reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Ale zła jestem, brrr... Właśnie miałam telefon, że dzisiejsza wizyta przełożona na wtorek na 8.15 bo dziś pan doktor ma pilny wyjazd do kliniki, kurcze tak się cieszyłam a teraz musimy czekać do wtorku:(
 
reklama
Dusia, co się odwlecze, to nie uciecze! Ale też bym była wściekła.

Ja właśnie się zastanawiam, czy dzwonić do gina, bo ciśnienie mi jakoś dziwnie się zachowuje, tzn. ciśnienie mam 112/60 a puls 112. Co chwilę mam uderzenia gorąca i na zmianę rozbieram się i ubieram. A puls cały czas wysoki przy tych uderzeniach. Dzwoniłam właśnie do przychodni zapytać lekarza poz jaka jest norma, ale go nie ma. Do gina nie chcę na razie dzwonić, bo pewnie każe mi przyjechać, a jakoś mi to nie na rękę. Poczekam jeszcze z godzinę zobaczę jak to sie będzie utrzymywało i zadzwonię :baffled:
 
Dusia, co się odwlecze, to nie uciecze! Ale też bym była wściekła.

Ja właśnie się zastanawiam, czy dzwonić do gina, bo ciśnienie mi jakoś dziwnie się zachowuje, tzn. ciśnienie mam 112/60 a puls 112. Co chwilę mam uderzenia gorąca i na zmianę rozbieram się i ubieram. A puls cały czas wysoki przy tych uderzeniach. Dzwoniłam właśnie do przychodni zapytać lekarza poz jaka jest norma, ale go nie ma. Do gina nie chcę na razie dzwonić, bo pewnie każe mi przyjechać, a jakoś mi to nie na rękę. Poczekam jeszcze z godzinę zobaczę jak to sie będzie utrzymywało i zadzwonię :baffled:
annte to dla ciebie mam nadzieję że to właśnie nic poza tym:tak: ale lepiej konsultuj się z lekarzem
Układ krążenia
Organizm kobiety dostosowuje się do życia "dla dwojga". Zwiększa się objętość krążącej krwi - największa będzie w 32. tygodniu ciąży. Serce przepompowuje jej coraz więcej - z 4,5 litra do maksymalnie 6 l na minutę. Dochodzi do przerostu mięśnia serca, a także do przyspieszenia tętna - nawet o 20 uderzeń w ciągu minuty. Więcej krwi przepływa nie tylko przez macicę z umiejscowionym tam łożyskiem, ale także przez nerki, mięśnie, skórę. Ponieważ objętość osocza krwi rośnie szybciej niż ilość zawartych w nim czerwonych krwinek, dochodzi do fizjologicznej względnej niedokrwistości - najsilniejszej w 32. tygodniu ciąży. Twój lekarz ginekolog odróżni ją od anemii, która jest już stanem chorobowym. Zmiany w układzie krążenia, które zachodzą teraz w twoim organizmie mogą powodować, że będziesz się częściej pocić oraz miewać uczucie gorąca
 
annte to dla ciebie mam nadzieję że to właśnie nic poza tym:tak: ale lepiej konsultuj się z lekarzem
Układ krążenia
Organizm kobiety dostosowuje się do życia "dla dwojga". Zwiększa się objętość krążącej krwi - największa będzie w 32. tygodniu ciąży. Serce przepompowuje jej coraz więcej - z 4,5 litra do maksymalnie 6 l na minutę. Dochodzi do przerostu mięśnia serca, a także do przyspieszenia tętna - nawet o 20 uderzeń w ciągu minuty. Więcej krwi przepływa nie tylko przez macicę z umiejscowionym tam łożyskiem, ale także przez nerki, mięśnie, skórę. Ponieważ objętość osocza krwi rośnie szybciej niż ilość zawartych w nim czerwonych krwinek, dochodzi do fizjologicznej względnej niedokrwistości - najsilniejszej w 32. tygodniu ciąży. Twój lekarz ginekolog odróżni ją od anemii, która jest już stanem chorobowym. Zmiany w układzie krążenia, które zachodzą teraz w twoim organizmie mogą powodować, że będziesz się częściej pocić oraz miewać uczucie gorąca

Dzięki Karis oby to było właśnie to. Jestem świadoma tych zmian. Ale ten puls nie jest stały tylko skacze. Przed chwilą mierzyłam i mam już ciśnienie 106/56 puls 85.
 
Dzień dobry :-)

U nas zasypane, grruuuba warstwa białego puchu leży (dopadało jeszcze w nocy).
Mój M. dzisiaj cały dzień w Krakowie, ja oczywiście siedzę i myślę, jak on dojedzie i wróci, bo drogi są średnio poodgarniane....:baffled:
Za godzinę przyjedzie po mnie tata, jadę do rodziców, nie chce mi się siedzieć samej w domu :-(
Poza tym pewnie zabrałabym się za sprzątanie, a gin wczoraj zabronił się przemęczać.

Ciśnienie dzisiaj na szczęście spadło - tabletki działają :tak: mam nadzieję, ze uda się je odstawić i nie będę zmuszona brać ich do końca ciąży:baffled:
W przyszłym tygodniu internista, badania i może wypadałoby wreszcie odwiedzić położną :confused2:
A w zasadzie złożyć do niej deklarację :baffled:

Bardzo mnie suszy od rana, a nie jadłam nic takiego, co mogłoby powodować aż takie pragnienie :eek:

Miłego dnia wszystkim ;-)
 
A ja się witam i zmykam.
Mam dziś urwanie głowy, bo w nocy wyjeżdżamy do Warszawy na Bal Dyrektorów Oriflame
happy.gif

Poza tym nadal nie wiem, co na siebie włożyć, bo we wszystkim wyglądam jak słoń
laugh.gif

Po południu moja mama i siostra przyjadą, aby się przez czas naszej nieobecności Lenką zająć
wink2.gif


Kciuki za potrzebujące zaciskam!
Miłego weekendu
biggrin.gif

Odezwę się z pociągu, bo laptopa biorę ze sobą.
 
anik mnie też dziś od rana suszy i też nie mam pojęcia od czego:-D
olissia dla pocieszenia mogę Ci powiedzieć że też miałam takie problemy z bolącymi biodrami itd jak spałam ale od kilku dni jak by ręką odjął i nie mam tego problemu :happy: choć liczę się z tym że to pewnie chwilowa poprawa...
u nas pogoda na plusie więc robi się masakra na dworze bo w ostatnich dniach duuużo śniegu napadało.
 
Dusia lacze sie z Toba w zlosci.Ja tez nie lubie jak mi tak wizyte przekladaja :no:
Kilolek Ty to odpoczywaj ile mozesz!
Elvie ja bym bez coreczki chyba "zginela",nie umialabym jej zostawic i wyjechac na troche gdziekolwiek,czego dowodem byl moj ostatni pobyt w szpitalu :confused2:(to nie nagana he he) - wybaw sie dopoki mozesz ;-)

Co sie dzieje z moim dzieckiem tego wogole pojac nie moge.Od wstania po 8 jakas cicha,ale radosna,zjadla male sniadanko,drugie sniadanko,malutki obiadek i deserek(na szczescie nie mam niejadka w domu,hehe wrecz przeciwnie:-p) i zasnela:eek: Wogole jej slychac rano nie bylo,a w poprzednich dniach jakby dzikiego szalu dostala-czyzby naprawde pogoda zaczela sie poprawiac?A moze dlatego,ze nie ma Tatusia i go dreczyc nie moze?:laugh2:
Ide sobie "pokrzyzykowac" ;-)
 
Chyba jestem chora, nadrobiłam Was ale oczy mi łzawią strasznie.
Lecę sprzatać i odpocząć, a za wszystkie potrzebujące trzymam kciuki
 
reklama
Do góry