Maj 2012

[As 76]

Witajcie dziewczynki.
Dopiero teraz zaglądam ,bo czasu na wszystko mało ,a musiałam sporo maili odczytać i odpisać .

Wikasik -piękne fotki .

fiore -trzymam kciuki .

USG 3-4 D najlepiej robić do 32 tc ,czasami robią też i w 34 ,ale to już lekarz musi być naprawdę dobry ,żeby dała radę wszystko zobaczyć i jeszcze rodzicom pokazać.;-):-):-)
Mogę założyć ten wątek szpitalny ,ale dla mnie mija się z celem.
I tak już dużo tych wątków ,a jednak nie wszystkie skurczowe i narzekające w szpitalu leżą .
Informacja na ogólnym jednak jest najbardziej widoczna .
Tu najwięcej nas zagląda i właściwie tutaj się wszystkie wspieramy ...
Jednak jeśli chcecie to nie widzę problemu .
Czekam na wypowiedzi.

A u mnie znów nieco lepiej .
Skurcze ustępują !!!!!
od rana miałam tylko 3 przy chodzeniu ,więc jest super !!!!!
Oby tylko nie przechwalić ;-):-):-)

Zaraz jadę po małego,potem szybkie zakupy ,obiadek dla dzieci i znów wracam do łózka .;-):-):-)
Miłego dnia dziewczynki.
Zajrzę jak dam radę .

 

[dusia80]

Agusha, trzymaj się Kochana, głowa do góry, musi być ok!!!!&&&&&&&&&
Wikasik, prześliczne zdjęcia
Ja właśnie wróciłam z zakupów i biorę się za szybkie sprzątanie.
Little nina ja również zapraszam do siebie, sprzątania miałabyś do woli

Miłego dnia, póki co

 

[annte]

Dobranoc, choc jeszcze mam cicha nadzie, ze na ktoras sie zalapie

Mam dzis troche pracy w pracy, ale na pewno nim sie wyspinie przedstawie mojego synka - mamy zdjecia 3D. Niestety spal - przesunelo mu sie wczoraj o 2 godziny i trafilismy w sam srodek drzemki, bo przewaznie co 3.5-4 godziny daje znac kopniaczkami. Nogi uparciuch trzymal prawie caly czas przy twarzyczce, wiec pani miala nielada wyzwanie

Co do bicia serca/usg to u nas sprawdzaja tylko serducho, ale usg tylko generalnie w 12-13 tygodniu i ok. 18 i chyba na koniec ciazy. U mnie bylo dodatkowo, bo urzadzenie dopplera nie wylapalo bicia serca, ale teraz wystarczy przystawic i od razu serducho wali. Mysle, ze nie powinnismy sie martwic i porownywac. Bicie serca robi duze wrazenie, ale widok na monitorze takze! Najlepiej 2w1, ale coz...

Wikasik gratuluję bardzo udanej wizyty, Maluszek jest cudowny! I fajnie wyglądają te zdjęcia w sepii, ja dostałam czarno - białe, ale jak dla mnie też jest cudowne

Witajcie mamuśki.
Na każdej wizycie słyszę serduszko ,a jak gin włącza USG to jeszcze mam dopplerem.
Tera jak byłam u Czajkowskiego to nie dość ,że podgląd na USG to i jeszcze przez głowicę sprawdzał i odczytywał na wyświetlaczu.


Nie miałam dziś czasu do Was zajrzeć .
Na usprawiedliwienie mam tylko tą fotkę .;-)
No to się chwalę sweterkiem dla wcześniaczka koleżanki forumowej BB .;-)
Sweterek ma równe rękawki ,ale jest nierówno ułożony ,a już mi się nie chce nowych fotek pstrykać .
WYBACZCIE ;-)

As masz talent do tych cudeniek. Ja wczoraj kupiłam bardzo podobny, ale różowy w lumpku.
teraz na wolnym zastanawiam się nad tymi robótkami, ale obawiam sie, że zanim to ogarnę to już urodzę

U nas teraz taka wiosenno-jesienna pogoda - 20-24 stopnie, chcialabym, by jeszcze lato na troche wrocilo...

Zazdroszczę tej temperatury, u nas w sumie też przyjemnie, pruszy śnieżek, ale wolałabym juz chociaż jakieś +10.

Hej dziewczynki,
u mnie nie najlepiej..niestety - znów szpital..brzuch jak skala, szyjka nieznacznie skrócona i jest nieznacznie również otwarta. Mają mi założyć szew, dać zastrzyki na brzuch ( bo leki nic niestety nie dają) i dać zastrzyki na rozwój płuc Maluszka, gdyby się nie udało powstrzymać tego wszystkiego i Dzidzia miała się urodzić przed czasem..bardzo się boję, siada mi psychika, choć na szczęście z natury jestem optymistką i tego powiewu nadziei się trzymam, ale ciężko jest jak cały czas muszę leżeć plackiem, na nic nie mam siły i wtedy różne myśli i obawy do głowy przychodzą..proszę, trzymajcie kciuki za moje Maleństwo, by wszystko jak najlepiej się skończyło..
Buziaczki i przepraszam, że prawie tu nie zaglądam, ale nie mam sił..

Agushka bardzo mocno zasikam kciuki za Ciebie i maleństwo! Wszystko będzie dobrze, tylko pozwól swojej głowie pozytywnie mysleć!

A u mnie ciężka noc. Wczoraj na wieczór już ciągnął mnie brzuch niemiłosiernie i bolał jakoś dołem. Już nie czekałam na R. tylko położyłam się do łóżka. W nocy wstawałam 5 razy do toalety i szłam przy ścianie bo nie mogłam zrobić normalnego kroku. Nie wiem już sama jaka jest tego przyczyna. Czy to te stawy, czy to coś z szyjką ??? Wystraszyłam się, położyłam się i starałam uspokoić. Do tego mój puls przy niskim ciśnieniu szaleje, a szczególnie jak sie brzuch stawia. Mam wrażenie, że wyskoczy mi serce. Jakoś do rana wytrwałam i dziś sąsiad mnie nie obudził. Już po śniadaniu, teraz odpoczynek. Muszę sobie znaleźć jakieś sensowne zajęcie, żeby nie ześwirować. A jak znów dostanę takich dziwacznych bóli ? Dzwonić do gina? Na wizycie mówiłam mu, że mam takie objawy, powiedział, żeby wtedy sie położyć i leżeć, ale jak to nie pomaga? U mnie w mieście nie ma szpitala ani ip, jest tylko pogotowie, które oczywiście przyjmuje w nagłych wypadkach, a jak pojadę i się okarze, że to miednica się rozchodzi i ni cpoważnego???Oj wiem wiem, ze nie powinnam tak na to patrzeć.
Mam nadzieję, że będzie dobrze!
As nasza ekspertko, poradź.

 

[As 76]

Wikasik gratuluję bardzo udanej wizyty, Maluszek jest cudowny! I fajnie wyglądają te zdjęcia w sepii, ja dostałam czarno - białe, ale jak dla mnie też jest cudowne As masz talent do tych cudeniek. Ja wczoraj kupiłam bardzo podobny, ale różowy w lumpku.teraz na wolnym zastanawiam się nad tymi robótkami, ale obawiam sie, że zanim to ogarnę to już urodzę Zazdroszczę tej temperatury, u nas w sumie też przyjemnie, pruszy śnieżek, ale wolałabym juz chociaż jakieś +10.Agushka bardzo mocno zasikam kciuki za Ciebie i maleństwo! Wszystko będzie dobrze, tylko pozwól swojej głowie pozytywnie mysleć!A u mnie ciężka noc. Wczoraj na wieczór już ciągnął mnie brzuch niemiłosiernie i bolał jakoś dołem. Już nie czekałam na R. tylko położyłam się do łóżka. W nocy wstawałam 5 razy do toalety i szłam przy ścianie bo nie mogłam zrobić normalnego kroku. Nie wiem już sama jaka jest tego przyczyna. Czy to te stawy, czy to coś z szyjką ??? Wystraszyłam się, położyłam się i starałam uspokoić. Do tego mój puls przy niskim ciśnieniu szaleje, a szczególnie jak sie brzuch stawia. Mam wrażenie, że wyskoczy mi serce. Jakoś do rana wytrwałam i dziś sąsiad mnie nie obudził. Już po śniadaniu, teraz odpoczynek. Muszę sobie znaleźć jakieś sensowne zajęcie, żeby nie ześwirować. A jak znów dostanę takich dziwacznych bóli ? Dzwonić do gina? Na wizycie mówiłam mu, że mam takie objawy, powiedział, żeby wtedy sie położyć i leżeć, ale jak to nie pomaga? U mnie w mieście nie ma szpitala ani ip, jest tylko pogotowie, które oczywiście przyjmuje w nagłych wypadkach, a jak pojadę i się okarze, że to miednica się rozchodzi i ni cpoważnego???Oj wiem wiem, ze nie powinnam tak na to patrzeć. Mam nadzieję, że będzie dobrze!As nasza ekspertko, poradź.

Skontaktuj się ze mną to ogarniesz w 1 dzień .
Prowadzę mini kursy przez skype -zapraszam
Co do tych Twoich bóli to nie wiem jak one wygladają .
Jak samo leżenie nie pomaga to bierze się do tego Nospę .
Jak Nospa nie działa -tak jak było w moim przypadku to dostałam Scopolan i jest super !!!!
Już nie wiem co to bóle brzucha ,a skurcze mocno przystopowały .
Zawsze jest jeszcze Buscopan i leki przeciwskurczowe w razie konieczności .
Na razie bez paniki.Weź Nospę i poleż trochę ,ale Nospa najlepsze działanie ma dopiero po 3 dawkach ,więc po 1 tabletce raczej nie przejdzie tak zupełnie .
A możesz opisać te bóle ?Jak one wygladają?

Zmienił mi się tydzień na suwaczku .
Mamy już pełne 26 tygodni ciąży

 

[agasim]

Witajcie! Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące! już niedługo nam zostało do maja, musimy dać radę!

Wikasik, piękne zdjęcia!

Flaurka, wow zmiana płci w brzuszku i reakcja Małej niesamowita;-)
Ja też się przyzwyczaiłam do Beatki, chociaż myślałam od początku, że będzie chłopiec i nawet byłam troszkę zawiedziona, jak na usg pani nam pokazała dziewczynkę. A teraz jak już się przyzwyczaiłam, że dziewczynka, mówię do niej, to jakoś bym nie chciała, żeby się okazała chłopcem. Chociaż wszyscy dookoła mówią mi, że wyglądam na chłopca (nie wiem po czym oni tak twierdzą) i w sumie staram się już nie nastawiać na płeć, żeby nie było potem rozczarowań. oczywiście będę się cieszyła z chłopca, jak i dziewczynki, ale boję się żebym nie czuła się zawiedziona. Przecież dziecko to dar, którego nie każdy może doświadczyć i mój ewentualny zawód z powodu płci byłby grzechem niemalże. Czasami myślę, że wolałabym nie wiedzieć. Przynajmniej nie miałabym prawa być zawiedziona, a tak to wyjdzie na to, ze wyrodna matka jestem;-p

P.s. Wczoraj pierwsze ubranka kupiłam, ale żeby nie było- wszystko uniseks;-)

 

[annte]

As co do tych bóli.
To jest taki ściągający ból z boków brzucha idący do spojenia łonowego, takie ciągnięcie w dół. Wczoraj dołączył się do tego ból kłujący z prawej strony na dole. Przy takich zestawieniu trudno mi chodzić, bo każdy krok nasila ten ból. O przekręcaniu na łóżku nie wspominam i wstawaniu też. Jak dziś się to powtórzy to wezmę nospę i zobaczę jak zadziała.
Do tego doszły mi spuchnięte ręce .
A te robótki, pomyślę i się odezwę. A może napisz mi jak potrzebny jest sprzęcior bo ja nic nie posiadam w tej kwestii. Druty czy szydełko i jaki numer???

We wtorek walentynki, macie już jakieś pomysły dla Waszych panów? Obchodzicie to święto??? My tak symbolicznie, ale w tym roku chciałabym zabrać męża na dobry obiad .

 

[clue]

zaneta - nie musisz dostac zadnego ostrzezenia.
Kupując przez Allegro jako kup teraz zawsze masz prawo do rezygnacji bez podania powodu.
Jak będzie się pultał to uprzedź sprzedającego ze zwrocisz towar zaraz po otrzymaniu i ma obowiązek zwrócić ci również koszty przesłania.
Jedyne co może być nieprzyjemne to komentarz ale zawsze możesz Ty również mu wystawić negatywny.
Ostrzeżenie dostaje się np w przypadku gdy coś kupujesz a później udajesz jelenia, że wpłacasz pieniądze a tego nie robisz lub gdy jest do Ciebie wysyłana paczka za pobraniem a jej nie odbierasz.

Ostatecznie nie trzeba bać się zakupów na Allegro i ostrzeżenia ani negatywny komentarz to nie przestępstwo

pozdrawiam
Clue

 

[natalka1704]

annte mam nadz ze bole mina ! trzymama&&& moze to faktycznie nic powaznego ale jak masz sie niepotrzebnie zamartwiac to moze jedz lepiej na pogotwie ,zawsze lepiej dmuchac na zimne w koncu chodzi tez o malenstwo a nikt tam napewno na ciebie krzywo nie spojrzy .

a ja na walentynki kupiłam M mały perfum i chyba dokupie jakas czekoladke, no i to by bylo na tyle bo funduszy brak :-(

 

[czarnula83]

ja w tym roku nie obchodze walentynek, mamy dalej focha i pewnie do tej pory sie nawet nie pogodzimy.

 

[paulinka88]

My a okazji walentynek jedziemy na weekend w góry jutro
annte też miałam takie bóle. Ciężko zrobić kroka, czy choćby przewrócić się na drugi bok. Ale nospa pomogła... Kilka dni pomęczyły, a teraz już mam spokój