Ja też od początku ciąży miałam a to nieliczne a to liczne bakterie a jak robiłam ostatnio badanie moczu nareszcie brak bakterii.Brałam tabletki z żurawiną i piłam herbatkę ale jakoś to nie pomagało i w moczu cały czas były bakterie.Pęcherz mnie nie bolał , nic nie swędziało ani nie piekło więc o tyle dobrze było.Teraz przestałam z tą żurawiną a zaczęłam jeść kwaśne tak jak mi gin polecił i efekt jest bakterii brak :-).Jem kapustę kiszoną , ogórki kwaszone, dużo cytryny do herbatki no i oprócz tego jogurty, kefirek , maślanka i pomaga a wiele nie kosztuje jak jakieś tabletki czy herbatki z żurawiną.Dziewczynki, czy tylko ja mam nieustająco bakterie w moczu? zarowno w ciąży ze Stasiem jak i teraz przy kazdym badaniu wychodza bakterie, a jak robie posiew to pisza ze bakterii nie ma, ja nic nie rozumiem;(
Co do siary to chyba też już u mnie jest ,piszę chyba bo do końca nie jestem pewna bo od marca 2011 mam wysoką prolaktynę i cały czas mi niby mleko z sutków leci jak je lekko nacisnę, muszę się za tydzień doktorka spytać czy to teraz to siara .
Ostatnia edycja: