ze pierwsze co to wysłałam mojego A po monitor i korzystałam z niego juz w szpitalu:) synka mojej kolezanki uratował 3 razy taki sam monitor. ja takze mam angel care, jestem bardzo zadowolona, działa niezawodnie, wiem ze niektore innych firm wyja bez potrzeby i tylko stresuja rodziców a ten sprawdzil sie doskonale. niania ma niewielki zasieg ale w domku jednorodzinnym i w ogórdku działa, a i tak nie zostawiłabym dziecka aby isc gdzies dalej.
 
My jakoś na monitor oddechu się nie zdecydowaliśmy, ale zaszalałam i kupiłam sobie laktator elektroniczny, kuzynka - lekarka mówiła że jest świetny więc sobie kupiłam, i to były chyba najlepiej wydane pieniądze, jak Klaudia została na neonatologii a ja byłam w domu to w domu, raz dwa trzy i już miałam pół butelki, a do szpitala jeździłam 2 razy dziennie do Małej i mleko zawieść. Inne dziewczyny nie przywoziły połowy tego co ja, a bardzo krzyczeli że mamy więcej i więcej przywozić aby laktacje utrzymać.......
 
ja niestety nie mogłam mlodemu na neonatologii podawac mojego mleka, pozniej nie mial sily ssac, miałam laktator reczny aventu i takze byl ok, ale z dnia na dzien co raz mniej mleczka, poniewaz nie było stymulacji przez bobaska i po dwoch tygodniach juz tylko i wylacznie sztuczne mleczko.
 
a to ja korzystajac z okazji, może ktoś wie - mam nianię Aventu i do tej pory sprawowała się świetnie tylko jak prąd wyłaczali to jak juz włączyli wyła przez chwilę (myslałam, zę zawiadmaia, ze nie maiła zasilania) kilka dni była odłaczona i teraz nie mogę jej właczyć, bo co ja ją do prądu to ona wyje i nei chce przestać. Nie wiecie ocb? niestety już po gwarancji
 
reklama
Do góry