reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Witajcie przyszłe mamuśki .
Mała pojechała już i pożegnanie było "przytulankowe" choć ona już 15 lat skończyła.:tak::-):-)
Teraz się szykujemy do szkoły.
Zauważyłam ,że w tej ciąży tak samo jak z Klaudią wystarczy,że zjem lub się napiję cokolwiek i mdłości mi mijają.;-):-):-)
Nie jest z tym tak źle u mnie u mnie ,więc dam radę :-D:-D:-D
Nadal mnie niesamowicie brodawki bolą ,plecy i brzuch ciągnie :szok::szok::szok: :baffled::baffled::baffled::-D:-D:-D:-D
i to w zasadzie wszystko z objawów:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
Miłego dnia

Witaj :) chciałam się jeszcze Ciebie zapytać co robisz ze swoimi dziełami :) zostawiasz sobie czy też puszczasz w obieg? Są naprawdę cudne!

P.S. mi też mdłości mijają jak coś zjem - przez to dużo jem bo często mnie mdli :(. Ale szybciej też się najadam (niż przed ciążą)

Flaurka A co do bólów brzucha - mnie też co jakiś czas ciągnie jak na okres - ale to ponoć normalne skurcze macicy która pracuje - powiększa się itd, więc wydaje mi się że nie ma się czym martwić - a lekarz lekarzowi nie równy - niektórzy dla świętego spokoju przepisują ten Duphaston żeby w razie czego nie okazało się że nie reagowali... takie jest moje zdanie a o paru lekarzy w życiu się obiłam :)
 
reklama
Witaj :) chciałam się jeszcze Ciebie zapytać co robisz ze swoimi dziełami :) zostawiasz sobie czy też puszczasz w obieg? Są naprawdę cudne!

P.S. mi też mdłości mijają jak coś zjem - przez to dużo jem bo często mnie mdli :(. Ale szybciej też się najadam (niż przed ciążą)

Flaurka A co do bólów brzucha - mnie też co jakiś czas ciągnie jak na okres - ale to ponoć normalne skurcze macicy która pracuje - powiększa się itd, więc wydaje mi się że nie ma się czym martwić - a lekarz lekarzowi nie równy - niektórzy dla świętego spokoju przepisują ten Duphaston żeby w razie czego nie okazało się że nie reagowali... takie jest moje zdanie a o paru lekarzy w życiu się obiłam :)
Zwykle są u mnie wszystkie robótki ,albo w prezencie z jakiejś okazji komuś daję (ślub,urodziny).
Tego dużego obrazu mąż nie pozwolił mi sprzedać ,a dawali mi za niego 25.000 zł.:-D:-D:-D
Nie pomagały tłumaczenia,że drugi zrobię :rofl2::rofl2::rofl2:
Do lekarzy i Duphastonu.
No niestety tak jest ,że często ten lek nie jest potrzebny ,a dają go tak samo jak Nospę -chyba zamiast wit C :baffled::baffled::baffled:
Dla mnie to jest nienormalne ,bo to jednak lek ...:crazy::crazy:
W momencie gdy się tylko dowiedziałam o ciąży to natychmiast zrobiłam podstawowe badania ciążowe czyli :
Beta HCG -gonadotropina kosmówkowa
Progesteron i prolaktynę.Po 2 dniach kontrolną betę ,żeby sprawdzić przyrost.
Z takim zestawem uważam,że mam już z czym iść do lekarza.:rofl2::rofl2:
Wiadomo bowiem,że beta prawidłowo przyrasta,więc dziecko powinno być na miejscu ,pregesteron jest oki ,więc raczej wskazań do brania go nie będzie .
prolaktyna też niska ,więc wczesne skurcze również nie powinny mnie dotyczyć :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
A jak będzie to się okaże .
Ważne ,żeby dzieć miał szanse prawidłowo się rozwijać.:-):-)
Dziewczyny a w jakiej dawce bierzecie kwas foliowy?
0,4 czy 0,6 ?
 
Zwykle są u mnie wszystkie robótki ,albo w prezencie z jakiejś okazji komuś daję (ślub,urodziny).
Tego dużego obrazu mąż nie pozwolił mi sprzedać ,a dawali mi za niego 25.000 zł.:-D:-D:-D
Nie pomagały tłumaczenia,że drugi zrobię :rofl2::rofl2::rofl2:
Do lekarzy i Duphastonu.
No niestety tak jest ,że często ten lek nie jest potrzebny ,a dają go tak samo jak Nospę -chyba zamiast wit C :baffled::baffled::baffled:
Dla mnie to jest nienormalne ,bo to jednak lek ...:crazy::crazy:
W momencie gdy się tylko dowiedziałam o ciąży to natychmiast zrobiłam podstawowe badania ciążowe czyli :
Beta HCG -gonadotropina kosmówkowa
Progesteron i prolaktynę.Po 2 dniach kontrolną betę ,żeby sprawdzić przyrost.
Z takim zestawem uważam,że mam już z czym iść do lekarza.:rofl2::rofl2:
Wiadomo bowiem,że beta prawidłowo przyrasta,więc dziecko powinno być na miejscu ,pregesteron jest oki ,więc raczej wskazań do brania go nie będzie .
prolaktyna też niska ,więc wczesne skurcze również nie powinny mnie dotyczyć :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
A jak będzie to się okaże .
Ważne ,żeby dzieć miał szanse prawidłowo się rozwijać.:-):-)
Dziewczyny a w jakiej dawce bierzecie kwas foliowy?
0,4 czy 0,6 ?

Dokładnie, a co do kwasu to są różne szkoły jazdy - ostatnio koleżanka powiedziała mi że jej lekarz powiedział że w ogóle badania nad kwasem foliowym dowodzą że nie jest potrzebne jego branie w ciąży ale jak ktoś się z tym lepiej czuje to może brać :szok:. Z kolei druga moja ciężarna znajoma bierze go dwa razy dziennie bo jej lekarz powiedział że nie można go "przedawkować"... hmm ja osobiście biore 0,4 dwa razy dziennie :/
ale ale, słyszałam że ważniejsze jest przyjmowanie kwasu omega 3 - z tymże narazie nie udało mi się tego potwierdzić bynajmniej u pani farmaceutki :/
 
dzien doberek kochaniutkie ;-)

co do kwasu foliowego to mi mowila raz dziennie i biore 0,4

As a myslisz ze jest sens teraz robic wlasnie badanie na pozziom Progesteronu?? moze miala bym pewnosc co do tej luteiny czy brac czy nie?? jak myslisz??

kurcze bo ta moja lekarz nie wiem czy bardziej nie panikuje niz ja ;-/
 
Witajcie z rana:) Ja miałam wczoraj fatalny dzień, potknęłam się i upadłam na ziemię jak długa. Wieczorem strasznie bolał mnie brzuch, położylam się wcześniej i dziś jest ok. Mam nadzieję, że nic nie nabroiłam. Wizyte mam dopiero 4 października. Pozdrawiam gorąco:)
 
Witajcie z rana:) Ja miałam wczoraj fatalny dzień, potknęłam się i upadłam na ziemię jak długa. Wieczorem strasznie bolał mnie brzuch, położylam się wcześniej i dziś jest ok. Mam nadzieję, że nic nie nabroiłam. Wizyte mam dopiero 4 października. Pozdrawiam gorąco:)
Dzień dobry, na pewno wszystko jest ok! :-D główka do góry
 
Dzięki za uspokojenie w kwestii pobolewającego brzucha;) Na razie wstrzymam się z tym Duphastonem:)


Co do kwasu foliowego, to ja nie brałam go dużo wcześniej przed poczęciem, bo tylko jakieś 3 tygodnie - kto mógł przypuszczać, że tak szybko sie uwiniemy?:) A podobno ważniejszy jest ten brany przed niż nawet w trakcie. Lekarka zaleciła zatem, żebym teraz brała Femibion - to jest kompleks dla ciężarnych w I trymestrze, jest tam 0,4 kwasu foliowego i 0,4 czegoś co jest lepiej przyswajalnym "kwasem foliowym" - zgubiłam ulotkę, więc nie pamiętam dobrze. W sumie wychodzi 0,8 kwasu foliowego. Spotkałam się z informacją, że kobiety, które już urodziły dziecko z wadą cewy nerwowej powinny przy następnym przyjmować 5 mg kwasu, zatem chyba czy 0,4 czy 0,8 to nie jest duża różnica. Nadmiar kwasu foliowego powoduje bezsenność - z tego co czytam, to nam to nie grozi:) a u dziecka może wystąpić astma.

Pozdrawiam:)
 
hej...
ja też dzis w pracy po tygodniu l-4....koszmar...czuje się fatalnie spac mi sie chce i plecy tak bolą, że ledwo siedze...pozaty chyba ok. rano troche mnie mdliło, ale zajdłam szybko bułe z serem i jakos mineło....
chodze co chwila do Wc sprawdzać gatki....nie jest to jeszcze taki sluz jakbym chciała, bo jest taki lekko zabarwiony ni to beż ni to róż angielski....ale na pewno jest go znacznie mniej i zgodnie z zaleceniem gina się nie zamartwiam...brzuch pobolewa trochę ale głównie w nocy...raz z lewej raz z prawej....
trochę się martwie bo mało sikam...nawet bardzo mało...tzn wstaje dwa razy w nocy, ale sikam tak po troszeczku...i mam bardzo ciemny mocz
piersi bolą ale tak falami, albo bardzo, że az spac się nie da, albo nie czuje wcale nawet jak się macam to nic....no i wtedy sie denerwuje....

a tak ogólnie to staram się nie myśleć o tej ciązy za bardzo...co ma być to będzie...za tydzień kolejna wizyta.....która powinna wszystko wyjasić...mam nadzieje, że moja dzidzia żyje...
 
dzien doberek kochaniutkie ;-)

co do kwasu foliowego to mi mowila raz dziennie i biore 0,4

As a myslisz ze jest sens teraz robic wlasnie badanie na pozziom Progesteronu?? moze miala bym pewnosc co do tej luteiny czy brac czy nie?? jak myslisz??

kurcze bo ta moja lekarz nie wiem czy bardziej nie panikuje niz ja ;-/
Wiesz co na ja właśnie zrobiłam poziomy ,żeby mieć coś na początek.
Lubię wiedzieć co się dzieje i tyle.
Laborantka powiedziała,że progesteron jest oki.
Witajcie z rana:) Ja miałam wczoraj fatalny dzień, potknęłam się i upadłam na ziemię jak długa. Wieczorem strasznie bolał mnie brzuch, położylam się wcześniej i dziś jest ok. Mam nadzieję, że nic nie nabroiłam. Wizyte mam dopiero 4 października. Pozdrawiam gorąco:)
Dobrze będzie -musi być .:-):-)

Dzięki za uspokojenie w kwestii pobolewającego brzucha;) Na razie wstrzymam się z tym Duphastonem:)


Co do kwasu foliowego, to ja nie brałam go dużo wcześniej przed poczęciem, bo tylko jakieś 3 tygodnie - kto mógł przypuszczać, że tak szybko sie uwiniemy?:) A podobno ważniejszy jest ten brany przed niż nawet w trakcie. Lekarka zaleciła zatem, żebym teraz brała Femibion - to jest kompleks dla ciężarnych w I trymestrze, jest tam 0,4 kwasu foliowego i 0,4 czegoś co jest lepiej przyswajalnym "kwasem foliowym" - zgubiłam ulotkę, więc nie pamiętam dobrze. W sumie wychodzi 0,8 kwasu foliowego. Spotkałam się z informacją, że kobiety, które już urodziły dziecko z wadą cewy nerwowej powinny przy następnym przyjmować 5 mg kwasu, zatem chyba czy 0,4 czy 0,8 to nie jest duża różnica. Nadmiar kwasu foliowego powoduje bezsenność - z tego co czytam, to nam to nie grozi:) a u dziecka może wystąpić astma.

Pozdrawiam:)
Duży niedobór kwasu foliowego powoduje wady cewy nerwowej u dzieci i np: rozszczep kręgosłupa lub przepuklinę oponową ,dlatego warto ten kwas łykać.
Branie kwasów nienasyconych powoduje ,że dziecko jest mniej skłonne do alergii i astmy podobno.
A ja uważam,że po urodzeniu jak najpóźniej szczepić ,albo nie szczepić wcale i alergii też można uniknąć ;-):-):-)

hej...
ja też dzis w pracy po tygodniu l-4....koszmar...czuje się fatalnie spac mi sie chce i plecy tak bolą, że ledwo siedze...pozaty chyba ok. rano troche mnie mdliło, ale zajdłam szybko bułe z serem i jakos mineło....
chodze co chwila do Wc sprawdzać gatki....nie jest to jeszcze taki sluz jakbym chciała, bo jest taki lekko zabarwiony ni to beż ni to róż angielski....ale na pewno jest go znacznie mniej i zgodnie z zaleceniem gina się nie zamartwiam...brzuch pobolewa trochę ale głównie w nocy...raz z lewej raz z prawej....
trochę się martwie bo mało sikam...nawet bardzo mało...tzn wstaje dwa razy w nocy, ale sikam tak po troszeczku...i mam bardzo ciemny mocz
piersi bolą ale tak falami, albo bardzo, że az spac się nie da, albo nie czuje wcale nawet jak się macam to nic....no i wtedy sie denerwuje....

a tak ogólnie to staram się nie myśleć o tej ciązy za bardzo...co ma być to będzie...za tydzień kolejna wizyta.....która powinna wszystko wyjasić...mam nadzieje, że moja dzidzia żyje...
Karolcia witaj skarbie !!!
Ja też bez przerwy w WC siedzę ,ale my to już zboczone na tym punkcie jesteśmy:-D:-D:-D
Ogólnie też mało sikam ,ale parcie na pęcherz mam duże.
Nie martw się to norma.
Zwiększ ilość wypijanej wody to mocz będzie jaśniejszy.;-)
A twoja dzidzia żyje jak i nasze wszystkie pozostałe.
Trzeba w to wierzyć ,bo inaczej zwariujemy...
Karolcia Ty tego kwasu niezmierzone ilości nadal łykasz?

Zawiozłam małego do szkoły,odwiedziłam mamę,zrobiłam zakupy iiii
Się przeforsowałam :baffled::baffled::baffled:
Idę poleżeć trochę ,niech ból odpuści nieco..:sorry2::sorry2:
 
reklama
As - tak łykam węcej niż normalnie, ale kwasu foliowego 5 mg i dodatkowo fambion gdzie juz jest przetw. kwas foliowy..czyli taki jakiego ja najbardziej potrzebuje....

staram się dużo pić, ale mi się wcale nie chce...kawy i herbaty wogóle nie pije bo mi nie smakuje....wode z sokiem lub inne soki katronowe luz butelkowe...ale naprawde sikam po kilkanaście kropelek może....nawet się zmartwiłam czy to nie nerki mi nawalaja, ale nie boli...więc chyba jest ok.

ten śluz mnie jeszcze trochę martwi....niby na wkładce i papierze czysto, ale jak tam zagrzebnę to nie jest to mleczny sluz..tylko taki brudnawy....kurcze skąd on się bierze?

Anetko, a kiedy masz wizyte...bo nie doczytałam?
 
Do góry