reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Ksiądz nas dzisiaj ominął przy kolędzie...jestem strasznie rozczarowana, bo od rana sprzątaliśmy, bo przecież u nas remont w całym mieszkaniu. Napracowaliśmy sie przy tym strasznie, bo to nie lada wyczyn ogarnąć całe mieszkanie na błysk...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
ja dziś zrobiłam sobie pracowity dzień zrobiłam galarciki drobiowe, sałatkę i ogarnęłam całe mieszkanko na błysk a teraz leże bo oczywiście kręgosłup odmawia posłuszeństwa...:baffled:
fiore super że w domku jesteście!:-)
 
Odebrałam wynik tej glukozy i sama nie wiem czy jest ok, na czczo jest 74 a po 50 gr glukozy po godzinie jest 73 coś mało.
 
Fiore - będzie dobrze! do 35 już niedługo, więc Fiore mam nadzieję, że uleżysz;p

Kilolek żartujesz o wywaleniu dzieci na podwórko, a ja o tym myślę na poważnie;) w letnie dni Bartkowi wystarczy zjeść rano (przymuszenie) śniadanie i goni, całe podwórko zawalone jest zabawkami (ku rozpaczy dziadków), a ja mam czas nawet na opalanie;) teraz oczywiście nic z tego, ale mam nadzieję, że Bartek nie odczuje tak zmniejszenia mojego czasu dla niego jak będzie zajęty sobą.
Koleżanki syn (czteroletni) obraził się na nią jak wróciła z dzieckiem do domu - 2 tygodnie się do niej w ogóle nie odzywał, a ojcu proponował żeby wyrzucili to dziecko - przerażenie ściska serce, ale na szczęście później mu przeszło i teraz nie da skrzywdzić siostry - z tym, że 2 tygodnie nie spuszczali go z oka.
mam w planach znaleźć dziennie 2h, które poświęcę tylko Bartkowi. I myślę jaki mu kupić prezent od siostry żeby trafić w jego gust..

ja też planuję kupić prezent dla Xav z okazji przyjscia na swiat braciszka, braciszek dostanie od Xav przytulaczka a Xavier dostanie od braciszka pewnie jakis samochod, jeszcze nie wiem co.

u nas dzisiaj było 17 stopni i nie miałam jak wejsc na kompa, bo najpierw składalismy komode dla maluszka a potem po przedszkolu poszlismy z Xavierkiem na spacer i wrocilismy miedzy 17-18 godz, teraz mały zjadl kolacje, zaraz do lozka spac i wolny mam czas hehe
 
Paula nie przerażaj mnie! jak ja adidaski zasznuruję????? :wściekła/y: pantofelki nie wejda, trzeba bedzie w chodakach...

Pantofelków nie preferuję, adidasy na razie wchodzą bez żadnego ale... Hmmm... jak popuchniemy to będziemy pomykać w piankowych ogrodówkach :-D:-D:-D chyba ładnie się nazywają- CROCSY

Ksiądz nas dzisiaj ominął przy kolędzie...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Ile ja bym dała żeby mnie ominął... :-D ale przyszedł i to dzień wcześniej bo się nudził... ale zaprosiłam go na następny dzień zgodnie z rozkładem... a miałam w planie wyparować... :rofl2::-D

Odebrałam wynik tej glukozy i sama nie wiem czy jest ok, na czczo jest 74 a po 50 gr glukozy po godzinie jest 73 coś mało.

Ja bym się cieszyła z takiego wyniku :-D

ja też planuję kupić prezent dla Xav z okazji przyjscia na swiat braciszka, braciszek dostanie od Xav przytulaczka a Xavier dostanie od braciszka pewnie jakis samochod, jeszcze nie wiem co.

U nas Julcia dostanie od Lenki trampolinę... pewnie nie będzie z niej złazić :-D
...i mam nadzieję że gospodarze od których wynajmujemy dom nie pogonią nas z tym sprzętem hehe...

As współczuję kłopotów z Kubusiem... :zawstydzona/y: niewesoło to wszystko wygląda.. oby udało się jakoś załagodzić tą sytuację... :tak:


Spadam mierzyć cukier po kolacji... zaraz zajrzę z powrotem!;-)
 
reklama
Witam, ja jestem obecnie w 28tc i również ciąża zagrożona. Od trzech tygodni jestem na fenoterolu i magnezie. W niedzielę rano dostałam silnego skurczu, aż się przeraziłam bo tak mi "zassało brzuch" i dodatkowo czułam ból. Od razu fenoterol i leżenie. Trochę puściło. Ale cały dzień czułam napięcie więc wieczorem zadzwoniłam do swojego gina. Kazał zwiększyć dawkę feno i bezzwłocznie leżeć-tylko toaleta i dodatkowo no-spa. Do szpitala mi jechać odradzał , bo podobno, że odstawili by mi feno i bym urodziła. W ogole maluszek usadowił się baardzo nisko głowką. Nic gin nie mówił o skracaniu się szyjki u mnie. Od wczoraj zauważyłam jeszcze, że mój brzuch tak jakby się skurczył, chyba obniżyła mi się macica bo już nie czuję naporu na przeponę i zgagi też jakby ustąpiły. Martwię się właśnie, że nie donoszę i dzidzia urodzi się za wcześnie :( następną wizytę mam za tydzień... Czy któraś z forumowiczek jest lub była w podobnej sytuacji? Jak radzilyście sobie z ciągłym leżeniem i czy któraś mimo brania leków i leżenia i tak wcześnie urodziła?

Pozdrawiam
 
Do góry